WsteczHańba tym ojcom, którzy dla swych synów, 
Zamiast otworzyć szkół jasnych podwoje, 
Wciskają w ręce kolby karabinów 
I każą biegnąć im w mordercze boje.
Biada nam ludziom, że w dwudziestym wieku, 
Strzegąc „praw Bożych” przez tyle stuleci, 
Niszczymy wzniosły altruizm w człowieku 
I zabijamy: starców, młodzież, dzieci.
Wstyd nam, że martwe doktryny, dogmaty, 
Wciąż nas na strony wojujące dzielą, 
Budują mury graniczne i kraty, 
Darzą nas tortur średniowiecznych celą.
Wstyd nam, że wzniosłe wygłaszając hasła, 
Pełne zawiści i piekielnej złudy, 
Za bryłkę złota, litr nafty, funt masła, 
Uciemiężamy i niszczymy ludy.
Wstecz   Do góry