Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
Słowo Boże w naszym życiu.
1967 Numer 5.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Słowo Boże w naszym życiu

"MYŚLI Moje nie są jako myśli wasze ani drogi wasze jako drogi Moje, mówi Pan; ale jako wyższe są niebiosa niż ziemia, tak przewyższają drogi Moje drogi wasze, a myśli Moje myśli wasze. Bo jako zstępuje deszcz i śnieg z nieba a tam się więcej nie wraca ale napawa ziemię a czyni ją płodną, czyni ją też urodzajną, tak że wydaje nasienie siejącemu a chleb jedzącemu; tak ci będzie Słowo Moje, które wynijdzie z ust Moich; nie wróci się do Mnie próżno, ale uczyni to co Mi się podoba i poszczęści mu się w tem na co je poślę." - Izaj. 55:8-11.

Dobrze znana jest moc słów i dobrze jest rozpoznać sposób w jaki Słowo Boże działa w naszym życiu jako chrześcijan, a także w jaki sposób wykonują się Boskie upodobania przez toż Słowo. Św. Paweł napisał: "Żywe jest Słowo Boże i skuteczne, przeraźliwsze nad wszelki miecz po obu stronach ostry, i przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, i stawów, i śpików, i rozeznawające myśli i zdania serdeczne." - Żyd.4:12

Starodawni wierni Bogu nie posiadali tak zupełnego Słowa jak my mamy obecnie, jednak Słowa Pańskie dochodziły ich w mierze dostatecznej aby dokonały Jego zamysły. "Wieloma sposobami" mawiał Bóg do Swoich proroków i dużo z tego co mówił, lub pobudził ich do napisania, nie było tyle dla ich korzyści, ile dla "naszej, na których koniec wieku przyszedł" (Żyd. 1:1; 1 Kor. 10:11). Mówiąc o prorokach św. Piotr napisał, że "nie samym sobie, ale nam tym usługiwali, co wam teraz zwiastowano przez tych, którzy wam kazali Ewangelię przez Ducha świętego z nieba zesłanego." - l Piotra 1:12.

Nieco dalej ten sam Apostoł napisał: "Słowo Boże trwa na wieki. A toć jest Słowo, które wam jest zwiastowane" (l Piotra 1:25). Słowem Bożem więc jest poselstwo Ewangelii. Św. Paweł wyjaśnia, że Ewangelia była głoszona Abrahamowi. Była nią owa dobra nowina, że w nasieniu jego błogosławione będą wszystkie rodzaje ziemi. Wiele jest rozgałęzień tej dobrej nowiny; faktycznie tak wiele, że Bóg w planie Swoim pobudził proroków, apostołów i Pana Jezusa, aby wyjaśnili i uwydatnili różne jej zarysy.

Wymagało wiele setek lat zanim całe Słowo Boże, czyli Biblia, jak ją nazywamy obecnie, była przygotowana dla wiernych wieku ewangelicznego. W Boskiej opatrzności, wszystkie Jego ważne wypowiedzenia do Jego wiernych w starożytności, były zapisane i zachowane. Do jakiego stopnia historyczne wydarzenia na świecie, a szczególnie te między Jego ludem, miały być pomocne nam do zrozumienia Boskich zamysłów, te również były zapisane.

Działanie Ducha Świętego

Gdy mówimy o Księdze Izajasza, Daniela albo Mateusza to istotnie Bóg nadzorował w napisaniu tych części Swego Słowa, tak że z właściwością można powiedzieć, że one są Jego Księgami. On uczynił to mocą Ducha świętego. Duch święty jest Boską świętą mocą, której On używa w wykonywaniu którychkolwiek i wszystkich Swoich zamysłów. Jest to ponad nasz ograniczony umysł, aby dobrze zrozumieć w jaki sposób moc Boża nadzorowała tym co pisali prorocy Starego Testamentu; ani też nie jest koniecznem abyśmy to rozumieli. Ważnym jednak jest wiedzieć i wierzyć, że gdy czytamy Biblię, czytamy Boskie myśli, które On spowodował aby były napisane przez różnych Jego sług.

