Na Straży 1995/2/20, str.
Poprzedni artykuł
Wstecz

Aniele Boży – Stróżu mój!

Raz zasłuchany w nocy łkanie,
I zapatrzony w gwiazdy drganie,
W światów odległych krańce –
Zwijałem modlitw różańce ...
A za mną stanął Anioł mój,
Trącił mnie skrzydły swemi:
- Ocknij się, marzycielu ... stój!
Popatrz się po tej ziemi.
Po nędzy życia i po sobie,
Po zapylonej ziemi grobie.
Jęki żałobne i konanie,
Wciąż zagłuszają twe śpiewanie.
Aniele Boży, Stróżu miły
O Tobie zapominam stale.
Me oczy w mrok się wpiły,
W łódź moją biją fale!
Niech moc Twoja skrzydlata
Z zaświatów przyniesie wiew.
Gońcu z innego świata -
Daj mi usłyszeć śpiew ...
Nie smuć się, nie zniechęcaj,
Płyń ze mną w te szarugi.
Jesienią życia w mej przystani
Widzę w Twej dłoni moje długi.
Ty w mgieł mnie swoich szaty
Zakryj przed mocą zła.
Do Ojca mego płyń skrzydlaty,
Z Tobą modlitwa płynie ma...
Zanieś modlitwy mojej łkanie,
Przed Boży biały tron
I uzupełnij me błaganie,
- Niech zabrzmi w niebie jako dzwon!
Aniele, nie wiem – jak Twe imię brzmi,
Lecz w niebie się poznamy,
Opowiesz wtedy wszystko mi.
Dziś milczę zatroskany...
Rozkołysany Prawdą, staczam bój
Aniele Boży, Stróżu mój!

Stanisław Kaleta


Następny artykuł
Wstecz   Do góry