Na Straży 1984/5/05, str. 77
Poprzedni artykuł
Wstecz

Z redakcyjnej poczty

• Co to są przykazania najmniejsze, o których Pan Jezus mówił w Kazaniu na Górze (Ew. Mat. 5:19) i co to znaczy rozwiązywać je?

- Zacytujmy cały werset 19 „Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych najmniejszych przykazań i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w królestwie niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w królestwie niebios”.

Otóż cały rozdział 5. Ewangelii według świętego Mateusza zawiera wiele cennych nauk danych nam przez naszego Pana. Pan nauczał apostołów, a przez nich cały Kościół, będący jeszcze z tej strony zasłony, który On uważał za Królestwo Niebieskie w zarodku. Kościół zatem to ogół wiernych zgromadzonych w imieniu Jezusa Chrystusa, który jest Głową Kościoła. Członkowie Kościoła nie mają rozwiązywać przykazań Pańskich, lecz je wypełniać, gdyż przykazania są to polecenia, które Pan dał nam jako członkom Ciała Chrystusowego. Zawierają one naukę Pańską, którą mamy zachowywać, a nie rozwiązywać, gdyż rozwiązywać znaczy 'uczynić coś nieobowiązującym, unieważnić', a więc potraktować jako rzecz małej wagi i nieistotną (por. też słowa Pana w wierszu 17. tegoż rozdziału: „Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić”).

Pismo Święte uczy rzeczy wielkich i małych, przypomnijmy na przykład teksty: „Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę” – Mat. 25:21; „Kto jest wierny w najmniejszej sprawie, i w wielkiej jest wierny” – Łuk. 16:10.

Gdyby ktoś w Kościele lekceważył jakiekolwiek, choćby najmniejsze przykazania Boże, ten o tyle mniej powinien być uważany przez Lud Pański. Gdyby ktoś uczynił lub nauczał coś przeciwnego przykazaniom, obojętnie jakim, to w oczywisty sposób postępowałby przeciw woli Bożej. Dawałby przy tym zły przykład innym i takiego uważalibyśmy za najmniejszego w Królestwie Bożym (które jest w zarodku). Zatem stopnie „najmniejszy” lub „największy” określają wielkość udziału w pełnieniu woli Bożej (por. też w dziele „Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania”, s. 245).


Następny artykuł
Wstecz   Do góry