John Edgar urodził się w 1862 r. w Glasgow (Szkocja). Wykształcenie w dziedzinie sztuk pięknych, wiedzy ogólnej i medycyny otrzymał na uniwersytecie w Glasgow. Później specjalizował się w dziedzinie medycyny.
W 1896 r. został mianowany chirurgiem dla kobiet w Royal Samaritan Hospital. W związku ze swoim zawodem miał styczność z wieloma smutnymi i bolesnymi doświadczeniami. Również on sam nie był oszczędzony przez różne boleści i kłopoty. W ciągu dwóch i pół lat stracił czterech członków swojej rodziny. Żal i ból uczyniły jego serce bardzo podatne na przyjęcie dobrej nowiny i „wielkiej radości, która się ma stać całemu ludowi” – Łuk. 2:10.
Brat John był wychowany w wierze kościoła prezbiteriańskiego. Nie mógł się jednak pogodzić z kalwinistyczną nauką o przeznaczeniu i wiecznych mękach. Pewnego dnia skierowano do niego kobietę. Nazywała się Sarah Ferrie. Ponieważ mocno wierzyła, ze Chrystus Pan znów powróci, jej sąsiedzi uważali, że ona nie jest zupełnie w porządku.
Dr Edgar jednak nie stwierdził żadnych symptomów jej rzekomej choroby. Po jakimś czasie siostra Ferrie przyszła wraz z dwoma przyjaciółkami, z bratem Hemery i z bratem Houston do dr Edgara. Po kilku dniach dr Edgar udał się w podróż do północnej Szkocji. Przy tej okazji miał sposobność przeczytać książkę „Boski Plan Wieków”. To był dzień mojego największego przeżycia – oświadczył kiedyś. Ten „Plan” otworzył mu całą wzniosłość i całkowicie przekonał go o Prawdzie.
Od tego dnia doktor czynił wielkie postępy na drodze znajomości. Dawał dowody wielkiego zainteresowania względem wysokiego powołania. Uważał je za cudowny przywilej. Brat John stał się pilnym badaczem Biblii. Nie trwało to długo, a wszyscy, którzy znali dr Edgara, wiedzieli już, że wszystkie jego życzenia, poprzednie nadzieje i ambicje zrobienia kariery lekarskiej, nie miały już dla niego znaczenia. Dążył teraz ku wyższemu celowi. Było nim niebiańskie powołanie.
Wszyscy, którzy mieli kontakt z bratem Edgarem, mogli go słyszeć mówiącego tylko o tym jednym: „Jaki wspaniały jest zamysł naszego Boga”. Zawsze miał przy sobie teczkę, a w niej Biblię i „Boski Plan Wieków”. Ktokolwiek wykazywał zainteresowanie, otrzymywał od niego egzemplarz tej książki.
Brat John potrafił tak dobitnie przedstawiać Prawdę i w taki prosty sposób, że mógł go zrozumieć naprawdę każdy. Był jednym z pierwszych braci starszych w zgromadzeniu w Glasgow.
Pierwsza publiczna dyskusja, jaką prowadził brat John, była zatytułowana: „Ponowne powstanie ze śmierci”'. Jako wykładowca dawał się poznać coraz szerzej. Bardzo dużo podróżował, kosztowało go to wiele wysiłku i napięcia nerwowego. Miewał stałe bóle głowy i cierpiał na bezsenność. W 1906 r. pojechał z rodziną do USA. Odwiedzał wszystkie tamtejsze Zbory, korzystając z kolei żelaznej. Uczył o proroctwach czasu i o wielkiej piramidzie. Był również gościem u Br. Russell'a w Alleghny.
Nieustannym staraniem brata Edgara było przekonać innych, jak ważną rzeczą jest badanie i stosowanie się do Pisma Świętego.
W 1910 r. br. John zachorował. Dużo cierpiał, miał wielkie boleści. Do ostatniej godziny przekonywał innych, jakie cudowne jest Słowo Boże i obietnice Boże w nim zawarte. Gdy jego ostatni dzień miał się ku końcowi, był nadzwyczaj szczęśliwy; bo miał z tego ziemskiego życia przejść do Pana, na spotkanie z Nim i wejść do Jego radości.
Poprosił jeszcze swoich przyjaciół, stojących przy nim, aby zaśpiewali. Zaśpiewali oni wówczas cichutko pieśń, dwie zwrotki: „Zostań z Bogiem, aż się zejdziem znów”. Ostatni raz otworzył brat John swoje oczy, a oblicze jego lśniło spokojem; opuściło go jego ziemskie życie. Umarł 9 czerwca 1910 roku.