Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
Znajomość Boża.
1967 Numer 3.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Znajomość Boża

"Synu mój, jeźli przyjmiesz słowa moje a przykazania moje zachowasz u siebie; nadstawiszli mądrości ucha twego i nakłoniszli serca twego do roztropności; wezwieszli głosem swoim; jeźli jej szukać będziesz jako srebra a jako skarbów skrytych pilnie szukać będziesz; ł tedy zrozumiesz bojaźń Pańską, a znajomość Bożą znajdziesz. Albowiem Pan daje mądrość, z ust Jego pochodzi umiejętność i roztropność. On zachowuje uprzejmym prawdziwą mądrość; On jest tarczą chodzącym w szczerości, aby strzegli ścieżek sądu; On drogi świętych swoich strzeże. I Tedy wyrozumiesz sprawiedliwość i sąd, i prawość, i wszelką ścieżkę dobrą. Gdy wnijdzie mądrość w serce twoje, a umiejętność duszy twojej wdzięczna będzie. Tedy cię ostrożność strzec będzie a opatrzność zachowa cię." - Przyp. Sal 2:1-11

To są zadziwiające słowa żywota i natchnienia! Jesteśmy tu zaproszeni przez Pana aby szukać znajomości, Powiedziane mamy, że znajomość chroni nas od omyłek i pomaga dopatrywać się Boskiego kierownictwa w naszym życiu. Przez zachowywanie Jego przykazań w swych sercach nabywamy "znajomości Bożej," i wzrastamy we właściwem rozeznaniu prawdy. Teksty te mówią nam także, iż do osiągnięcia znajomości Bożej potrzebne są modlitwy i głębokie pragnienie.

Czytamy: "Jeźli na rozum zawołasz a roztropności wezwiesz głosem swoim; jeźli jej szukać będziesz jako srebra, a jako skarbów skrytych pilnie szukać będziesz; tedy zrozumiesz bojaźń (cześć) Pańską, a znajomość Bożą znajdziesz." To z pewnością oznacza, nie tylko czytanie ale badanie Pisma świętego; oznacza szukanie w Pismach, bo tylko w ten sposób możemy dochodzić do "znajomości Boga"

Wiersz 7 mówi o "prawdziwej mądrości." To nie jest mądrość tego świata. Mądrość światowa nie ma mocy ku zbawieniu i nie jest ona prawdziwą mądrością, o której mówi ten tekst. Jest nią prawdziwa mądrość ku sprawiedliwości i o taką mądrość modlimy się, podnosimy swoje głosy, wiedząc, że ona pochodzi od Boga.

W Przypowieściach 9:10 znajdujemy znany tekst: "Początek mądrości jest bojaźń Pańska a umiejętność świętych jest rozum" To jest prawdą. Zasada prawdziwej czci dla Boga jest źródłem "prawdziwej mądrości." Jest inny tekst - Przypowieści 1:7, który nie jest cytowany tak często jak 9:10, lecz też uczy poważnej prawdy. Czytamy: "Bojaźń Pańska jest początkiem umiejętności" Zatem fundamentalna, czyli podstawowa część naszej umiejętności jako dzieci Bożych, tak samo jak i mądrości, uzasadnia się na prawdziwej czci i uwielbieniu Boga.

Nie Jest To Umiejętność Ludzka

Postawa głębokiej miłości dla Boga jest naszym zwrotnym punktem, gdy wstępujemy na drogę światła i prawdy. Jedną z najpierwszych zasad wyrozumienia, w znaczeniu jak my jako badacze Biblii używamy tego słowa, jest zrozumienie, że nasza znajomość Boga, Jego planów i zamysłów względem nas i całej ludzkości zależy na czymś więcej aniżeli bystrości umysłowej. Na świecie jest wiele bystrych umysłów - umysłów, które łatwo pojmują dzisiejszą umiejętność, lecz nie mogą uchwycić nawet początkowych zasad Boskiego planu wieków. Czemu tak jest? Bystre umysły potrafią wyrzucać wielkie pociski w orbity, pociski które w wielkiej wysokości okrążają ziemię, a nawet dochodzą do księżyca - lecz te same umysły nie są w stanie zrozumieć filozofii okupu. I Czemu tak jest? Czy myśmy mądrzejsi od nich? Nie. I Przyczyna ich niezrozumienia jest prosta dla nas. Jest ona znajomością ludzką a nie duchową. Duchowe oświecenie spłynęło na Jezusa przy Jordanie i później. Na nas ono spływa po otrzymaniu Ducha świętego. U Mateusza 3:16 czytamy: "Jezus ochrzczony będąc, wnet wystąpił z wody, a oto się Mu otworzyły niebiosa i widział Ducha Bożego zstępującego jako gołębica i przychodzącego nań." Gołębica jest symbolem Ducha świętego. Należy zauważyć opis Łukasza w tej sprawie: "Gdy Jezus był ochrzczony i modlił się, że się (Jemu) niebo otworzyło i zstąpił nań Duch święty w kształcie cielesnym jako gołębica" (Łuk 3:21-22). Duch święty przychodzi tylko w odpowiedzi na modlitwę.

