Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

USPRAWIEDLIWIENIE - Co do dziedzińca.

W związku z Namiotem Zgromadzenia na puszczy, czy usprawiedliwienie pokazane było w Dziedzińcu? Jeżeli tak, to w jaki sposób?

W Dziedzińcu pokazane jest to, co określamy jako warunkowe usprawiedliwienie. Przypuśćmy, że ta sala jest podwórzem, że Przybytek znajduje się na drugim końcu i że wchodzi się do niego przez te drzwi. Przypuśćmy, że z tej strony mamy białe opony dookoła, zamiast tych ścian, oraz że zaraz tu na froncie mamy ołtarz miedziany. Ktokolwiek wchodziłby w stan Dziedzińca, wskazywałby przez to, że pragnie zbliżyć się do Boga. Bóg jest przedstawiony przez Świątnicy Najświętszą, tam w tyle, a tu z tej strony przedstawiony jest ogólny stan świata. Osoba szukająca Boga zbliża się do Niego gdy przechodzi bramę i podchodzi do miedzianego ołtarza. Widzi ten ołtarz i widzi co on oznacza. Dla niego oznacza to, że wie, iż jest grzesznikiem i że nie ma możności przyjść do Boga jak tylko przez ofiarę za grzech. Zdaje sobie sprawę z tego, że potrzebna była ofiara na pojednanie za grzechy. Widząc to, taki powiada: "Nie chcę się tu zatrzymać, lecz chcę iść dalej do umywalni z polerowanej miedzi, w której jest woda do omycia rąk i nóg zbrudzonych podróżą po puszczy.

Tu przy umywalni zaczyna on myć się, co oznacza, że po zauważeniu ofiary na ołtarzu, zrozumiał potrzebę oczyszczenia; jakoby mówił: "Widzę potrzebę oczyszczenia się z grzechu i nieczystości, które przyszły na mnie jak i na cały świat tam na zewnątrz Dziedzińca." To omycie się w Umywalni oznacza, że on sam dokonuje pewnego oczyszczenia się. Jest to właściwe usposobienie, a dopóki ktoś nie nabierze takiego usposobienia, krew na ołtarzu nie da mu żadnej korzyści. Przez pójście do Umywalni wskazuje taki, że pragnie oczyścić się z brudu cielesnego, że chce oczyścić się w słowie, myśli i uczynku ze wszystkiego, co jest brudne i złe.

Po pozbyciu się nieczystości ciała przy Umywalni, może pragnąć przystąpić jeszcze bliżej do Boga. Może dojść aż do drzwi Przybytku, ale nie dalej, albowiem pierwsza zasłona przedstawia śmierć woli śmierć woli znaczy, że ktoś gotów jest poświęcić wszystkie swoje ziemskie korzyści Panu. Dopóki tego nie uczyni, nie może iść dalej. Aż do tego czasu może był on w znacznym stopniu pod kontrolą swojej własnej woli, ale stan taki nie jest zadawalający; przeto teraz pragnie dojść do harmonii z Bogiem i pełnić wolę Bożą.

Zna już wolę Bożą o tyle aby rozumieć, że jest ona o wiele lepszą od jego własnej, więc teraz upewnił się, że chce pełnić wolę Bożą. W tym punkcie dowiaduje się, że będzie go to coś kosztować. Dlatego Słowo Boże poleca mu zastanowić się nad tym kosztem. Ile to będzie kosztować? Możliwe, że przyjaźń świata. Jego przyjazne stosunki z światem może będą zerwane, albowiem ludzie wolą łatwiejszą drogę od tej, którą kroczy ten, co pełni wolę Bożą. Ludzie powiedzą, że jest on za dobry, że chce zbyt dobrych rzeczy i z tego powodu zerwą z nim. Jego towarzystwo już więcej nie będzie im przyjemne, albowiem ich upodobania różnią się. Przedtem może przyjaźnił się z takimi, którzy używają niemoralnych słów. Będzie musiał uwolnić się od nich, ale to znaczyć będzie, że musi zerwać z nimi towarzystwo, a raczej oni zerwą towarzystwo z nim.

W ten sposób odbywać się będzie proces oczyszczania; a w miarę jak oczyszczanie to będzie się wzmagać w jego umyśle, sercu i postępowaniu, z czasem powie sobie: "Za wszelką cenę chciałbym należeć do Pana. Rozumiem, że Pan ma wielkie przywileje, błogosławieństwa i łaski dla tych, którzy w zupełności słaną się Jego własnością. Wiem dosyć aby być przekonanym, iż chciałbym być po stronie Pana i stać przy tych rzeczach, które są miłe, dobre i prawdziwe."

Wówczas dla niego jedyną rzeczą powinno być przywiązać się do słupa przy drzwiach. Potrzebnym jest dla niego powściągnąć się, wyrzec się swej wolności. Może pomyśli sobie, że to jest bardzo trudne przedsięwzięcie. Zapewne, ale koniecznym jest wyrzec się własnej woli i powiedzieć: "Odtąd nie moja wola ale Twoja, Panie; godzę się aby na przyszłość wola Boża była dla mnie wszystkim." Czy powiedziałeś sobie: "Postanowiłem aby to zrobić?" Jeżeli tak, to przywiąż się, zrób przymierze z Bogiem. Oddaj się w zupełności Bogn i powiedz tak jak Pan powiedział: "Odtąd nie moja lecz Twoja wola niech się dzieje." Gdy to czynisz, to przywiązujesz się do drzwi Przybytku.

