Wieleś uczynił, Panie, Boże mój, cudów Twoich, a myśli twoich o nas nikt porządnie wyliczyć nie może przed Tobą; Chciałbym je wypowiedzieć i wymówić – daleko ich więcej niżby wypowiedziane być mogły – Ps. 40:6
Cóż oddamy Tobie, Boże nasz, a czym zdołamy się odwdzięczyć za Twoją wielką dobrotliwość w miłości i hojnej łasce! Rok minął, a wraz z nim wiele sposobności do niesienia pomocy, pocieszenia bliźnim. Nowy rok jest wielką niewiadomą. Czy będzie szczęśliwy? Zawsze jednak odczuwamy te opiekuńcze skrzydła Boskiej ochrony i miłości Niebiańskiego Boga Ojca. Ale wiele będzie zależeć od nas. Apostoł Paweł oświadcza, że tym, co Boga miłują, wszystkie rzeczy pomagają ku dobremu, to jest tym, co według Bożego postanowienia powołani są – Rzym. 8:28.
Za nami wiele wydarzeń. Stoimy przed nieznanym. Gdy rok zaczyna się, pragniemy go pożytecznie wykorzystać, któż jednak zdoła powiedzieć, co nas czeka, jakie zmiany napotkamy na naszej drodze. Ale oto i słowa zachęty od naszego Boga Ojca – On napełni wszelką potrzebę naszą, Jego źródła nie wysychają, rzeki i potoki nie znają posuchy. Jeżeli On jest źródłem naszym, jesteśmy bezpieczni. W swej obietnicy Bóg mówi: Ziemia, o której Pan Bóg twój pieczę ma i na którą zawżdy oczy Pana Boga Twego patrzą od początku roku aż do skończenia jego – 5 Moj. 11:12. Dawid w duchu rozważania mówi: Lepsze jest miłosierdzie Twoje niż żywot, aby Cię chwaliły wargi moje – Ps. 63:4.
Te ziemskie przemijające dobra są doczesne, a Boskie zlitowania najwyższą wartością wiecznie trwającą, daną nam w Jezusie Chrystusie. Tych jesteśmy odbiorcami. Apostoł św. Paweł w pożegnalnej mowie oświadcza: Wszakże ja na nic nie dbam, i nie jest mi tak droga dusza moja [to ziemskie życie], bym tylko bieg mój z radością wykonał, i posługę, którąm wziął od Pana Jezusa, na oświadczenie Ewangelii łaski Bożej – Dz. Ap. 20:24.
Był on uczestnikiem ucierpienia Pana Jezusa Chrystusa: wyciągnięty za miasto, kamienowany, uszedł, bracia mu pomogli, pocieszał, że przez wiele ucisków musimy wnijść do Królestwa Bożego – Dz. Ap. 14:19-22.
Te utrapienia, często bardzo bolesne, służą ku doświadczeniu ludu Bożego.
Pan Bóg tak wiele razy zobowiązywał się dotrzymać swojej obietnicy. O niektórych mówił do Jozuego: Tylko się wzmacniaj i bardzo mężnie sobie poczynaj, albowiem ty podasz w dziedzictwo ludowi temu ziemię, o którąm przysiągł ojcom ich, iż im ją dam – Jozue 1:6.
Słowa te brzmią jak rozkaz, ale stanowią obietnicę i zachętę: – Pan, Bóg twój, będzie z tobą. Były one wyposażeniem w moc i męstwo. Ta obietnica i zachęta, choć wypowiadana do pojedynczych osób, dotyczy wszystkich, całego ludu Bożego. Patrzmy nie tylko na zadanie, które Bóg nam wyznaczył, lecz także na możliwości. Dajmy się prowadzić Bogu. U niego nie ma rzeczy niemożliwych. Bóg zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu daje moc, w obfitości ma prawo oczekiwać od nas, że będziemy mężni, choćby zadanie, które nam wyznaczył wydawało się nie do wykonania.
Tomasz Olizarowski pisał:
Komu Ty, Panie, nie pobłogosławisz,
Kogo Ty, Panie, bez wsparcia zostawisz,
Choćby mógł więcej od zwyczajnych ludzi,
Próżno się trudzi.
Wesprze się, jeno aby się osunął,
Dźwignie się w górę, aby w przepaść runął,
Mocarz a padnie wśród największej mocy
Bez Twej pomocy.
Salomon w swej mądrości pisał: Jestże jaka rzecz, o którejby kto rzec mógł: Wej! to coś nowego? I toć już było za onych wieków, które były przed nami – Kaz. Sal. 1:10. Słowa te wyrażają myśl, że nowy okres rozpoczął się na samym początku Bożego stworzenia, a wszystko potem jest dalszym ciągiem. To, co było, znowu będzie, a co się stało – znowu się stanie, tylko obfitujące w nowe wydarzenia, które mają zakończyć ten stary porządek rzeczy. Zaprowadzony zostanie nowy porządek, w którym sprawiedliwość będzie mieszkać.
Jest jednak nowa chwalebna przyszłość, która ma inny nowy początek, a zaplanował ją Bóg w odwiecznym planie zbawienia w Jezusie Chrystusie. Ta chwalebna przyszłość rozpoczęła się w Betlejem, potem na Golgocie i w wielkanocny poranek. Św. Jan na wyspie Patmos słyszał: I rzekł Ten, który siedział na stolicy: Oto wszystko nowe czynię. I rzekł mi: Napisz: bo te słowa są wierne i prawdziwe – Obj. 21:5
To będzie nowe, które Bóg przez Chrystusa Pana uczyni, a czego dotąd nie było. W wieku Ewangelii zostało zapoczątkowane nowe życie tych, co związali się z Chrystusem i Go naśladują. Apostoł św. Paweł oświadcza: A tak, jeśli kto jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto się wszystkie nowymi stały. A to wszystko z Boga jest, który nas z samym sobą pojednał przez Jezusa Chrystusa i dał nam usługiwanie tego pojednania. Ponieważ Bóg był w Chrystusie, świat z samym sobą jednając, nie przyczytując im upadków ich, i położył w nas to słowo pojednania: Przetoż na miejscu Chrystusowym poselstwo sprawujemy, jakoby was Bóg upominał przez nas, prosimy na miejscu Chrystusowym, jednajcie się z Bogiem – 2 Kor. 5:17-18 (BGd).
Jesteśmy dłużnikami Boga i wiecznie nimi pozostaniemy, gdy rozważymy Jego wielką dobrotliwość, że aż dotąd pomagał nam Pan, czy to dwadzieścia , czy osiemdziesiąt lat naszego życia. Zawsze Bóg jest z nami przez Jezusa Chrystusa. Obejrzyj się na długą aleję przeżytego życia, na zielone gałęzie łaski Bożej nad twoją głową, na mocne słupy błogości i wierności, które podtrzymują w tobie radość, posłuchaj głosu ptaków – one śpiewają o miłosierdziu aż dotąd. Nie upadaj na duchu, wzmacniaj się. Z dziękczynną ufnością wznieś swój ebenezer, gdyż aż dotąd pomagał ci Pan i do końca powiedzie cię sam. On powiedział: Nie zaniecham cię ani opuszczę.
Jego obietnice są: Tak i Amen w Jezusie Chrystusie. Twój Bóg oświadcza: Bom ja Pan, Bóg Twój, trzymam cię za prawicę twoją, a mówięć – Nie bój się! Ja cię wspomogę. Nie bój się, robaczku Jakubie, garstko ludu izraelskiego! Jać będę na pomocy – mówi Pan a odkupiciel twój, Święty Izraelski – Iz. 41:13-14.
Albowiem nie jest Bóg niesprawiedliwy, aby zapamiętał pracy waszej i pracowitej miłości, którąście okazali ku imieniu jego, gdyście służyli świętym i jeszcze służycie – Hebr. 6:10 (BGd). Bóg pamięta każdy miły gest gościnności, miłości służenia jedni drugim. Chrystus Pan poniósł tyle miłości dla nas. Jego odwaga i męstwo przejmują nas uwielbieniem dla charakteru, który posiadał – wielkość w pokorze i zwycięstwo w usłudze. Dlatego ten, kto ma doskonałą miłość Bożą, może dużo cierpieć i życie oddać, albowiem naśladować Jezusa, Zbawiciela Świata, może ten, który z nim może powiedzieć: Izali nie mam pić kielicha tego, który dał mi Ojciec. Doświadczenie uczy, że wiara przejawia się nie tyle w umiejętności działania ile w umiejętności cierpienia. Aby mieć współczującego nam Boga, trzeba mieć cierpiącego Zbawiciela i to serce, które doznało wielu krzywd może współczuć z pokrzywdzonym. Kto chce pomagać innym, musi sam przejść szkołę utrapień, aby tym sposobem zakosztować najwyższego szczęścia życiowego, które przejawia się w okazywaniu pomocy drugim. Pan uczynił to wszystko dlatego, że nas miłował.
Drodzy w Chrystusie! Wkroczmy w tę Nową Cząstkę Czasu i rozpocznijmy ją ze świeżym, silnym, serdecznym postanowieniem trwania wiernie przy Panu. Starajmy się rozwijać w nas to wszystko, co Pan Jezus pozostawił nam do naśladowania, a największą troską niech będzie, abyśmy chodzili w miłości nie na pokaz, ale w czynie, w pokorze przed Bogiem. W każdej modlitwie prośmy Boga Ojca, by nas prowadził przez to jedyne imię Pana Jezusa Chrystusa do wiecznego pokoju, chwały Świętego Królestwa.