Czy nie jest niebezpiecznem nauczać o drugiej sposobności zbawienia w zmartwychwstaniu? Czy nie mogłoby to pobudzać niektórych do odkładania pokuty aż będzie za późno?
Obowiązkiem chrześcijanina jest nauczać prawdy, tak jak ona przedstawiona jest w Słowie Bożym. Nie naszą rzeczą jest decydować co powinno być nauczane. Według naszego zrozumienia, Pismo święte uczy wyraźnie, że Adamowi dana była sposobność okazania się godnym życia wiecznego przez posłuszeństwo Boskiemu prawu i on w tym chybił. W rezultacie swego nieposłuszeństwa, Adam został skazany na śmierć i przez niego cała ludzkość straciła życie, św. Paweł napisał: "Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat a przez grzech śmierć, tak też na wszystkich ludzi śmierć przyszła, ponieważ (w tym pierwszym) wszyscy zgrzeszyli." - Rzym. 5:12.
Bóg jest miłością, więc przygotował odkupienia z śmierci dla Adama i jego rodzaju, św. Paweł wyjaśnia, że "jako grzech królował ku śmierci, tak też aby łaska królowała przez sprawiedliwość ku żywotowi wiecznemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego" (Rzym. 5:21). Nieco dalej ten sam Apostoł napisał: "Zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." - Rzym. 6:23.
Ponieważ Jezus umarł jako Odkupiciel świata, Adam i cały jego rodzaj powstaną z śmierci. Ap. Paweł znowu napisał: "Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą" (l Kor. 15:22). W pierwszym liście do Tymoteusza 2:3-6, czytamy, że Bóg "chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i ku znajomości prawdy przyszli" - aby poznali tę prawdę, że Jezus dał samego siebie na Okup, czyli równoważną cenę, za wszystkich.
Wieczne zbawienie uzasadnione jest na zrozumieniu i przyjęciu Boskiego zarządzenia w Chrystusie, lecz w tekście wyżej przytoczonym św. Paweł mówi najpierw o zbawieniu a następnie o przyjściu do znajomości prawdy. "Zbawienie," w tym tekście widocznie stosuje się jedynie do rozbudzenia ze snu śmierci, aby ludzie mogli znaleźć się w stanie przyjęcia prawdy względem Odkupiciela.
To zdaje się być główną myślą tej całej sprawy. Wszyscy nieomal ludzie pomarli bez poznania istotnej prawdy o Chrystusie jako ich Odkupicielu. Gdy rozbudzeni będą z śmierci i poznają prawdę, będzie to ich pierwsza rzeczywista sposobność osiągnięcia żywota. wiecznego. Możemy dodać, że dla Adama będzie to "druga sposobność" w tym znaczeniu, że jego pierwsze przestępstwo nie było wynikiem nieświadomości. Radujemy się, że Bóg w Swej łasce uczynił to cudowne zarządzenie dla Adama i powinniśmy też radować się, że całe jego potomstwo będzie mogło korzystać z tej miłości Bożej.
Pismo święte wykazuje, że ci co dochodzą do znajomości prawdy i przyjmują to Boskie zarządzenie w Chrystusie, w tym życiu i poświęcili się Bogu na służbę, nie otrzymają drugiej sposobności w zmartwychwstaniu. Niezawodnie są tacy, którzy osiągnęli pewną miarę prawdy i nie żyli według niej, tak jak powinni byli. Tacy otrzymają odpowiednią karę, zgodnie z Boską mądrością, sprawiedliwością i miłością, ale żaden nie będzie skazany na wieczne męki i nikt nie zostanie skrzywdzony naszym ogłaszaniem prawdy ze Słowa Bożego.
Straż 1967.1 "The Dawn"-II,1966.