Na wypowiedziane myśli, że bracia starsi powinni być staranniejsi i gorliwsi o dobro Prawdy i braci, i powinni dawać wzór z samych siebie, starszy odpowiada: "A czy mi kto za to płaci?" Czy takie wypowiedzenie się starszego jest zgodne z prawdą i z zajmowanym przez niego stanowiskiem?
Takie oświadczenie świadczyłoby źle o danym bracie. Dowodziłoby, że brak mu właściwego ducha i zrozumienia czym jest prawdziwe poświęcenie się Bogu, aby według Jego woli służyć Jemu, Prawdzie i braciom.
Apostół Piotr dobrze określił w jakim duchu starsi powinni służyć. Mówi on: "Paście trzodę Bożą, która jest między wami, doglądając jej nie poniewolnie, ale dobrowolnie; nie dla sprośnego zysku ale ochotnym umysłem; ani jako panujący nad dziedzictwem Pańskim, ale wzorami będąc trzody." Następnie mówi jakiej za to mają spodziewać się zapłaty i kiedy: "A gdy się okaże On Książe pasterzy, odniesiecie niezwiędłą koronę chwały." (l Piotra 5:1-4.) To jest zapłata, za którą oglądać się powinni tak starsi jak i wszyscy wierni naśladowcy Pana. Dla osiągnięcia tej zapłaty w przyszłości, każdy, w miarę swej możności, powinien starać się służyć wiernie i bezinteresownie Panu, Prawdzie i braciom, aż do stopnia wydawania życia za braci.
Kto zaś myśli, że ponieważ nikt mu teraz nie płaci, więc on nie potrzebuje być starannym i pilnym w powierzonej mu służbie, nie powinien danej służby przyjmować. Gdy zaś ją dobrowolnie przyjął, powinien pamiętać, że odpowiedzialnym jest nie tylko przed zgromadzeniem, ale i przed Panem. Wiedząc, że jako starszy wystawiony jest na cięższy sąd (Jak. 3:1), powinien podwoić swoją gorliwość i cierpliwie znosić krytykę, choćby nawet niezasłużoną. Na ile go stać, starać się powinien być "przykładem wiernych w mowie, w obcowaniu, w miłości, w duchu, w wierze i w czystości," aby przez to swoje własne zbawienie sprawować i drugim do zbawienia pomagać. - 1 Tym. 4:12,16.
Z drugiej jednak strony fakt, że starszy nie pobiera żadnej zapłaty od tych, którym służy, powinien wstrzymywać innych członków zgromadzenia od zbyt natarczywych wymagań względem starszego. Miłość, braterską uprzejmość i pewną miarę pobłażliwości powinni posiadać i okazywać tak starsi wobec innych członków zgromadzenia jak i wszyscy członkowie wobec starszych. "Miłością braterską jedni ku drugim skłonni bądźcie, uczciwością (czułością, życzliwością) jedni drugich uprzedzając" (Rzym. 12:10)- radzi apostół Paweł. Uprzedzać znaczy, że każdy powinien starać się aby być pierwszym w okazywaniu drugiemu czułości i życzliwości, a nie aby czekać i domagać się aby tamten okazał to najpierw.
Piękną doradę w tym względzie daje też Św. Piotr, gdy po zachęceniu starszych w jakim duchu mają sprawować swoją służbę, odzywa się do innych członków w te słowa: "Młodsi (wszyscy członkowie zgromadzenia nie będący starszymi) bądźcie poddani starszym, a wszyscy jedni drugim bądźcie poddani. Pokorą bądźcie wewnątrz ozdobieni, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia a pokornym łaskę daje." (l Piotra 5:5.) Dobre zaobserwowanie tych rad apostolskich i stosowanie się do nich choćby tylko częściowo, zapobiegłaby wielu trudnościom i niesnaskom w zgromadzeniach.
Straż 1949.5