Ponieważ pisarze Starego Testamentu nie rozumieli wiele z tego co pisali, możemy z właściwością powiedzieć, że Duch święty kierował ich pisaniem w sposób mechaniczny. Duch święty działał też w tym aby zapewnić akuratność historycznych części w Biblii. Jednak ci starożytni słudzy Boży oceniali częściowo owe poselstwa pisane dla korzyści duchowego Izraela wieku ewangelicznego. Na przykład Dawid, będąc pasterzem, niezawodnie rozumiał lekcję zawartą w napisanych przez siebie słowach: "Pan jest pasterzem moim, na niczem mi nie zejdzie." - Ps. 23:1.

Z przyjściem naszego Pana, usługa Ducha świętego odnosząca się do Słowa Bożego, była więcej w znaczeniu objaśnienia aniżeli działaniem mechanicznym. Pokazane to było w postępowaniu Ojca Niebiańskiego z Jego umiłowanym Synem Jezusem. Duch święty zstąpił na Jezusa przy Jordanie, gdy liczył lat trzydzieści i powiedzianem jest, że wtedy "otworzyły się Jemu niebiosa." - Mat. 3:16.

To nasuwa myśl objawienia Mu niebiańskich, czyli duchowych rzeczy; prawd względem planów i zamysłów Ojca Niebiańskiego. W tym to czasie Jezus stawił samego siebie Ojcu w poświęceniu, wypełniając proroctwo zapisane w Psalmie: "Oto idę, w księgach napisano o Mnie, abym czynił wolę Twoją, Boże Mój! pragnę, albowiem zakon Twój jest w pośrodku wnętrzności Moich" (Ps. 40:8-9). Tłumaczenie to nie jest wyraźne. Myślą tego zdaje się być, że Jezus w tej modlitwie dedykacyjnej oświadczył Ojcu, że przyszedł aby wypełnić wszystko co o Nim było napisane w Księgach, czyli w Starym Testamencie.

Stawiwszy samego siebie Ojcu Niebiańskiemu, aby czynić Jego wolę, jak ona była przedstawiona w Starym Testamencie, znaczenie tego co było napisane było Jezusowi wtedy objawione. To co zdaje się być wyrażone w określeniu, że "niebiosa" otworzyły się Jemu. To nie znaczy, że wszystkie prawdy Starego Testamentu zostały Jezusowi natychmiast objawione. Raczej znaczy, że od tego czasu, w miarę jak zaznajamiał się z różnymi rzeczami zapisanymi w proroctwach, zrozumiewał by takowe i że one byłyby wskazówkami jak On ma Swoje życie ofiarować aby świat mógł żyć.

Swoim Uczniom

Przy każdej odpowiedniej okazji, w czasie następnych trzech i pół lat Swej misji, Jezus tłumaczył Swoim uczniom te wielkie prawdy jakie były Jemu objawione. Jednak wiele z tego co On im mówił było ponad ich zdolności zrozumienia, ponieważ oni nie otrzymali jeszcze Ducha świętego. Nie chcieli nawet uwierzyć, że On będzie aresztowany i zabity, gdy im o tym mówił. To jest znamiennem, bowiem jedną z ważnych prawd Starego Testamentu było, że Mesjasz miał umrzeć, za grzechy ludu. To dowodzi, że uczniowie, dokąd nie otrzymali Ducha świętego, nie wiele lepiej prawdy te rozumieli od tych, którzy je napisali.

Jezus rozumiał jakie trudności mieli Jego uczniowie w pojmowaniu tego co im mówił, przeto w wieczór poprzedzający Jego ukrzyżowanie powiedział im: "Mamci wam jeszcze wiele mówić, ale teraz znieść nie możecie. Lecz gdy przyjdzie on Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę; bo nie sam od siebie mówić będzie, ale cokolwiek usłyszy mówić będzie i przyszłe rzeczy wam opowie. On Mię uwielbi; bo z Mego weźmie a opowie wam." - Jan 16:12-14.

