Na Straży 2006/3/06, str. 81
Poprzedni artykuł
Wstecz

„Dążcie (...) do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana” – Hebr. 12:14

Uświęcenie nie jest talizmanem, który nosi się w kieszeni, nie jest też strojem zakładanym na specjalne okazje. Proces uświęcenia może przypominać hartowanie kawałka metalu. Przenikając całą strukturę, zmienia ono jej ogólne, charakterystyczne cechy i wywiera wpływ przeobrażający. Jest prawdą, że uświęcenie bywa przypisywane członkom ludu Bożego po otrzymaniu przez nich Chrystusowej szaty sprawiedliwości. My również zostaliśmy okryci tą szatą, gdy odwróciliśmy się od grzechu i przyjąwszy Odkupiciela, poświęciliśmy się Panu Bogu. Ale to jest niewystarczające. Musimy też w naszych charakterach wypracować to, co postanowiliśmy. Apostoł wzmiankuje, że musimy pozwolić Panu Bogu, aby okazywał w nas swoją świętą wolę, a temu z konieczności musi towarzyszyć świątobliwe postępowanie, na ile tylko pozwolą sposobności i warunki. R 5739:3

„Pieśni wieczorne”, 3 czerwca – Wydawnictwo „Na Straży” 2003


Następny artykuł
Wstecz   Do góry