Są to proste teksty, lecz widzimy w nich wielkie prawdy. Mateusz 3:16 mówi nam, że Jezus był zanurzony a nie pokropiony - "Wnet wystąpił z wody" - a więc Jezus był w wodzie. Łukasz 3:21 mówi, że On wyszedł z wody, modląc się i że Duch święty zstąpił na Niego w odpowiedzi na Jego modlitwę. Mało dostrzegane słowa w tekście są czasami ważne. U Jana l:32-34 Jan Chrzciciel wydaje takie świadectwo: "Widziałem Ducha stepującego jako gołębicę z nieba i został na Nim. A jam go nie znał; ale który mię posłał chrzcie wodą, Ten mi rzekł: Na kogobyś ujrzał Ducha zstępującego i zostającego na nim, tenci jest, który chrzci Duchem świętym. A jam widział i świadczył, że Ten jest Syn Boży."

Znakiem danym Janowi Chrzcicielowi widocznie było: Uważaj na widoczne zstąpienie Ducha w kształcie gołębicy. To będzie przedstawiało Ducha Bożego, który na niego przyjdzie, gdy będzie wychodził z wody gdzie był ochrzczony. To będzie znakiem Syna Bożego i będzie On pomazany Duchem Bożym. Obecnie znaki świadczą o wtórej obecności Pana, a tam był znak Jego pierwszej obecności - Duch święty w postaci gołębicy.

Świadectwo Ducha

Jak było z Panem podobnie i z nami, świadectwo Ducha jest ważnem. W liście do Żydów jest powiedziane, że "sam Duch święty świadczy nam" (Żyd. 10:5). Również do Rzym. 8:16, czytamy: "Tenże Duch poświadcza duchowi naszemu, iżeśmy dziećmi Bożymi." Nasza znajomość, nasze oświecenie zależy od Ducha Bożego. Przez niego wzrastamy w łasce i w znajomości, w pojmowaniu duchowych prawd. Na dowód przytaczamy znany tekst z l listu do Koryntian 2:10-14: "Duch wszystkiego się bada i głębokości Bożych. Bo któż z ludzi wie co jest w człowieku, tylko duch człowieczy, który w nim jest? Także też i tego co jest w Bogu, nikt nie wie, tylko Duch Boży. Nie przyjęliśmy ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, które rzeczy nam są od Boga darowane, o których też mówimy, nie tymi słowy, których ludzka mądrość naucza ale których Duch święty naucza, do duchowych rzeczy duchowe stosując. Ale cielesny człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego; albowiem mu są głupstwem i nie może ich poznać przeto, iż duchowo bywają rozsądzane."

Podobna myśl jest wyrażona w liście do Efezjan 1:17-18: "Aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec On chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu samego siebie; ażeby oświecił oczy myśli waszej, abyście wiedzieli, która jest nadzieja powołania Jego i które jest bogactwo chwały dziedzictwa Jego w świętych." Także do Kolosan 3:10 czytamy: "Oblekliście nowego tego, który się odnawia w znajomości podług obrazu tego, który go stworzył."

Te teksty wykazują nam dlaczego niektóre bystre umysły nie poznawają prawdy, gdy zaś niektóre mniej bystre i skromne, poznawają plan Boży bez trudności. Prorok Jeremiasz 9:23-24 określa to pięknie: "Tak mówi Pan: Niech się nie chlubi mądry z mądrości swojej i niech się nie chlubi mocarz z mocy swojej, i niech się nie chlubi bogaty z bogactw swoich; ale w tym niechaj się chlubi, kto się chlubi, że rozumie a zna mię, żem Ja jest Pan, który czynię miłosierdzie, sąd i sprawiedliwość na ziemi: bo Mi się tak podoba, mówi Pan." Jak mało jest tych, którzy posiadają taką znajomość o Bogu, o Jego miłościwym planie, o "sądzie" i "miłosierdziu." W swoim czasie wszyscy to poznają, lecz my o tym wiemy teraz. Czemu? Ponieważ Duch święty oświecił nasze umysły i serca. Jest to prawdziwa znajomość Boga.

