Gdy idziesz do zboru, dobrze o tym wiesz,
Nie idź nigdy próżno, lecz zawsze coś bierz.
Psalm, pieśń, proroctwa, lub coś w tej mierze,
Byś wzmocnił na duchu, braci w świętej wierze.
Gdy idziesz do zboru, czy modlisz się z rana?
Żeby tam dla wszystkich wnieść poselstwo Pana.
Zostaw dobre słowo i uśmiech na twarzy,
Strzeż się tam obmowy, lub brzydkiej potwarzy.
Gdy idziesz do zboru – do „Bożego Domu”,
Byś niczym zgorszenia nie przyniósł nikomu.
Takie napomnienie daje Słowo Boże,
„Strzeż nogi swojej” – jak tylko być może.
Gdy idziesz do zboru – sposobność ci dana,
Pamiętaj, że idziesz na spotkanie Pana.
Ceń więc tą sposobność i wiary korzenie,
Słuchaj głosu Prawdy, a da ci zbawienie.
Więc przychodź do zboru – do prawdy światłości,
Nie opuszczaj nigdy bratniej społeczności.
Tam błogosławieństwo – tam łaska jest dana,
Tam miejsce radości – tam chwalenie Pana!
Dobry chrześcijanin nie bez celu się trudzi,
Biorąc przykład z Mistrza jest wzorem dla ludzi.