Nieco wcześniej w innej obietnicy o Duchu świętym, Jezus wyjaśnił uczniom, że Duch święty nauczy ich wszystkiego i "przypomni wam wszystko, comkolwiek wam powiedział" (Jan 14:26). Chociaż uczniowie nie rozumieli wiele z tego co Jezus im mówił, prawdy te, pod wpływem Ducha świętego, były im później przypomniane i znaczenie ich pojęli. W taki sposób Jezus przygotował umysły uczniów do późniejszego objawienia im zamysłów Bożych.

Pięćdziesiątnica

Obietnica względem Ducha świętego wypełniła _ się uczniom w dniu Pięćdziesiątnicy. Nastąpiła tam wielka zmiana w ich zdolnościach wyrozumienia Boskiego planu. Przypominamy sobie z jaką gorliwością Piotr sprzeciwiał się owej myśli, iż Jezus miał być zabity. Jemu zdawało się, że takie coś byłoby w zupełności przeciwne Boskiej woli względem Pana Jezusa. On wierzył, że Jezus był Mesjaszem, więc nie mógł pojąć jak umarły Mesjasz mógłby dokonać owych zadziwiających rzeczy przepowiedzianych w Starym Testamencie.

Lecz po otrzymaniu Ducha świętego w dniu - Pięćdziesiątnicy, Piotr zrozumiał sprawy inaczej. W swoim kazaniu, dowodząc, że Jezus został wzbudzony od umarłych, zacytował proroctwo mówiące o śmierci i zmartwychwstaniu Pana (Dzie. Ap. 2:24-28). To i inne proroctwa o śmierci Jezusa zawsze znajdowały się w Starym Testamencie, lecz Piotr był nieświadomy ich znaczenia, aż został oświecony Duchem świętym. Tu więc święta moc Boża rozpoczęła działać w naśladowcach Jezusowych, tak jak zaczęła działać w samym Jezusie przy rzece Jordan.

Dla Jezusa i Jego apostołów Duch święty stał się nie tylko mocą rozjaśniającą ale i natchnieniem. Innymi słowy, Jezus i apostołowie byli natchnieni, przeto słowa i pisma ich mogą być przyjęte jako Słowo Boże, jako zupełne prawdy tyczące się Boskiego wielkiego planu wieków. To było również prawdą o pisarzach Starego Testamentu z tą różnicą, że tamci nie zawsze rozumieli to co pisali, gdy zaś nauki Jezusa i Apostołów były przez nich zrozumiane.

Natchnione Pismo Święte

W krótkości zsumowaliśmy sposób w jakim natchnione słowa Boże były zebrane dla wiernych wieku ewangelicznego w jedną całość, którą nazywamy Biblią. Dla nas pisma Starego Testamentu i Nowego są jednakowo ważne, bowiem one wszystkie pouczają i zachęcają wiernych Pańskich - tych, których On przygotowuje na duchowych władców przyszłego Królestwa. Możemy być pewni, że Słowo Boże nie wróci się do Niego próżne, ale dokona wszystkiego na co było posłane.

Ponieważ Duch święty odgrywał tak ważną rolę w wyprodukowaniu pisanego Słowa Bożego, dzieło Pańskie w życiu Jego wiernych jest często przypisywane potężnym i świętym wpływom tegoż Ducha. Należy jednak rozumieć, że to dzieło Ducha świętego dokonywane jest przeważnie przez pisane Słowo. A czym jest to dzieło Boże dokonywane w życiu Jego wiernych w tym wieku? Jeden sposób w jaki Biblia odpowiada na to pytanie zawiera się w kilku biblijnych określeniach dzieła tegoż Ducha świętego. Według Biblii, jesteśmy "spłodzeni" z Ducha świętego, oraz jesteśmy tym Duchem "pomazani" i "zapieczętowani." Jesteśmy również poinformowani, że ten Duch "świadczy" nam, iż jesteśmy dziećmi Bożymi. - Rzym. 8:14-17.

