Na Straży 1969/1/05, str. 9
Poprzedni artykuł
Wstecz

Chrystus – Golgota

Dwa słowa! Pełne miłości i pełne cierpienia. Dwa słowa, w których mieści się całe szczęście i cała nędza ludzkości. Dwa słowa, które mówią o cierpieniu i o przyszłej chwale. Dwa słowa, których nie jesteśmy zdolni w chwili obecnej ani odczuć, ani wypowiedzieć w całym ich blasku i powadze!

Gdyby nie miłość Boża, gdyby nie Chrystus i gdyby nie Golgota, życie człowieka nie miałoby żadnego sensu – bo szczęście osiąga się po dniach marzeń i po dniach walki życiowej, na końcu ..., ale tym, co człowiek naprawdę osiąga na końcu, jest – śmierć!... I gdyby nie Chrystus i gdyby nie Golgota – śmierć byłaby unicestwieniem wszystkich marzeń człowieka i jego snów o szczęściu i o potędze.

Wielcy wodzowie tej ziemi krwią zbryzgali swe imię i poplamili karty swej historii nędzą i cierpieniem milionów – dla szczęścia jednostek. Ale Wódz naszej Niebiańskiej Idei – Chrystus – Imię swe zapisał w historii miłością i On chce podnieść i podniesie człowieka z powrotem do godności synów Bożych, a ziemię uczyni Rajem. Za naszą nędzę, za naszą nienawiść, za nasze zapomnienie – On Jedyny odpłacił nam – miłością!

Za to, że winy nasze zaprowadziły Go na Golgotę. On za to odpłacił nam przebaczeniem win naszych i szczęściem dla ludzkości – nic w zamian nie żądając, tylko – wiary! Ale zbrodnia pozostanie zbrodnią, bo prawo wymagało tylko „życie za życie”. I naród ten, który dokonał zbrodni, musi uklęknąć na kolana i złożyć Mu hołd! Zdziwieni jesteśmy gestem Papieża Pawła VI, który nieomylnie twierdzi, że: „Żydzi nie są winni ukrzyżowania Chrystusa”. A kto? – pytamy, jest moralnym sprawcą wymuszenia tego rodzaju cierpień i wyroku na Chrystusie? Papież w nawale spraw politycznych i organizacyjnych nie ma czasu na studiowanie Słowa Bożego i najwidoczniej nie zgadza się ze św. Piotrem apostołem, który mówi: „Tego za ułożoną radą – ukrzyżowawszy zabiliście” (Dzieje Ap. 2 :23).

Śmierć jest cierpieniem – jest tragedią. Ale ta jedyna śmierć naszego Zbawiciela jest naszym szczęściem – naszym odkupieniem – naszym błogosławieństwem. Nasza nędza i nasze grzechy zadały Chrystusowi te cierpienia....

Już tyle mocarstw i tyle potęg przeszło do historii, ale mocarstwo ducha Chrystusowego i Królestwa Bożego będzie na wieki.

I dla nas, jako wyznawców tej najpiękniejszej i najbardziej uduchowionej ideologii, dzień śmierci Zbawiciela jest naszym największym świętem – świętem, które obchodzimy z najwyższą czcią, szacunkiem i miłością dla Chrystusa. Święto to jest symbolem naszego udziału w cierpieniach, a przez nie również w odnowieniu i restytucji świata. Żadne najpiękniejsze zdanie ani najpiękniejszy obraz nie odda całej potęgi, mocy, miłości, cierpienia i chwały, które mieszczą się w tych dwóch słowach: Chrystus – Golgota.

Uczeń Matejki, Jan Styka, pokusił się o to, by nadać tym słowom jaśniejszy wyraz, i po długich studiach utworzył dzieło: „The Crucifixion” (Ukrzyżowanie), które znajduje się w Memorial Park w Los Angeles (USA). Kiedy człowiek stanie przed tą olbrzymią panoramą cierpienia – łzami zachodzą oczy, ale po chwili rozchyla się zasłona i przy dźwiękach surm anielskich pieśni widać Chrystusa z rozciągniętymi dłońmi i miliony zmartwychwstałych zdążą do Niego na głos Jego wezwania Mocy i Miłości!

