|
|
|
Rok 1966, Numer 6 |
Poważane kiedyś teologiczne pojęcia o Bogu zaczynają się załamywać, pod naciskiem wzmożonej umiejętności i nowoczesnego liberalnego myślenia. Dawniej artyści przedstawiali Boga jako starego, brodatego mężczyznę. Prawdopodobnie mało osób, prócz dzieci, myślało o Bogu w taki sposób.
Pojęcia o Bogu jakie podtrzymywane są przez większość chrześcijan, opierają się na dogmatach średniowiecznych, a obecnie wielu profesorom uniwersytetów teologicznych coraz trudniej jest przyjmować takie pojęcia o Bogu.
Niektórzy nie mogą znaleźć miejsca dla takiego Boga w swoich myśleniach i studiach, więc ogłosili, że dla nich "Bóg umarł."
W rzeczywistości to zdaje się oznaczać, że zwolennicy tego orzeczenia, w swoim moralnym filozofowaniu, nie znajdują potrzeby na słowo "Bóg." To sugeruje, że przymioty i charakterystyki Boga, którego czcimy, uzasadniają się na tym co o Bogu wierzymy. To wcale nie znajduje się w dysharmonii z Biblią, która przypomina nam, że prawdziwy i żyjący Bóg, o jakim ona mówi, nie może być widziany oczami ludzkimi a wszystko co o Nim wiemy uczymy się z Jego Słowa i Jego twórczego dzieła, jakie nas otacza.
W przeszłych wiekach było bardzo wiele bogów, których ludzie czcili i służyli im. Większość tych, którzy czczą takich lub innych bogów, nie zadawalniają się tym, aby one miały być niewidzialnymi, więc budują posągi bóstw jakie sobie wyobrażają. Twierdzą oni, że te posągi pomagają im do uzmysłowienia swoich bogów, stąd są wielką pomocą dla ich wiary. Posągi te zwykle są nazywane bałwanami, aczkolwiek niektórzy zaprzeczają, że oni są czcicielami bałwanów, chociaż oddawają hołdy tym posągom.
Byli różni wybitni bogowie czczeni przez narody pogańskie, w czasach Starego Testamentu i jednym z wielkich grzechów wybranego przez Boga narodu Izraelskiego było ich bezmyślne pragnienie uczestniczenia w nabożeństwach na cześć tych fałszywych bogów. Najpopularniejszym bogiem w owym czasie był Baal, który był najwyższym męskim bóstwem Fenicjan i Chananejeczyków. Ich bóstwem żeńskim była Astoreta. Oba te imiona używane były w liczbie mnogiej. Uczeni mniemają, że to oznacza różne odmiany i pojęcia względem tych bóstw, których było wiele.
Nie ulega wątpliwości, że kult Baala był jednym z najstarszych. Znajdujemy jego istnienie między Moabitami i sprzymierzonymi z nimi Madianitami, w czasach Mojżeszowych (4 Moj. 22:41). Przez te narody Izraelici byli zwiedzeni do czczenia tego boga w formie Baal-Fegora. - 4 Moj. 25:3-18; 5 Moj. 4:3.
Zdaje się, że czczenie Baala połączone było ze znaczną wysadą i ceremonialnością.. Świątynie były mu budowane, stawiano jego posągi i wznoszono mu liczne ołtarze na wysokich miejscach. (Było wiele różnych kapłanów i czcicieli Baala i ubrani byli w odpowiednie szaty. Nabożeństwo odprawiano paleniem kadzideł i ofiar całopalenia, podczas gdy kapłani tańczyli dziko wokoło ołtarza i rzezali się nożami, aby zwrócić na, siebie uwagę ich boga.
Inny bóg, czczony przez starożytne narody pogańskie, a czasami i przez Izraelitów, był Molocha Był to bóg ognia, narodowe bóstwo Ammomtów. Bogowie ognia czczeni byli również przez wszystkich Chananejczyków, Syrian i plemiona arabskie; i to w najbardziej nieludzki sposób. Posągi Moolocha były wewnątrz puste, zrobione z miedzią Ogień palono wewnątrz i małe dzieci wrzucano w objęcia tych rozpalonych posągów aby przez spalenie ich żywcem przebłagać gniew tegoż bóstwa.
W większości wypadków ludność wyobrażała sobie tych bogów jako mściwych, mszczących się na swoich poddanych. Takie pojmowanie bóstwa jest w zupełności obce naukom Pisma świętego względem prawdziwego i żyjącego Boga. Ofiary z ludzi były również składane Baalowi, o czem prawdziwy Bóg tak powiedział: , "Pobudowali wyżyny Baalowi, aby palili synów swych ogniem na całopalenie Baalowi, czegom nie rozkazał, anim o to mówił, ani to wstąpiło na serce Moje" (Jer. 19:5). Zaiste, możemy być pewni, że miłościwy Bóg przedstawiony w Biblii, nigdy nie zamyślał torturować istot ludzkich ogniem.
W Nowym Testamencie mamy również powiedziane o wielu bogach w świecie pogańskim. Św. Paweł wspomniał o tym w swoim kazaniu na wzgórzu Marsa., Powiedział: "Mężowie Ateńscy, z każdej miary was widzę nader nabożnych, albowiem przechadzając się i przypatrując waszym nabożeństwom, znalazłem też ołtarz, na którym napisano Nieznajomemu Bogu. Którego tedy nie znając chwalicie, tego ja wam opowiadam. Bo który uczynił świat i wszystko co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w kościołach ręką uczynionych. , Ani rękoma ludzkimi chwalony bywa, jakoby czego potrzebował, ponieważ On daje wszystkim żywot i oddech, i wszystko." - Dzie. Ap. 17:22-25.