Słowo "spłodzenie" nasuwa myśl o zapoczątkowaniu nowego życia. Istotnie Biblia nie używa określenia "spłodzeni z Ducha," ale mówi, że byliśmy spłodzeni Słowem prawdy, co znaczy to samo (Jak. 1:18; 1 Piotra 1:22-23). W Języku greckim, z którego nasza polska Biblia jest tłumaczona, tak spłodzenie, jak i zrodzenie określone jest jednym i tym samym słowem i z kontekstu należy zrozumieć jakie znaczenie zawiera się w tym słowie. To doprowadziło do mylnego pojęcia, że chrześcijanin może być "znowu narodzony" (jak oddali to tłumacze), gdy jeszcze jest w ciele.

Jezus nie mówił, że potrzeba się znowu narodzić aby wejść do królestwa niebiańskiego, ale tłumacząc ową wielką przemianę powiedział, że ci ponownie narodzeni będą mogli przychodzić i odchodzić jako wiatr, niewidzialni dla oka ludzkiego (Jan 3:3-8). Jasnem jest, że to określa moc istoty duchowej; a naśladowcy Pana staną się, przy zmartwychwstaniu, uczestnikami najwyższej natury duchowej - Boskiej natury - 2 Piotra 1 :4.

Zapoczątkowanie tego nowego życia ma miejsce gdy jeszcze jesteśmy w tym ciele i to zapoczątkowanie Pismo święte nazywa spłodzeniem z Ducha, przez Słowo prawdy. Bóg przez Swego Ducha pociąga nas do Siebie okazaniem nam niektórych chwalebnych zarysów Swego planu. Czytamy w Piśmie świętym o nadziei wystawionej tym, którzy poświęcili się na czynienie Boskiej woli. Poznaliśmy, że Boską wolą jest, abyśmy zaparli samych siebie, wzięli krzyż swój i naśladowali Jezusa w śmierci ofiarniczej (Mat. 16:24). Dowiedzieliśmy się o Boskich licznych zapewnieniach Jego opieki i pomocy w każdym czasie potrzeby i o owym cudownym- zarządzeniu na przykrycie naszych niedoskonałości szatą sprawiedliwości Chrystusowej. - Izaj. 61:10.

Rozmyślając o tych kosztownych prawdach dochodzących nas przez Słowo Boże, dochodzimy w końcu do zupełnego poświęcenia, do oddania samych siebie Bogu aby czynić Jego wolę. Wtedy jesteśmy spłodzeni z Ducha i od tego czasu kosztowne obietnice tyczące się "wysokiego powołania Bożego w Chrystusie Jezusie" należą do nas (Filip. 3:14). Zrozumieliśmy wtedy, że staliśmy się "uczestnikami niebiańskiego powołania" (Żyd. 3:1). Wszystkie zadziwiające orzeczenia Pisma świętego tyczące się tegoż powołania zaczynają wywierać potężny wpływ na nasze życie, powodując w nas wzrost do coraz większej dojrzałości jako Nowe Stworzenia w Chrystusie Jezusie. W taki to sposób zostaliśmy spłodzeni przez Słowo i odnowione umysły nasze są karmione tymże Słowem w przygotowywaniu do duchowego narodzenia w zmartwychwstaniu.

Pomazanie

Pismo święte mówi również o pomazaniu. Jezus wspomniał o Swoim pomazaniu, gdy zacytował Izajasza 61:1-3. Przeczytał: "Duch Pański jest nademną" - i dodał: "Przeto Mię pomazał abym opowiadał Ewangelię ubogim" (Łuk. 4:17-21). Św. Jan też napisał: "To pomazanie, któreście wzięli" od Chrystusa (l Jana 2:27). Mamy więc to same pomazanie Duchem świętym, jakie przyszło na Jezusa.