Bogu niech będzie za to chwała!

Wielka ta tragedia, a jednocześnie wspaniałe dzieło okupu zostało przez Boga dobrze umiejscowione w czasie. Wierzymy, że będzie bardzo pożyteczne posiadać stuletni kalendarz obchodzenia Pamiątki ostatniej Wieczerzy Pańskiej, który poniżej umieszczamy.

STULETNI KALENDARZ OBCHODZENIA PAMIĄTKI OSTATNIEJ WIECZERZY PAŃSKIEJ I ŚMIERCI NASZEGO PANA

Rok Nisan 13 do wiecz. Dz. tygodn Rok Nisan 13 do wiecz. Dz. tygodn Rok Nisan 13 do wiecz. Dz. tygodn

1900 Kwiecień – 12 Wtorek
1901 Kwiecień – 2 Czwartek
1902 Kwiecień – 20 Niedziela
1903 Kwiecień – 10 Piątek
1904 Marzec – 29 Wtorek
1905 Kwiecień – 18 Wtorek
1906 Kwiecień – 8 Niedziela
190T Marzec – 28 Czwartek
1908 Kwiecień – 14 Wtorek
1909 Kwiecień – 4 Niedziela
1910 Kwiecień – 22 Piątek
1911 Kwiecień – 11 Wtorek
1912 Marzec – 31 Niedziela
1913 Kwiecień – 20 Niedziela
1914 Kwiecień – 9 Czwartek
1915 Marzec – 28 Niedziela
1916 Kwiecień – 16 Niedziela
1917 Kwiecień – 5 Czwartek
1918 Marzec – 26 Wtorek
1919 Kwiecień – 13 Niedziela
1920 Kwiecień – 1 Czwartek
1921 Kwiecień – 21 Czwartek
1922 Kwiecień – 11 Wtorek
1923 Marzec – 30 Piątek
1924 Kwiecień – 17 Czwartek
1925 Kwiecień – 7 Wtorek
1926 Marzec – 28 Niedziela
1927 Kwiecień – 15 Piątek
1928 Kwiecień – 3 Wtorek
1929 Kwiecień – 23 Wtorek
1930 Kwiecień – 11 Piątek
1931 Marzec – 31 Wtorek
1932 Kwiecień – 19 Wtorek
1933 Kwiecień – 9 Niedziela

1934 Marzec – 29 Czwartek
1935 Kwiecień – 16 Wtorek
1936 Kwiecień – 5 Niedziela
1937 Marzec – 25 Czwartek
1938 Kwiecień – 14 Czwartek
1939 Kwiecień – 2 Niedziela
1940 Kwiecień – 21 Niedziela
1941 Kwiecień – 10 Czwartek
1942 Marzec – 31 Wtorek
1943 Kwiecień – 18 Niedziela
1944 Kwiecień – 6 Czwartek
1945 Marzec – 27 Wtorek
1946 Kwiecień – 14 Niedziela
1947 Kwiecień – 3 Czwartek
1948 Kwiecień – 22 Czwartek
1949 Kwiecień – 12 Wtorek
1950 Marzec – 31 Piątek
1951 Kwiecień – 19 Czwartek
1952 Kwiecień – 8 Wtorek
1953 Marzec – 29 Niedziela
1954 Kwiecień – 16 Piątek
1955 Kwiecień – 5 Wtorek
1956 Marzec – 25 Niedziela
1957 Kwiecień – 14 Niedziela
1958 Kwiecień – 3 Czwartek
1959 Kwiecień – 21 Wtorek
1960 Kwiecień – 10 Niedziela
1961 Marzec – 30 Czwartek
1962 Kwiecień – 17 Wtorek
1963 Kwiecień – 7 Niedziela
1964 Marzec – 26 Czwartek
1965 Kwiecień – 15 Czwartek
1966 Kwiecień – 3 Niedziela
1967 Kwiecień – 23 Niedziela

