![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Redakcja - Na
Straży - Wędrówka - The
Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia
Gdańska - Strona główna - Szukaj
|
Numer 1 - 2004 Spis treści Historia pewnej gwiazdy Poeztcąk i kioenc Kilka słów o Białowieży Roztropni jak węże
i niewinni jak gołębice Temat numeru Dlaczego jestem
Badaczem Pisma Świętego? Dzieje Apostolskie -
rozdział 6 Początek i koniec Małe płaszczyzny
porozumienia Najmłodszym ![]() ![]() ![]()
|
Rozrywka - czyli jak spędzamy wolny czas
Jako przedstawicielka tegorocznych maturzystów, teoretycznie czasu wolnego nie posiadam. Niestety, to tylko moje skromne życzenie, aby siedzieć nad książkami i słodko pogrążać się w wiedzy. Wiele razy obiecuję sobie, że w wolnej chwili przeczytam rozdział Natchnionej Księgi, ale często kończy się to fiaskiem. Lecz przecież nie tylko nauka i czytanie Biblii są rzeczami, które chciałabym robić i z których mogłabym cieszyć się ja i moi bliscy. Nie tylko ja np. pomagam w domu, każdy z nas ma swoje obowiązki. W rzeczywistości jednak zawsze znajdę czas, aby zrobić coś niepożytecznego...
AlicjaRozrywka kojarzy mi się z oderwaniem od codziennych obowiązków, ze śmiechem,
dobra zabawą, słuchaniem muzyki, wyjściem do kina, z rozmowami, po prostu z
rzeczami które sprawiają przyjemność, przy których można odreagować stres. Chociaż
ostatnio nie mam zbyt wiele wolnego czasu, to weekendy staram się jakoś zaplanować.
. Albo wyjeżdżam wtedy na młodzieżowe i odwiedzam przyjaciół, albo siedzę w
domu. Niekiedy nic nie robię, po prostu "mieszkam", lub biorę się
za sprzątanie. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkie rodzaje rozrywki są pożyteczne. W towarzystwie ludzi spoza społeczności powinniśmy opanować chęć dorównania im. Tym bardziej, że wiemy jakimi mamy być. Jest to trudne, bo przecież owoc zakazany lepiej smakuje - wiem to po sobie. Odmowa bywa trudna, ale jest to do zrobienia. Tak się składa, że jestem osoba lubiącą się śmiać i raczej otaczają mnie ludzie o podobnym poczuciu humoru. Mam sprawdzonych przyjaciół i wśród nich czuję się dobrze, ale niekiedy jest tak, że poznaję kogoś nowego i czuję, że nadajemy na tych samych falach. I to są ludzie nie tylko ze społeczności, ale również spoza niej. Gdy się spotykamy, oglądamy filmy, słuchamy muzyki, rozmawiamy i dużo się śmiejemy. Uwielbiam takie spotkania. Myślę, że zagrożeniem, jakie niesie ze sobą rozrywka jest uzależnienie się od niej. Jest potrzebna, ale nie można się w niej zatracić. IzaRozrywka to miła forma spędzania czasu, przy której można zapomnieć o codziennych
problemach i pomyśleć o czymś przyjemnym. Duże znaczenie ma to, z kim spędza się czas na rozrywce. Na pewno nie bywają
to osoby obce, ledwo poznane. Spędzam czas z ludźmi, których dobrze znam. Są
to przyjaciele i znajomi. To osoby, z którymi mam dobry kontakt, łączą nas wspólne
lub podobne zainteresowania i odpowiada nam taka sama forma spędzania czasu. Im więcej czasu spędzam z kimś spoza badackiego grona, tym bardziej czuję,
że coś jest nie tak, że czegoś mi brakuje i wtedy szukam kontaktu z bliskimi
mi osobami ze społeczności. A z nimi można robić różne rzeczy: zorganizować
wycieczkę (najlepiej zakończoną ogniskiem), grać w siatkę, kosza, nogę itp.,
można wybrać się do zoo czy do wesołego miasteczka, do kina, teatru a nawet
do muzeum. Można wyjść na kręgle lub bilard. Można spotkać się w zespole i razem