Znajomość Kluczem

"Klucz znajomości" jest zwykłem wyrażeniem, które również znajduje się w Biblii (Łuk. 11:52). Lecz nie klucz otwiera znajomość; raczej znajomość jest owym kluczem - jedynym kluczem, który umożliwia poznanie prawdziwego Boga (Jan 17:3). "Toć jest żywot wieczny, aby Cię poznali samego prawdziwego Boga i któregoś posłał, Jezusa Chrystusa." Znajomość jaką mamy o Biblii, o Piśmie świętym, o Boskim planie wieków, jest kluczem do poznania Ojca, Jego Syna i wiecznego żywota.

Gdy badamy Pisma, szukamy znajomości. a nie jedynie utwierdzenia własnej mądrości. Jedną z najpiękniejszych dróg życiowych jest droga uczenia się, szczególnie gdy ona prowadzi do poznania Boga.

Znajomość nie może być komuś podana jak pokarm na talerzu. Nie można jej też drugiemu podarować jakoby drogi kamień, chociaż może być kosztowniejsza nad najdroższy kamień. Znajomością można dzielić się, ale tylko z tymi, którzy gotowi są ją przyjąć i którzy mają Ducha świętego jako swojego nauczyciela i kierownika. To jednak nie znaczy, że każdy będący w prawdzie, musi lub może posiadać tak zupełne zrozumienie wszystkich doktryn biblijnych, jak posiada ktoś inny. Wszyscy wiemy, że tak nie jest. Niektóre umysły rozwinięte są w jednym kierunku a inne w drugim. Jeden pracuje rękami a drugi, umysłem. Wszyscy mamy pewne zdolności i wszyscy mamy ograniczenia, a pojmowanie prawdy różni się według naszych zdolności i pilności w ich używaniu. A Pan dopilnuje aby każde z poświęconych dziatek Bożych pojęło dosyć prawd duchowych aby te dokonały w nim dzieło uświęcenia.

Każdy winien być wiernym w zupełnym rozmiarze swojej odpowiedzialności za otrzymaną znajomość i, czy otrzymał jej dużo czy mało, nigdy nie powinien jej chować pod korzec. Wszyscy starajmy się kroczyć ścieżką światłości i starajmy się dochodzić do coraz jaśniejszych widoków duchowych a tym sposobem będziemy wzrastać w łasce i w znajomości Bożej.

Znajomość Wzmaga Się

O ile to tyczy się znajomości naukowej, wiemy że takowa wzmaga się i będzie się wzmagać. Jest jednak możliwem, że ci sami co tak rozumieją., wierzą, że "światło prawdy" zatrzymało się lata temu i że jakiekolwiek posunięcie się od tego punktu jest posunięciem się do ciemności a nie do jaśniejszego wyrozumienia. Jest, ma się rozumieć, droga wiodąca do ciemności i tej należy się unikać. Jednak w Przypowieściach 4:18, powiedziane jest wyraźnie, że "ścieżka sprawiedliwych (którą my kroczymy), jako światłość jasna, im dalej tym bardziej świeci, aż do dnia doskonałego." Nasza ścieżka jest ścieżką wzmagającego się światła, osobistego postępu i błogosławieństwa z posiadanej "znajomości Bożej."

Ważnością życia duchowego jest to, że ono wzmaga się, rozwija i dojrzewaj Przeto wszyscy możemy udzielać ze spiżarni naszej znajomości, która jest mocą naszego wpływu - jako członka w tym samym ciele - ku ubogacaniu drugich duchowo. Czy nie w tym celu odbywają się konwencje, zebrania badań i świadectw, wy, kłady itp. - abyśmy budowali jedni drugich?

