Życie chrześcijańskie nie jest życiem smutnym lub posępnym, ale jak najbardziej radosnym. Chrześcijanin może radować się nawet w doświadczeniach wiedząc, że ucisk wywołuje cierpliwość, a cierpliwość doświadczenie, doświadczenie zaś nadzieję. Wiemy również, że nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały – poza drugą zasłoną. W ten sposób uczestniczymy w piciu kielicha cierpień i radości, które są zadatkiem naszego dziedzictwa. Takie radowanie się w duchu świętym jest niezbędne do wzmacniania naszej odwagi i gorliwości w służbie dla Pana Boga. Zauważmy jak wyglądało to w życiu apostoła świętego Pawła, gdy będąc razem z Sylasem w więzieniu, potrafił uwielbiać Pana Boga śpiewem, chociaż miał skrępowane nogi i zranione plecy. Tak powinni postępować wszyscy prawdziwi naśladowcy Chrystusa kroczący wąską drogą. R 4592:4