Wówczas Arcykapłan przychodzi i zabija cię według ciała. W figurze arcykapłan bierze kozła i przerzyna mu gardło i kozioł przestaje żyć. Ta czynność Arcykapłana oznacza, że Bóg przyjmuje twoje poświecenie. W tej samej chwili zostałeś spłodzony i stajesz się Nowym Stworzeniem w Chrystusie. Jako Nowe Stworzenie stałeś się członkiem Ciała Chrystusowego; ale według ciała jesteś tym martwym kozłem. W figurze Arcykapłan zabierał tłuszcz kozła i kładł na ołtarzu znajdującym się na Dziedzińcu. Krew kozła przedstawiała oddane życie, to co jest drogie w oczach Boga. Może powiesz, że niewiele miałeś do oddania, ale gdy oddałeś wszystkie prawa, jakie miałbyś do restytucyjnych błogosławieństw, oddałeś wszystko, co oddać mogłeś. Krew kozła Arcykapłan zabierał do Miejsca Najświętszego i kropił nią Ubłagalnię, tak samo jak kropił krwią cielca. Tłuszcz palony był na ołtarzu na Dziedzińcu, a wszystko inne wynoszone było poza Obóz i tam palone.

Z tego ognia poza obozem rozchodził się swąd, co wskazuje jak życie twoje przedstawia się w oczach świata, świat uważać cię będzie za śmieci i omieciny ziemi, tak samo jak uważał Apostołów. Jezus pierwszy wyszedł poza obóz. Uświęcił to miejsce palenia. Apostołowie także wyszli na zewnątrz, a przez cały wiek Ewangelii wszyscy święci z ludu Bożego byli "paleni poza Obozem." To jest dla nas najlepsza rzecz. Polecenia Arcykapłana mówią nam, że powinniśmy wyjść poza Obóz, razem z Nim. Może się tak zdarzyć, że ktoś z waszych krewnych będzie was palił, ponieważ jesteście tam na to, aby być palonymi według ciała.

A co do stanu duchowego, jako Nowego Stworzenia? To nowe życie nie będzie spalone. Jedynie ciało, czyli mięso kozła ma być wyniesione poza Obóz i spalone. Jesteś Nowym Stworzeniem i członkiem Ciała Chrystusowego. Duchowo masz prze różne przywileje i błogosławieństwa - Pokój Boży, przechodzący wszelkie wyrozumienie, rządzi sercem - w tym samym czasie kiedy odbywa się palenie ciała. Gdy Apostoł był palony poza Obozem - w więzieniu Filipińskim - to w sercu swym przez wiarę w Jezusa odczuwał wielką radość; tak wielką, że śpiewał ku chwale Bożej. Mogą przyjść na was pewne bardzo ciężkie doświadczenia, a jednak w tym samym czasie będziecie mogli śpiewać na chwalę Bogu (z tym zastrzeżeniem, żebyście nie zakłócali spokoju sąsiadom). Pismo święte zapewnia nas, że jeśli cierpimy z Chrystusem, będziemy takie z Nim królować. Przeto możemy się cieszyć z cierpień - nie z cierpień spowodowanych naszą niedorzecznością, ale z cierpień ponoszonych z powodu naszej wierności i posłuszeństwa Panu i Prawdzie. Wszystkie takie cierpienia przynoszą nam radość. Radujemy się, że jesteśmy w Miejscu świętym, gdzie możemy mieć niektóre radości Pana. W Miejscu świętym mamy Chleb Jego Obecności i cieszymy się światłem Złotego świecznika, jak również z doświadczeń przy Złotym Ołtarzu.

Zatem Dziedziniec przedstawia wszystkie doświadczenia wierzącej osoby w usprawiedliwieniu, od czasu jak wchodzi ona przez bramę na Dziedziniec i mija ołtarz miedziany, aż dochodzi do drzwi Przybytku. Jest to warunkowe usprawiedliwienie, od chwili jak tylko dana jednostka uczyni krok pierwszy. Człowiek taki zaczyna się zbliżać do Boga kiedy przechodzi przez bramę do miedzianego ołtarza. Zbliża się bardziej, kiedy obmywa się w Umywalni a jeszcze bardziej kiedy przywiązuje się do drzwi Przybytku. Gdy to czyni, uczynił wszystko, co mógł. Następna rzecz musi być dokonana przez Pana, reprezentowanego przez Arcykapłana. Pozafiguralny Arcykapłan przyjmuje takiego jako członka Swego Ciała i przedstawia go jako możliwego do przyjęcia przez Ojca. Zaś Ojciec, przyjmując go, daje mu ducha świętego, co czyni go Nowym Stworzeniem. To usprawiedliwienie, poświęcenie i spłodzenie duchowe odbywa ile razem i w tej samej chwili. Proces warunkowego usprawiedliwienia u niektórych może być bardzo powolny. Często ludzie tacy postępują bardzo powoli z powodu doktryn Babilonu i fałszywych nauk. Będą wchodzić i wychodzić, będą bawić się w chowanego i szukanego, nie wiedząc jakie właściwie mają powziąć kroki. My wszyscy znajdowaliśmy się w podobnym położenia. Nie wiedzieliśmy co robić, ani nie potrafiliśmy powiedzieć innym co trzeba zrobić. Ale teraz to wszystko zaczyna dla nas wydawać się całkiem proste. Wszystkie te różne kroki w związku z warunkowym usprawiedliwieniem stają się dla nas jasne, albowiem nadszedł czas Boży aby te rzeczy były wyraźne. Dlatego widzimy teraz te rzeczy. Możemy pobiec do Umywalni, obmyć się z brudu cielesnego i przywiązać się do drzwi w bardzo krótkim czasie; ponieważ wiemy jak to zrobić. Zaiste błogosławieństwem jest żyć w tym czasie!

KPiO 1916; ang: 412