Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

DZIECI - Ich wykształcenie.

Czy święci powinni dać dzieciom swoim wykształcenie, by mogli osiągnąć ziemskie stanowiska, wiedząc, że one nie otrzymają tych stanowisk, w tym wieku? Czy takie wykształcenie jak kolegialne lub uniwersyteckie będzie miało jaką wartość w Tysiącleciu?

Na to odpowiadam, że wykształcenie jest rzeczą bardzo dobrą i bez wątpienia w królestwie Chrystusowym będzie wiele ułatwień w całym świecie do osiągnięcia wyższego wykształcenia, lecz ono będzie pod innym nadzorem i różnić się będzie pod wieloma względami od wykształcenia jakie jest teraz.

Moja rada jest, jak już została wyrażona przez łamy "Watch Tower", ażeby chrześcijanie nie posyłali swoje dzieci do kolegiów i uniwersytetów, bo jeżeli to uczynią, mogą się spodziewać, że narażają swoje dzieci na niewiarę, a tym sposobem uczyniliby im krzywdę.

Przypominam sobie pewnego brata, który pięć lat temu zapytywał mnie w tym względzie chcąc posłać córkę swoją do kolegium żeńskiego. Ja mu tego nie radziłem, dowodząc, że tam może stracić wiarę w naukę Pisma świętego. Postanowił wybrać najlepszą uczelnię (i możliwe, że taką jest). Wybrał instytucję religijną. Niedawno temu rozmawiał ze mną i z ubolewaniem wyrzekł: "Moja córka otrzymała edukację, lecz biedna dziewczyna niema chrześcijańskiej religii, bo straciła wiarę w naukę Pisma świętego i porzuciła wiarę w Jezusa Chrystusa. Wątpię, czy ma ona jaką wiarę w Boga."

Inna sprawa, o której niedawno było wzmiankowane w Watch Tower, była pewnego młodego Hindusa, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych z Indii. Uczył się w głównych tutejszych uniwersytetach i wyszedł z nich skończonym niedowiarkiem. Jest on teraz w Indii, ponieważ pozbył się swego niedowiarstwa przez czytanie wykładów Pisma świętego i stał się gorliwym wyznawcą nauk Pisma świętego. Moja rada jest, aby dzieciom dać naukę jaką dają szkoły publiczne, nie koniecznie szkoły wyższe, bo i tam dostał się modernizm i nauka ewolucji; niezadługo można się spodziewać, że przedostanie się i do szkół zwyczajnych.

KPiO 1910; ang: 57