Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

KOŚCIÓŁ - Niezależne działanie niektórych.

Czy pewna grupa badaczy Pisma Świętego należąca do zgromadzenia z jakiejkolwiek miejscowości, może coś działać niezależnie od tego zgromadzenia?

Jest naturalnie pewna miara chrześcijańskiej wolności, jaką ludzie zawsze mogą się rządzić. Na przykład, przypuśćmy, że pewien brat poszedłby do mieszkania drugiego brata, gdzie również przyszłoby dwóch lub trzech sąsiadów, aby razem spędzić wieczór. Przypuśćmy, że jeden powiedziałby: "Zagrajmy sobie w szachy", a drugi rzekłby: "Nie, ale urządźmy sobie badanie Pisma świętego". Nie myślimy, aby w takiej okoliczności byłoby według Boskiej woli powiedzieć: "Nie, my nie możemy mieć badania Biblii, ponieważ takie zebranie nie jest upoważnione przez nasze zgromadzenie; więc lepiej zagramy sobie w szachy". Można by z łatwością rozumować, że chociaż nie było postanowione przez zgromadzenie, to jednak nie byłoby żadnego sprzeciwu do prowadzenia takiego badania lub rozmowy na temat biblijny. Gospodarz domu mógłby powiedzieć: "Zaprosimy więcej sąsiadów na drugie takie zebranie w przyszłym tygodniu. Starałem się im mówić o tych rzeczach i myślę, że oni będą radzi więcej o tym słyszeć". Nie widzę aby w takim postępowaniu było coś złego. Gdyby uczęszczający chcieli mieć regularne zebrania, to takowe powinno być przekazane zgromadzeniu, aby ono dostarczyło sposobnych braci do prowadzenia tych zebrań.

Gdyby jednak niektórzy ze zgromadzenia powiedzieli: "Urządzimy sobie oddzielne regularne zebranie"; to byłaby zupełnie inna sprawa. Oni mieliby prawo uformować 'osobne zgromadzenie, lecz czyniąc to, zrywaliby z pierwotnym zgromadzeniem. Nie byłoby wtedy właściwym dla nich iść z powrotem na dawne zebranie i brać udział w głosowaniach. W tym, co czynimy musi być pewna właściwość. Wszyscy, co stają się członkami zgromadzenia, wyrzekają się do pewnego stopnia swych osobistych wolności, aby uczestniczyć w pewnych korzyściach współdziałania. Lecz to nie oznacza takiej niewoli, że nie można by mieć badania Biblii, ale zamiast tego trzeba by spędzić wieczór na grze w szachy.

KPiO 1916; ang: 125