Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

ELIASZ - Z Mojżeszem na górze.

Czy nie jest faktem, że Eliasz z Mojżeszem byli uwielbieni na górze? (Tabor).

Na to odpowiadamy, że nie byli uwielbieni. Pismo Święte mówi, że Mojżesz umarł i był pogrzebany. Nikt więc nie może powiedzieć, że Mojżesz nie umarł i nie był pogrzebany. Mojżesz nie może otrzymać życia ani świadomości prędzej, aż Kościół zostanie wzbudzony przy zmartwychwstaniu, dlatego, że Mojżesz należał do domu sług, a oni "bez nas nie mogą stać się doskonałymi".

A jak względem Mojżesza i Eliasza, którzy okazali się na górze podczas Przemienienia Pana Jezusa? Ja tam nie byłem, leci był tam obecny przedstawiciel, który mówi nam o tej sprawie. A był nim Jezus. Co On nam mówi? Oto czytamy, że gdy zstępowali z góry, Jezus mówił do Swoich uczniów: (a On dobrze wiedział, co to było, my nie wiemy; "Nikomu nie powiadajcie tego widzenia, aż Syn człowieczy zmartwychwstanie" (Mat. 17:9). Podobnie Św. Jan, który był także na tej górze, gdy następnie pisał księgę Objawienia, opisywał widzenia. Opisuje on o różnych bestiach, o jednych z słowami, o drugich z rogami, również opisuje o niewieście itp. Czy widział on te rzeczy w rzeczywistości? On mówi: "Ja widziałem i słyszałem," ale to wszystko było widzenie, ponieważ żadnych bestii tam nie było. Pan Bóg mógł tam mieć menażerię, lecz tego nie było potrzeba. Jan przy rozpoczęciu pierwszego rozdziału księgi Objawienia zaznacza, że to, co mu było pokazane, były widzenia i znaki, a ponieważ to były tylko widzenia, tak podobnie i te, które miały miejsce na górze (Tabor).

Inny jeszcze świadek był obecny na górze, który nam mówi: "Albowiem nie baśni jakich misternie wymyślonych naśladując, uczyniliśmy wam znajomą Pana naszego Jezusa Chrystusa moc i przyjście, ale jako ci, którzyśmy oczami naszymi widnieli wielmożność Jego. Wziął bowiem od Boga Ojca cześć i chwalę, gdy Mu był przyniesiony głos taki od wielmożnej chwaty: Ten jest on Syn mój miły, w którym mi się upodobało. A głos ten myśmy słyszeli z nieba przyniesiony, będąc z Nim na górze świętej." (2 Piotr 1:16-18). To właśnie co to widzenie miało wyobrażać. Mojżesz wyobraża, klasę żyjących na ziemi, bo on był pośrednikiem, czyli przedstawicielem Izraela, więc właściwie przedstawia ich w tym obrazie. Eliasz przedstawia Kościół. Chrystus jest głową pozafiguralnego Eliasza a wy i ja stanowimy członków Ciała onego pozafiguralnego Eliasza, onego wielkiego proroka, którego Pan Bóg obiecał wzbudzić z ludu; i ten to Eliasz, będzie tym, który w Tysiącleciu naprawi wszystko.

KPiO 1909; ang: 259