Jakich to demonów Pan wypędził z Marii Magdaleny (Łuk. 8:2. Mar. 5:2-13) i czy dziś coś podobnego się zdarza?
Demoni, którzy trapią ludzi wprost (przez opętanie), lub pośrednio (przez wpływy i pokusy do złego) są to upadli aniołowie, którzy przed potopem zgrzeszyli, nie zachowali pierwszego stanu swego, ale opuścili mieszkanie swoje i zwszeteczniały (2 Piotra 2:4. Judy 6-7. l Moj. 6:1-5). Według Pisma Św., upadłe te duchy zostali pozbawieni społeczności z dobrymi aniołami i wraz z głównym kłamcą i instygatorem grzechu, szatanem (Jan 8:44), ograniczeni zostali do "tartarus," pod chmurą, czyli znajdują się w atmosferze ziemskiej. Są to dzierżawcy (uzurpatorzy) "świata ciemności wieku tego," dzierżący władzę na powietrzu i teraz skuteczni (czynni) "w synach niedowiarstwa." - Ef. 6:12; 2:2.
Czy nad Marią Magdaleną te złe duchy miały władze wprost (przez opętanie), czy też pośrednio (przez złe wpływy i pobudzenie jej do rożnych grzechów, tego nie mamy wyraźnie powiedziane, lecz w tym drugim wypadku, przytoczonym przez pytającego (Mar. 5:2-13), powiedziane jest wyraźnie, że było to opętanie, że cała zgraja złych duchów owładnęła ciałem onego nieszczęsnego człowieka, doprowadzając go do szaleństwa. Według zapisków biblijnych, bywały różne charaktery opętania, tak jak niezawodnie różne są charaktery upadłych aniołów. Co do Marii Magdaleny, ogólnym mniemaniem jest, że pod (pośrednim lub bezpośrednim) wpływem demonów było ona niewiastą wszeteczną, wywierającą ogromny, zmysłowy wpływ na mężczyzn z wyższego towarzystwa.
Czy coś podobnego zdarza się i dziś? Tak, zapewne i to może więcej aniżeli kiedykolwiek w przeszłości. Chociaż nowoczesna nauka psychiczna (tycząca się ducha i objawów życia duchowego) na ogół biorąc nie uznaje opętanie przez złego ducha lub duchów, to jednak niektórzy psycholodzy są zdania, że znaczny procent ludzi obłąkanych są właściwie opętani przez jakąś złą silę. Oprócz wypadków obłąkania, które wzmagają się coraz .więcej, ile to innych niegodziwości i zbrodni dzieje się na świecie, więcej obecnie aniżeli dawniej. Czy więc nie możemy wnosić, że z tą ogólną degradacją dzisiejszego społeczeństwa, jak i z tą ogromną zbrodniczością uprawianą podczas ostatniej wojny, oraz z tą nienawiścią, nieufnością i zamieszaniem, jakie wzmaga się coraz więcej obecnie, miały i mają dużo do czynienia upadłe duchy, demony?
Pismo Św. mówi, że przy końcu panowania złego, nastaną czasy trudne, pod wpływem "duchów zwodzących" (2 Tym. 3:1; l Tym. 4:1); że przyjdzie na cały świat "godzina pokuszenia" (Obj. 3:10); że "mocy niebieskie poruszą się," powodując "uciśnienie narodów z rozpaczą." (Łuk. 21:25-26.) Orzeczenie: "mocy niebieskie poruszą się," zdaje się stosować do władz duchowych złych, do upadłych aniołów i zdaje się oznaczać pofolgowanie ich związek (Juda 6), udzielenie im większej wolności niezależnego działania, co będzie ich sądem, czyli próbą, sposobnością ku lepszemu lub gorszemu. Jest prawdopodobnym, że te różne przepowiednie i proroctwa są w procesie wypełniania się w ostatnich kilkunastu latach; albowiem żyjemy w czasach ostatecznych, przełomowych, kiedy zło ma dojść do punktu kulminacyjnego, wywołując ucisk, jakiego nie było odkąd narody zaczęły być. Dzięki niech będą Bogu, że dni te zostaną skrócone przez Tego, którego sam Bóg postanowił Królem (Ps. 2:6-9); który złe , wszystkich czynicieli złego "potrze laską żelazną, jako naczynia zduńskie pokruszy ich;" "a królestwo i władza i dostojeństwo królewskie pod wszystkiem niebem dane będzie ludowi świętych najwyższych miejsc, którego królestwo będzie królestwo wieczne, a wszystkie zwierzchności Jemu służyć i Onego słuchać będą " "A dusza, któraby nie słuchała tego Proroka, będzie wygładzona z ludu." - Dan. 7:27, Dz. Ap. 3:23.
Straż 1948.3