Królowie i kapłani starożytnego Izraela byli pomazywani do swego urzędu specjalnym olejem pomazania, który wylewany był na ich głowy. Ten zwyczaj użyty jest w Piśmie świętym za ilustrację do naszego "pomazania" Duchem świętym do wyższego urzędu w Boskim planie. Autorytet ten jest określony w Słowie Bożym. Proroctwo zacytowane przez Jezusa jest dowodem tego: "Duch Panującego Pana jest nademną; przeto Mię pomazał Pan, abym opowiadał Ewangelię cichym, posłał Mię abym zawiązał rany tych, którzy są skruszonego serca, abym zwiastował pojmanym wyzwolenie a więźniom otworzenie ciemnicy." - Izaj. 61:1.

We wielu miejscach Pismo święte oświadcza, że Boską wolą względem Jego wiernych jest aby ogłaszali radosną nowinę o Królestwie. Każdy tekst, który o tym mówi, poświadcza pomazaniu jakie otrzymaliśmy od Pana. Wiemy, że i w tym względzie Słowo Boże dokona tego na co było posłane.

Pomazanie to nie jest ograniczone tylko do obecnego życia. Jezus był pomazany nie tylko aby ogłaszał wesołą nowinę o Królestwie, ale aby w słusznym czasie, przez toż Królestwo, zlać obiecane błogosławieństwo Boże na całą ludzkość; a my pomazani zostaliśmy aby uczestniczyć z Panem w tym dziele. Takim jest zupełny i ostateczny cel naszego powołania. Zostaliśmy powołani przez Boga, nie tylko abyśmy radowali się błogosławieństwami zbawienia dla siebie, ale aby uczestniczyć w wykonaniu Boskiego planu przywrócenia ludzkości do żywota w "czasach naprawienia wszystkich rzeczy," co był przepowiedział Bóg przez usta "wszystkich świętych Swoich proroków od wieków." - Dzie. Ap. 3:19-21.

Zapieczętowanie Duchem

W liście do Efezjan 1:13 czytamy, że jesteśmy "zapieczętowani Duchem onym świętym obiecanym." Jezus obiecał zesłać Ducha świętego na Swoich apostołów i uczynił to w dniu Pięćdziesiątnicy. Św. Paweł mógł mieć to na myśli gdy pisał do Efezjan. Jest także prawdą, że Duch święty spowodował aby te obietnice były w Biblii zapisane i nimi Bóg "pieczętuje," czyli gwarantuje naszą społeczność z Sobą i zapewnia nam wszelką pomoc potrzebną do uzupełnienia naszej ofiary i postępowania wąską drogą aż do zwycięstwa.

Jak ważnem jest, że mamy takie zapewnienie! Bez niego może zniechęcilibyśmy się i przestali ubiegać się o nagrodę wysokiego powołania. Bóg wiedział, że te części Jego Słowa będą nam potrzebne, więc dostarczył je, co jest jednym więcej dowodem, że Słowo Jego nie wróci się próżnem, ale dokona wszystkiego na co było posłane i co jest Boskim upodobaniem według Jego planu.

Świadectwo Ducha

Św. Paweł napisał: "Tenże Duch poświadcza duchowi naszemu iżeśmy dziećmi Bożymi, ... jeżeli z Nim (z Jezusem) cierpimy, abyśmy też z Nim byli uwielbieni" (Rzym. 8:16-18). Natomiast św. Piotr napisał, że Duch święty "świadczył pierwej o utrapieniach, które miały przyjść na Chrystusa i o wielkiej zatem chwale" (l Piotra 1:11). Natchnione proroctwa Starego Testamentu względem ucierpień Chrystusowych wypełniły się na Nim i nadal wypełniają się na Jego naśladowcach; bowiem, jak napisał św. Paweł: "Dopełniamy ostatków ucisków Chrystusowych." - Kol. 1:24.