1968 Kwiecień – 11 Czwartek
1969 Kwiecień – 1 Wtorek
1970 Kwiecień – 19 Niedziela
1971 Kwiecień – 8 Czwartek
1972 Marzec – 28 Wtorek
1973 Kwiecień – 15 Niedziela
1974 Kwiecień – 5 Piątek
1975 Marzec – 25 Wtorek
1976 Kwiecień – 13 Wtorek
1977 Kwiecień – 1 Piątek
1978 Kwiecień – 20 Czwartek
1979 Kwiecień – 10 Wtorek
1980 Marzec – 30 Niedziela
1981 Kwiecień – 17 Piątek
1982 Kwiecień – 6 Wtorek
1983 Marzec – 27 Niedziela
1984 Kwiecień – 15 Niedziela
1985 Kwiecień – 4 Czwartek
1986 Kwiecień – 22 Wtorek
1987 Kwiecień – 12 Niedziela
1988 Marzec – 31 Czwartek
1989 Kwiecień – 18 Wtorek
1990 Kwiecień – 8 Niedziela
1991 Marzec – 28 Czwartek
1992 Kwiecień – 16 Czwartek
1993 Kwiecień – 4 Niedziela
1994 Marzec – 25 Piątek
1995 Kwiecień – 13 Czwartek
1996 Kwiecień – 2 Wtorek
1997 Kwiecień – 20 Niedziela
1998 Kwiecień – 9 Czwartek
1999 Marzec – 30 Wtorek
2000 Kwiecień – 18 Wtorek

Przypominamy, że Pamiątka ostatniej Wieczerzy Pańskiej obchodzona bywa wieczorem po godzinie szóstej. W tym czasie według rachuby starotestamentowej kończy się trzynasty, a rozpoczyna 14. Nisan. Np. w roku 1969, 13. Nisan trwa od wieczora 31 marca do wieczora 1 kwietnia; a więc Pamiątka ostatniej Wieczerzy Pańskiej wypada na dzień 1 kwietnia po godzinie szóstej wieczorem, w którym to czasie zaczyna się 14. Nisan.

UWAGI DO KALENDARZA

Poniżej podajemy kilka uzupełniających uwag obliczenia dnia, miesiąca, i roku oraz ich uzupełnienia w tym kalendarzu.

DZIEŃ

Obliczenia czasu rozpoczęcia dnia było czynione w różny sposób między narodami. W I wieku przed Chrystusem uczony i historyk rzymski pisze: „Babilończycy obliczali okres dnia pomiędzy dwoma wschodami słońca. Ateńczycy – pomiędzy dwoma zachodami słońca; Umbryjczycy – od południa do południa, a ogólnie inne narody – od rana do wieczora. Dopiero rzymscy kapłani i ich autorytet (zgodnie z egipskim pojęciem) sprawił, że dzień obliczano od północy do północy.

We wczesnych wiekach w starożytnym Egipcie dzień prawdopodobnie rozpoczynano rano, a w starożytnej Mezopotamii – wieczorem. Najwcześniejszą sugestią biblijnego dnia jest zdanie zapisane w 1 Mojż. 1:5 – „I stał się wieczór, i stał się zaranek dzień pierwszy”. Chociaż naukowe analizowanie tego czasu jest o tyle trudne, że mowa tu jest o dniach epokowych – jest jednak wskazówką rozpoczynającego się dnia wieczorem. Żydzi prawdo podobnie zaprzestali obrachunku dnia od wschodu słońca wkrótce po opuszczeniu Egiptu, licząc dobę od wieczora do wieczora (3 Mojż. 23:32). Jak już wspomnieliśmy, za czasów panowania rzymskiego „późny wieczór” zamieniono na północ, na co zdają się wskazywać wiersze zapisane w Ew. św. Marka 11:11-12 (prawdopodobnie nie później niż o wschodzie słońca). Wiersz z Ew. Jana 20:1 wskazuje, jakoby nowy dzień zaczynał się przed wschodem słońca. Oba sposoby obliczania są logicznie związane z rzymską „północą”, chociaż i inne wyjaśnienia mogą być możliwe. Przykładem tego sposobu liczenia mogą być wiersze zapisane w Ew. św. Jana 1:39, 4:6, 4:52.