Dobrze więc aby każdy zadał sobie pytania: Czy mam umysł pilny i otworzony do uczenia się? Czy mam gorące zamiłowanie do pomnażania się w znajomości Słowa Bożego? To jest potrzebne jeżeli ktoś chce wzrastać w "znajomości Bożej." Pożądanie znajomości jest zwykłe u dzieci. Czasami ono zaciera się w miarę jak się starzejemy. Lecz czy stajemy się starcami duchowo? Czy zatarło się w nas pragnienie znajomości? Czy przestaliśmy uczyć się ze Słowa Bożego? Czy tracimy duchowy entuzjazm? Czy zdaje się nam, że już "wiemy wszystko:?" Jeżeli tak, to jesteśmy duchowymi starcami. Lecz Nowe Stworzenie nie powinno nigdy starzeć się. Według słów Psalmisty, winniśmy oczyszczać swoją drogę, zachowując się według Słowa Pańskiego (Ps. 119:9). Szukamy rozjaśnień biblijnych, z czego otrzymujemy radość i błogosławieństwo. Prawdy rozwijają się, podobnie jak piękne kwiaty rozwijają się z pączków do zupełnego rozkwitu. Prawda w miarę rozwijania się prawidłowo winna podniecać nas i dodawać duchowej żywotności. Ona trzyma nas młodymi duchowo, przeto duchowo żyjemy życiem bogatszym i korzystniejszym.

Pamiętajmy jednak, że podstawowe, fundamentalne prawdy nie zmieniają się. To co jest prawdą dziś, nie stanie się błędem jutro. W tym ostatecznym czasie żniwa zostaliśmy ubłogosławieni oceną prawd fundamentalnych. Prawdy te objawiły nam Boski plan wieków. Nie dozwólmy aby te fundamentalne prawdy umknęły się nam. One uczyniły nas "ludem w prawdzie" i odłączyły nas od ludzi tego świata - od światowego kościelnictwa. Oceniajmy te nauki fundamentalne, jej sług i pomocnicze dzieła, które dopomagały nam do założenia fundamentu dla naszej wiary. Te podstawowe nauki będą stawać się jaśniejsze w miarę jak szczegóły prawdy nabierać będą lepszego naświetlenia przez badanie Słowa Bożego.

Niektórzy mówią ,że prawda jest jak złoto - ona nigdy się nie zmienia To jest prawdą; lecz prawdą jest również, że musimy wyzbywać się szumowin aby złoto mogło lepiej błyszczeć i aby było kosztowniejsze; podobnie sprawa się ma z naszą znajomością o Bogu. Niektórzy mówią, że znajomość jest zbyteczna. Tacy przytaczają słowa św. Pawła: "Umiejętność nadyma, ale miłość buduje"; lecz słowa te są często przytaczane bez powtórzenia całego tekstu, który brzmi: "A o rzeczach, które bałwanom ofiarowane bywają, wiemy, iż wszyscy umiejętność mamy. Umiejętność nadyma, ale miłość buduje" (l Kor. 8:1). Niektórzy z Koryntian wiedzieli, że bałwan jest niczem i że mięso ofiarowane bałwanom nie było ani oczyszczane, ani splugawione, więc jedli takowe. Takim wszystko było wolno. Posiadali umiejętność (znajomość), ale bez miłości, bez wyrozumiałości dla drugich ;a niektórzy z braci, nie posiadający podobnej umiejętności pod względem wolności, byli osłabieni duchowo.

W wierszu 9 tegoż rozdziału czytamy: "Jednak baczcie, aby snąć ta wolność wasza nie była mdłym ku zgorszeniu." Św. Paweł zakończył ten argument takim orzeczeniem: "Przeto jeźli pokarm gorszy brata mego, nie będę jadł mięsa na wieki, abym brata mego nie zgorszyć." - Wiersz 13.

Taka była chrześcijańska wolność Pawła apostoła. Powodowana była duchem chrześcijańskiej miłości, wyrozumiałości dla drugich i pokorą. To też do Filipian 1:9, tak napisał: "I oto się modlę, aby miłość wasza im dalej tym więcej pomnażała się w znajomości i we wszelkim zmyśle."

Drugi list św. Piotra 1:1-12 zawiera w sobie wiele wartościowych lekcyj. Według tych tekstów nie możemy posiadać prawdziwej miłości bez znajomości. Piotr był sługą i apostołem Jezusa Chrystusa. On napisał niektóre z najpiękniejszych określeń, które dotąd są używane przez tych co są w prawdzie. Jedno z tych jest "kosztowna wiara." Prawda powinna być nie mniej kosztowna dla nas wszystkich. Drugie z takich pięknych określeń jest, "wielkie i kosztowne obietnice."

Stopień wiary może różnić się, lecz co do jej wyniku - usprawiedliwienia i poświęcenia - ona jest zwykła u wszystkich dziatek Bożych. Bowiem Chrystus dla nas wszystkich stał się "mądrością od Boga i sprawiedliwością, i poświęceniem i odkupieniem." - l Kor. 1:30.

