Jeden z wierzących chrześcijan zadawał kaznodziejom różnych wyznań pytania, odnośnie zmartwychwstania:
1) Czy wierzy w Boga jako inteligentną i wszechwładną istotę – nie w związek sił czy praw przenikających wszechświat, ale w Boga, istotę żywą i duchową?
2) Czy wierzy w Jezusa, że był Synem Boga Żywego posłanym na świat w celu zbawienia ludzkości, i że On w tej szczególnej misji umarł na krzyżu, i że zmartwychwstał?
3) Czy wierzy, że gdy umrze, będzie ponownie przywrócony do życia, przez wskrzeszenie z umarłych, na podstawie ofiary złożonej na Golgocie i że będzie żył ze świadomością, znając samego siebie i innych ludzi?. . .
Nie otrzymał ani jednej odpowiedzi o niezachwianym zaufaniu i zupełnym przekonaniu w tę Prawdę.
Po czym stwierdził: „Główny powód niewiary nie leży w słuchaczach, lecz w kaznodziejach, gdyż oni sami mają mnóstwo wątpliwości dotyczących tych spraw.
Jak tacy apostołowie niepewności i powątpiewań mogą rozgrzać serca swoich wyznawców, by zaszczepić im żywą i pewną wiarę w zmartwychwstanie?!. . . „
* 1 Kor. 15:11-23 – „Jakże mogą mówić niektórzy między wami, że zmartwychwstania nie ma?”.
* Filipensów 3:10-11 – „Żebym Go poznał i moc zmartwychwstania Jego”.