MIESIĄC

Miesiąc rozpoczynał się w czasie, kiedy pierwszy nów księżyca ukazał się wieczorem na niebie. Miesiąc księżycowy obejmuje okres 29,53 dnia. W powszechnie używanym hebrajskim kalendarzu znajdowały się następujące miesiące:

7 Tishri – 30 Październik
8 Heshvan – 29 Listopad
9 Kislev – 30 Grudzień
10 Tebet – 29 Styczeń
11 Shebat – 30 Luty
12 Adar – 29 Marzec
(13) (Vadar) – (29) w rok przestępny
1 Nisan – 30 Kwiecień
2 Iyyar – 30 Maj
3 Sivan – 30 Czerwiec
4 Tammuz – 29 Lipiec
5 Ab – 30 Sierpień
6 Elul – 29 Wrzesień

1. Tishri był nowym rokiem cywilnym w kalendarzu żydowskim.

ROK

Rok z 355 dniami nazywał się „normalny rok urzędowy” – natomiast rok o 384 dniach nazywano rokiem przestępnym. Powszechnie używany i ustalony kalendarz był publikowany przez Rabbi Hillela (II-ca 359 A.D.). Był również używany przez wszystkich Żydów w Diasporze (w rozproszeniu). We wczesnych czasach starotestamentalnych rok obliczano wczesną jesienią, podczas jesiennego zrównania dnia z nocą. Inne obliczenia podają wiosenne zrównanie dnia z nocą – jak podano w 2 Mojż. 12:2.

Jak wiemy, Izrael stosował obie te zasady, rozpoczynając rok cywilny „świętem trąb” jesienią, a rok religijny „świętem paschy” wiosną. Rok miał 12 miesięcy lub jeżeli to był rok przestępny – 13 miesięcy. Miesiąc przestępny wstawiany był około wiosennego zrównania dnia z nocą – przed miesiącem nisan. Rok słoneczny natomiast ma 3652421988 dnia.

USTALANIE KALENDARZA

W biblijnych czasach było to odpowiedzialnością Sanhedrynu w Jerozolimie – ustalenie i określenie kwestii związanych z kalendarzem. W praktyce była to rada złożona z trzech mężów.

Miesiąc rozpoczynał się, kiedy wieczorem ukazał się pierwszy nów księżyca na niebie. Określenie, oznaczenie i ustalenie, że nów księżyca miał się ukazać, a przez to i oświadczenie, że nowy miesiąc był odtąd zaczęty, miało być ustalone przez radę arbitrażową, po wspólnym ustaleniu tego faktu. Wymagane było świadectwo dwóch członków rady dla ustalenia, że nów księżyca był widziany.

W wypadku, gdy warunki atmosferyczne nie pozwalały ustalić pierwszego dnia nowiu, to długość miesiąca ustalano kolejno, raz 29 dni, następny 30 dni (lub dokładano dzień do wyrównania rachuby czasu).

Było także uzgodnione, że rok nie mógł mieć więcej niż 5 lub 6 miesięcy z dniami wyrównującymi rachubę czasu. Jak widać wiedza miała nie lada zadanie, by uzgodnić ten „niewzruszony miesiąc”, to jest uzgodnienie poświęcenia nowiu księżyca.

Drugą trudnością dla Rady Sanhedrynu było ustalenie, kiedy przestępny miesiąc miał być dodawany do roku, i jak ustalić ten rok przestępny. Ustalano to metodami obserwacyjnymi żniwa (przedwczesnych zbiorów ziarna) lub owocowaniem drzew, względnie obliczano metodami matematycznymi.

UWAGI KOŃCOWE

Podane wyżej obliczenia stuletniego kalendarza pamiątki śmierci naszego Pana są stosunkowo bardzo dokładne, gdyż są dziełem wybitnych uczonych naszych czasów, ale nie możemy tego samego powiedzieć o zasadach ustalenia kalendarza żydowskiego za czasów Pana Jezusa. Żydzi w owym czasie oznaczali najważniejsze daty drogą bezpośrednich obserwacji różnych fenomenów astronomicznych. Do tych dat należało przede wszystkim wyznaczenie początku roku, miesięcy oraz włączenie między niektóre miesiące – dnia neutralnego, jak również co trzy lata – całego miesiąca, by tym sposobem lepiej lub gorzej uzgodnić rok księżycowy z rokiem słonecznym