W wierszu 2, św. Piotr mówi: "Łaska i pokój niech się wam rozmnoży przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego." W wierszu 3 prowadzi dalej ten przedmiot dowodząc, że "poznanie Tego, który nas powołał" jest pierwszym stopniem ku żywotowi wiecznemu, pierwszym stopniem do prawdziwej pobożności. Słowa Jezusowe napisane u Jana 17:3 są: "Toć jest żywot wieczny, aby Cię poznali samego prawdziwego Boga i któregoś posłał, Jezusa Chrystusa." Nawet nasze wezwanie z ciemności do światłości zależy od znajomości, jak to i Piotr napisał: "Przez poznanie Tego, który nas powołał przez (do) sławę i cnotę," abyśmy byli podobni Chrystusowi. - 2 Piotra 1:3.

Kosztowne Rzeczy

Czyśmy zauważyli jakie rzeczy św. Piotr nazywa kosztownymi? "Kosztownej wiary" (wiersz l); "doświadczenie wiary waszej daleko droższe niż złoto" (l Piotra 1:7); "nie skazitelnymi rzeczami, srebrem lub złotem wykupieni jesteście ... ale drogą krwią Chrystusa" (1 P. 1:18-19); "kosztowne obietnice nam są darowane" (2 P. 1:4). Zauważmy jego dalszy argument w wierszach 5-7. Kosztowne obietnice, tak! ale dla osiągnięcia ich musimy dołożyć "wszelkiej pilności" - serdecznej pilności, bo tylko przez zupełną pilność, obietnica Boskiej natury może być osiągnięta.

Możemy dodać, że jedynie w zupełnym przywiązaniu i pilności możemy rozwijać się duchowo, wzrastać w łasce i znajomości. Jest to rozwój przez wzrastanie, każda nowa cnota wyrasta i uzasadnia się na poprzedniej. Wzmagając się w wierze, rozwijamy w sobie męstwo "a do męstwa, umiejętność." Mało można wzrastać w innych cnotach jeżeli nie wzrasta się w umiejętności, czyli we właściwej znajomości Bożej. Znajomość błędu nie uświęcaj nie czyni tego także znajomość mądrości ludzkiej; ale znajomość Boga i prawd duchowych czyni to.

"Poświęć ich w prawdzie Twojej, Słowo Twoje jest prawdą" - (Jan 17:17). Na takim fundamencie wiary i znajomości prawdy budować można "powściągliwość," czyli samokontrolę, cierpliwość, spokojną wytrwałość, pobożność, braterską uprzejmość, czyli wspaniałomyślność wobec braci i miłość.

Taka miłość nie opiera się na uczuciach, ale zbudowana jest na fundamencie wiary i znajomości. Nie można jej osiągnąć bez znajomości Boga. Znajomość nie jest większa od miłości, ale właściwa miłość obfituje w znajomości i sądzie; a znajomość jest podstawą prawdziwej i obfitej miłości (Filip. l:9). Werknyl przetłumaczył wiersz 8 (2 Piotra l), w taki sposób: "Albowiem jeżeli przymioty te posiadać będziecie w mierze obfitej, wasza znajomość Pana naszego Jezusa Chrystusa nie wystawi was bezczynnymi ani bezużytecznymi. Ten zaś przy kim tych przymiotów nie ma, jest ślepy i krótkowzroczny."

Jakiż pożytek jest ze znajomości jeżeli jest bezczynna, nic nie produkująca? Jednym z powodów, że dana była nam znajomość o Bogu - poznanie Jego planu względem nas i wszystkich rodzajów ziemi - jest abyśmy tymże Słowem służyli drugim, abyśmy, jako Jego przedstawiciele wykazywali przymioty tego, który nas powołał z ciemności do Swej światłości. Nie chowajmy swego światła pod korzec; nie zezwalajmy aby nasza znajomość o Bogu była bezczynna i bezpożyteczna.

"Przeto, bracia! raczej się starajcie abyście powołanie i wybranie wasze mocne uczynili; albowiem to czyniąc nigdy się nie potkniecie. Tak bowiem hojnie wam dane będzie wejście do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa" (wiersze 10-11). Wiersz 12 jest tu stosowny: "Przeto nie zaniedbywani was zawsze upominać o tych rzeczach, chociażcie umiejętni i utwierdzeni w teraźniejszej prawdzie." I pamiętajmy, że nigdy nie jesteśmy sami gdy postępujemy w światłości z Panem.

"The Dawn"-III,1966