pograć na instrumentach. JolaRozrywkaCzłowiek został stworzony w ten sposób, by nie tylko pracować, ale także by odpoczywać. W Dekalogu Pan nakazał przeznaczyć jeden dzień w tygodniu na odpoczynek i na Jego chwałę. Odpoczynek kojarzy nam się z pewną rozrywką, wolnym czasem. Niestety, niewiele mamy napisane w Piśmie Świętym, jak spędzali wolny czas mężowie Boży. A jak my powinniśmy spędzać wolny czas? Czy każdy rodzaj rozrywki jest odpowiedni dla chrześcijanina? Kaznodzieja Salomon, mówiąc o przemijaniu życia ludzkiego, napisał: "Nuże więc, jedz radośnie swój chleb i pij w dobrym nastroju swoje wino, gdyż Bogu już dawno miłą jest ta twoja czynność." (Kazn. 9:7). Podobnie nasz Pan korzystał z zaproszeń na uczty z czego niektórzy czynili Mu niesłuszny zarzut, że jest żarłokiem i pijakiem. Wydaje się, że jest to dobry zwyczaj spędzania wolnego czasu; dzisiaj często odwiedzamy kogoś, idąc "na kawę" lub "na obiad" po niedzielnym nabożeństwie. Poświęcanie swego czasu na odwiedziny jest bardzo pożyteczne, ponieważ buduje więź społeczną, cementuje przyjaźnie, a także pozwala się nam lepiej poznać. Goszcząc się nawzajem, ograniczamy wpływ świata i jego obyczajów na nasze życie, gdyż wyznajemy wspólne wartości Biblijne. Pamiętać jednak należy, żeby spotkania te nie stały się powodem do obżarstwa lub pijaństwa, bo te ap. Paweł zalicza do uczynków ciała (Gal.5:21). Są także popularne formy rozrywki, których nie zalecałbym ze względu na towarzystwo i miejsce. Zamiast pytać, jak spędzać wolny czas, zastanowiłbym się nad tym, gdzie i z kim go chcę spędzić? Warto zadać sobie także pytanie: po co chcę gdzieś iść? Dopiero odpowiedź na te trzy pytania (gdzie? z kim? po co?) da nam odpowiedź, jaka rozrywka jest dla nas odpowiednia, a jaka nie. Często towarzystwo lub miejsce narzuca nam formę rozrywki. Są miejsca, gdzie raczej nie powinniśmy bywać, ze względu na towarzystwo lub okoliczności, które sprowokują takie nasze zachowanie, iż potem świadectwo naszej wiary, jakie chcielibyśmy dać, nie będzie wiarygodne. Pewne zwyczaje dotyczące także rozrywki, powszechne w otaczającym nas świecie, nie mogą być naszymi zwyczajami (Jer. 10:2, Jak. 4:4). Wielu z nas ma swoje hobby, któremu poświęca wiele wolnego czasu; może to być
sport, czytanie książek, wycieczki itp. Czasem pojawia się w nas gorliwa pokusa
zrobienia listy rzeczy, które nam wolno robić i których chrześcijanin nie powinien
czynić. Historia biblijna uczy nas, że nie jest to dobry sposób na zmienianie
charakteru ludzkiego - tak postępowali faryzeusze i za to byli potępiani przez
Mesjasza. Pójście na dyskotekę czy do kina w zasadzie może niczym specjalnym
nie różnić się od bezmyślnego oglądania przez wiele godzin telewizji lub ogłupiającego
i wciągającego grania na komputerze. Stworzenie listy dobrych i złych sposobów
spędzania wolnego czasu niczego nie rozwiązuje, bo nie dotyka naszego serca,
naszego prawdziwego charakteru. Podam przykład. Kiedyś zauważyłem, że w pracy jestem pomijany i - jak mi się
wydawało - lekceważony. Starałem się, balansując na granicy zasad chrześcijańskich,
zdobyć szacunek współpracowników, jednak w ogóle nie przynosiło to efektu. Gdy
zacząłem rozmawiać na ten temat z żoną, zadała mi jedno pytanie: "Czy zależy
ci na zdobyciu uznania u pijaków i cudzołożników?". To krótkie pytanie
otwarło mi oczy. A więc, czy zależy ci na szacunku szkolnych kolegów kosztem
utraty uznania w oczach Bożych? Piotr MrzygłódOkiem Psychologa
Okiem psychologa spojrzała też na ten temat Marta Pietrzyk.
|
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |