WsteczZaświeciło słońce nad tą piękną ziemią, 
Choć na niej narody jeszcze wszystkie drzemią, 
Lecz wkrótce nadejdzie miłościwe lato,
Ludzkość będzie składać dzięki Stwórcy za to,
Bo z tym dzionkiem nowym i wiosny porankiem
Będzie się wilk pasał pospołu z barankiem.
Tedy rządzić będzie ich maleńkie dziecię; 
O! jakie cudowne będzie Tysiąclecie!
Pustynie się zmienią w ogrody kwitnące,
A wiernym już nigdy nie zagaśnie słońce.
Otworzą się oczy ślepych, głuchych uszy;
Ziemia się z bagnistych moczarów obsuszy.
Chromy też podskoczy jak jeleń z radości; 
Zmartwychwstałych świat ten będzie witać gości.
Zbudują gościńce, wybiorą kamienie;
Pierzchną sny łudzące, rozproszą się cienie.
Ludzkość wszystka serca mięsiste otrzyma, 
Obali mur kłamstwa, ciemności olbrzyma.
Nie będzie już więcej zwierz dziki i srogi 
Sprowadzał człowieka z świętobliwej drogi.
Śmierci już nie będzie, płaczu ni boleści,
Bo ostatniej Księgi spełnią się powieści.
Wstecz   Do góry