Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj

powrót wersja do druku

Na Straży

Numer 2 - 2001


Spis treści



Od Redakcji
Błogo... Chrystus wszystkim we wszystkich
Cierpienie, śmierć i chwała Sługi Bożego - Mesjasza
Między dwoma wieczorami
Ja za nimi proszę
Jakimi mamy być w świętym postępowaniu
Niesienie krzyża i krzyżowanie
To czyńcie na pamiątkę moją
Prawda - jak cudowna bajka
Przemiana umysłu - Rzym. 12:2
Rozmowa Śmierć Pańską opowiadajcie...
Ukrzyżowany w Sodomie i Egipcie
Trzy obrazy wyzwolenia Izraela
Wiersze
Konwencje planowane w roku 2001
Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają

powrót wersja do druku

 

 



Wiersze

Droga Antonina Woch Umarł za nas Chrystus Pan Krew pociekła z Jego ran. Nasz Zbawiciel miłosierny Cierpiał za ten lud niewierny. Śmiercią zmazał ludzki grzech Zmartwychpowstał po dniach trzech. O człowiecze, życie twe Dlań miłością niechaj tchnie! Za Nim, za Nim - ta droga Zaprowadzi do Boga!

Busola Antonina Woch Pan powstał z grobu po dniach trzech. Że zmartwychwstaniesz przyrzekł też. A gdy przyjdzie zmartwychwstanie Przed Panem na sądzie staniesz! Ujrzysz całe życie swe Jakie było... dobre?... złe? Zapłata zaś według czynów! Pomyśl o tym, córko, synu. Niech myśl zmieni się w busolę, Co ci wskaże Bożą wolę! I powiedzie cię bezpiecznie Ku Ojcu, który trwa wiecznie!

Pamiątka śmierci naszego Pana Zdzisława Grabowska Ten, kto się postanowił na nowo narodzić Taki może Pamiątkę śmierci Pana obchodzić. Który się poświęcił do duchowego stanu Wiernie i wytrwale pragnie służyć Panu. Który służy Bogu wytrwale i wiernie Choć na drodze jego kamienie i ciernie. Kto spożywał baranka, miał być obrzezany Czy domownik, czy ten, kto w dom był przyjmowany. Lecz nie ciało, a serce ma być obrzezane Tego który chce obchodzić Wieczerzę przed Panem. Obrzezane od złych nawyków, porzucenie świata Miłujące Pana Boga, Jezusa, siostrę oraz brata. Gdy Pan nasz z uczniami obchodził wieczerzę Czy wszyscy miłowali Pana swego szczerze? Najpierw nie wino, a chleb był tam podany "To przedstawia ciało me, co za was wydane" Potem zaś dał wino, a tak brzmiały słowa Pana: "To krew moja, co za grzechy wasze wylana". Pan w symbolach tłumaczył, oni się gorszyli, Że ciało Pana jeść będą i krew Jego pili. Kto poświęcił się Panu i znów się narodził Taki tylko może Pamiątkę obchodzić. Lecz jeśli jest na kogoś z braci zagniewany Przeprosiny. A potem Pamiątkę wspólnie spożywamy Byśmy godnie Wieczerzę Pańską spożywali I zamiast nagrody, śmierci nie otrzymali. Więc stójmy przy Panu wiernie i wytrwale Bo tylko dla wiernych jest nagroda w chwale!

Wjazd do Jerozolimy Słońce swe złoto ściele na ziemię I pieści drzewa przy drodze rosnące, Wodę w potoku tęczą blasków mieni, Oświeca miasto na górze leżące. A na gościńcu rojno i gwarno, Na ośle jedzie, wśród tłumu licznego, Ten, który leczył, wskrzeszał za darmo I lud ten wznosił do Boga jego. Przeto powiedzcie Córce Syońskiej, Że król jej idzie, siedzący na ośle, On ją częstuje życiem i pokojem I pozdrowienie, co ukaja, śle. Nieraz już chcieli swą wdzięczność Wyrazić, królem okrzyknąć i panem, Lecz tylko mogli swą majętność Złożyć dla Niego w dani. Lecz dziś pragnieniom ich staje Się zadość, ścielą Mu przeto pod nogi Swe szaty, na widok króla wszelki smutek taje. Jaki On dobry, ach, jaki drogi! Jedzie do miasta, miasta Jeruzalem, Widać już mury Świątyni. On tam wystąpi jako król Salem, Ten lud Go panem uczyni. Gałęzie łamie, ciska przed Niego, Radość z ócz tryska niby fontanna, Lud idąc ciżbą wznosi okrzyki: Hosanna, hosanna, hosanna! Jadwiga Szubert, 1952 r.


powrót do góry wersja do druku