Zasady określania tego kalendarza znajdujemy w specjalnym traktacie Mishny, zwanym „Rosh hashanah” – („Nowy Rok”). Są to zasady niezwykle proste w rzeczywistości. Najważniejszym znakiem, na który szczególnie zwracano uwagę był nów księżyca. Nie nasuwało to żadnych trudności, gdy nów księżyca był widoczny w Jerozolimie, wówczas specjalnie wyznaczeni kapłani zapalali ogniste znaki na Górze Oliwnej, by ogłosić okolicznym wioskom, a za ich pośrednictwem i najdalszym okolicom, że w dniu następnym rozpocznie się nowy miesiąc.

Często jednak z racji klimatycznych lub też astronomicznych nie można było zobaczyć w Jerozolimie nowiu księżyca. Wówczas oczekiwano wieści od specjalnych gońców, rozesłanych po całej okolicy, którzy oświadczali, że mając lepsze warunki do zobaczenia księżyca niż mieszkańcy Jerozolimy, widzieli jego nów. Nakaz ogłaszania nowiu księżyca uważany był za tak dalece obowiązujący, że zwalniał nawet z obowiązku zachowania przepisu odnośnie przebycia drogi w sabat, by można było natychmiast udać się do Jerozolimy. Jeżeli jednak żadna wieść nie nadchodziła, wówczas on dzień oczekiwania dołączano dodatkowo do poprzedniego miesiąca, a nowy miesiąc rozpoczynał się z dniem następnym.

Amerykańskie dzieło ,,Ephemeris” sumuje żydowski kalendarz w ten sposób:

„Starożytny żydowski kalendarzowy rok posiada 12 miesięcy. Miesiąc rozpoczynał aktualnie zaobserwowany i widoczny pierwszy nów księżyca i dodawano miesiąc w nieregularnych odstępach do tych dwunastu miesięcy. Starożytny – empiryczny kalendarz był prawdopodobnie używany przez Chrześcijan jeszcze przez 4 wieki po Chrystusie. Daty w starożytnym żydowskim kalendarzu były prawdopodobnie konfrontowane z datami kalendarza Juliańskiego (Jeżeli oczywiście współczesne kroniki historyczne zawierają właściwe informacje).

Święto Paschy obchodzone było 14. Nisan i w starożytnym hebrajskim kalendarzu początek tego miesiąca ustanawiany był przez obserwację nowiu księżyca.

Święty Jan 12:1-8 przenosi nas do tej pogodnej i pełnej słodyczy chwili na ucztę Jezusa w domu Szymona, którego prawdopodobnie Pan uleczył z trądu, a który też chciał w jakiś sposób złożyć dowód wdzięczności Zbawicielowi. Było to na 6 dni przed śmiercią Jezusa. Przy stole zasiadł również Łazarz – ten z zimnego i ponurego grobu.

Do stołu jak dawnej służy Marta, a Maria w dowód wdzięczności wylewa na stopy Zbawiciela to co ma najkosztowniejsze – szpikanard miłości – najwyższej czci i adoracji.

I my również uczynimy to w ten wieczór, zgromadzeni przy stole wielkanocnym. Chcemy Cię obdarzyć najwyższą miłością, Zbawicielu, „który dla nas stałeś się ubogim, abyśmy i my ubóstwem Twoim ubogaceni byli” (2 Kor. 8:9). Nie możemy w innym duchu i w innym stanie zasiąść do tego stołu paschalnego.

Wielki cesarz rzymski, Julian Apostata, zapragnął zatrzeć wszelkie ślady po Chrystusie. Na drodze krzyżowej pobudował łuki tryumfalne i zaplanował przebudowę Jerozolimy. Na końcu swej kariery, ginąc zawołał: „Zwyciężyłeś, Galilejczyku”!

Tak! Chrystus zwyciężył! I nie tylko Julia na Apostatę. Chrystus i Golgota – to potęga miłości – to potęga zbawienia – to potęga Królestwa, o które się modlimy: „Przyjdź Królestwo Twoje, jako w niebie tak i na ziemi”.

(A.D.G.)


Następny artykuł
Wstecz   Do góry