Widzimy więc, że uczestnictwo w ucierpieniach Chrystusowych jest ważnym zarysem w życiu chrześcijanina. Jeżeli dla naszej wierności Panu i Jego Słowu przychodzi nam ponosić cierpienia, bądź prześladowania bądź inne uciski, to możemy radować się bo mamy świadectwo, dowody żeśmy dziećmi Bożymi. Zaiste to powinno być wielkim źródłem siły i zachęty tym, którzy przygotowywani są aby żyć i królować z Chrystusem!

Zaprawdę, jak cudownem jest Słowo Boże! Jezus, w modlitwie Swej za uczniami, tak się wyraził: "Poświęć ich w prawdzie Twojej; Słowo Twoje jest prawdą" (Jan 17:17). Św. Piotr napisał względem tegoż dzieła poświęcenia takie słowa: "Wybranym według przejrzenia Boga Ojca, przez poświęcenie Duchem" (l Piotra 1:2). Poświęcenie Duchem jest to samo co poświęcenie przez Słowo, ponieważ toż Słowo Boże doszło nas przez Ducha świętego. Św. Piotr właśnie mówi, że tak poświęconymi są "wybrani według przejrzenia, Boga Ojca." Św. Paweł napisał o tej klasie: "Które On przeje rżał te też przenaznaczył aby byli przypodobam obrazowi Syna Jego" (Rzym. 8:29). Jeżeli chcemy utrzymać się wśród wybranych, jawnem jest, że musimy być przypodobani obrazowi Syna Bożego, a ten obraz przedstawiony jest nam w Słowie prawdy i toż Słowo upomina i zachęca nas abyśmy stosowali się do tegoż obrazu.

Do Efezjan 4:13 Św. Paweł mówi, "iżbyśmy się wszyscy zeszli w jedność wiary i znajomości Syna Bożego, w męża doskonałego, w miarę zupełnego wieku Chrystusowego." To jest Boskim celem względem całego grona Chrystusowego wzywanego z świata do naśladowania Mistrza w tym wieku ewangelicznym. Bóg wiedział, że w Jego Słowie uczynione było wszelkie zaopatrzenie na dokonanie tego zamysłu, przeto i pod tym względem Słowo Jego nie wróci się do Niego próżnym ale dokona Jego zamysłów i powiedzie się mu we wszystkim na co było przygotowane i posłane.

Dla tych co usłyszeli Boskie powołanie i poświęcili się na czynienie Jego woli, Słowo Boże jest bogatym i zadawalniającym pokarmem duchowem dla ich odżywiania się jako Nowe Stworzenia w Chrystusie Jezusie. Jest ono też wodą żywota dla ich orzeźwienia gdy omdlewają lub słabną. Słowo Boże jest też "pancerzem sprawiedliwości" dla zapewnienia zwycięstwa dobrym żołnierzom Jezusa Chrystusa (2 Kor. 6:7; 2 Tym. 2:3). Zaiste, Słowo Boże zawiera w sobie wszystko co nam potrzeba do postępowania wąską drogą.

Opatrznością Swoją Bóg prowadzi lud Swój przez Swoje Słowo i przez tych co mogą pomagać wiernym do zrozumienia tegoż Słowa. Potrzebujemy tych wszystkich sług dostarczanych nam przez Pana. Potrzebujemy jedni drugich w naszej społeczności w chwalebnych prawdach Słowa Bożego. Należy nam jednak zawsze pamiętać, że Słowo Boże jest jedynem źródłem prawdy, które nas uświęca i czyni nas "godnymi uczestnikami dziedzictwa świętych w światłości" (Kol. 1:12). Oby to Słowo było nadal pochodnią naszym nogom i światłością na naszej ścieżce! - Ps. 119:105.

"The Dawn"-II,1966