Największym ze wszystkich fałszywych bogów wspomnianych w Biblii jest Szatan, Diabeł. Św. Paweł nazwał go bogiem tego świata, który "oślepił zmysły w niewiernych, aby im nie świeciła światłość Ewangelii Chrystusowej, który jest wyobrażeniem Bożym" (2 Kor. 4:4). Ponieważ szatan oślepił ludzkie umysły, prawdziwy i żyjący Bóg przedstawiony w Biblii jest dotąd "nieznajomym Bogiem" dla znacznej większości rodzaju ludzkiego.
Chociaż światłość Ewangelii świecąca od Jezusa i Jego oświeconych naśladowców ubłogosławiła wielu w tym wieku ewangelicznym, jednak większość ludzkości znajduje się dotąd w pogańskiej ciemności i dziś miliony ludzi nie wierzy w żadnego boga. Lecz ci co nie wierzą w żadnego, nie są wcale gorszymi od tych, których tradycja przywiązała do boga fałszywego.
Od wprowadzenia na świat chrześcijaństwa, inny fałszywy bóg został wytworzony ludzką filozofią. Jest nim bóg tortur. Fałszywe rozumowanie, które tego boga wytworzyło, rozpoczęło się krótko po śmierci apostołów. Niektórzy z czołowych przywódców zostali usidleni pierwotnym kłamstwem szatana, że karą za grzech nie była śmierć. Uwierzywszy w kłamstwo szatana: "Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie" (l Moj. 3:4), doszli do konkluzji, że ponieważ nikt nie może umrzeć, więc to co wydaje się być śmiercią jest chyba przejściem do innego życia; a że źli nie byliby godnymi życia w szczęśliwości po pozornej śmierci, niezawodnie pójdą na męki.
Pierwotnie rozumiano, lecz bez upoważnienia biblijnego, że te męki może oczyszczą "duszę" z jej grzechów i że ostatecznie, po długim okresie takich mąk, dusza stanie się dosyć święta aby weszła do nieba. W tej teorii miejsce mąk nazwane było czyśćcem, którego słowa wcale nie ma w Biblii., Takie pojęcie o Bogu znajduje się dotąd w umysłach milionów. Wymyślone też zostało miejsce mąk wiecznych, z którego nie ma wyjścia.
Z czasem przyszła wielka Reformacja i reformatorzy, nie znalazłszy nic w Biblii o czyśćcu, odrzucili to pojęcie o oczyszczaniu grzeszników po śmierci. Nie poszli jednak dalej, nie dopatrzyli się, że i o wiecznych mękach Biblia nie uczy. Zaiste, Bóg nie męczy swoich ludzkich stworzeń pod jakimikolwiek warunkami ani przez jakikolwiek przeciąg czasu.. Reformatorzy jednak podtrzymali teorię o "ogniu piekielnym," który, ich zdaniem, będzie trwał wiecznie. To przedstawiło Boga w gorszym świetle aniżeli teoria o czyśćcu, ponieważ męki piekielne byłyby nie tylko bezcelowe ale i bez końca.
Z natury rzeczy umysły nasze odwracają się od takich pogańskich pojęć o bogu, który miałby upodobanie aby jego chwalcy rzucali swe dzieci żywcem do ognia na zagładę; ale nawet takie ohydne pojęcie o bogu nie jest tak straszne jakie wyrażone jest w dogmacie o czyśćcu i wiecznych mękach. Nie dziw więc, że wielu z dzisiejszych filozofów, dostatecznie uwolnionych od przesądów w tym przedmiocie, ogłosiło, że dla nich taki bóg umarł. Zaiste, jak człowiek myślący mógłby znaleźć w swoim sercu miejsce dla takiego boga?
Pismo święte objawia jaknajwyraźniej, że prawdziwy i żyjący Bóg wszechświata, Stworzyciel nieba i ziemi, nie dozwoli aby fałszywi bogowie wiecznie egzystowali. Oni będą zniszczeni, włączając szatana, ich głównego instygatora. Zauważmy niektóre proroctwa biblijne, które to wykazują. Adresując swoje proroctwo do czcicieli fałszywych bogów, prorok Jeremiasz napisał: "Bogowie ci, którzy nieba i ziemi nie stworzyli, niech zginą z ziemi, a niech ich nie będzie pod niebem." - Jer. 10:11.
Prorok Izajasz napisał: "Nachylona będzie wyniosłość człowieka a. wywyższenie ludzkie zniżone będzie; ale sam Pan wywyższony będzie dnia onego. Bałwany ich do szczętu pokruszone będą. ... Dnia onego wrzuci człowiek bałwany swe srebrne i bałwany swe złote, które mu naczyniono aby się im kłaniał, w dziury kretów i nietoperzy." - Izaj. 2:17-20.
Na innym miejscu ten sam Prorok napisał: "Panie Boże nasz! panowali nad nami inni panowie oprócz Ciebie, ale myśmy tylko, w Tobie ufając, wspominali na imię Twoje. Pomarli (ci inni bogowie), nie ożyją; martwymi będąc nie powstaną, przeto żeś ich nawiedził i wykorzenił i wygładził wszytką pamiątkę ich." - Izaj 26:13-14.
Jest to znamienne proroctwo., Ono stosuje się do czasu kiedy, według Pisma świętego, znajomością Boga prawdziwego napełniona będzie ziemia, jako morze napełnione jest wodami (Izaj. 11:9). Wtenczas ludzie rozpoznają, że byli zwiedzeni przez fałszywych bogów i wyznają to. "Panowali nad nami inni panowie" - powiedzą. I jak okrutnym było to panowanie, w wielu wypadkach! Ludność trzymana była w poddaństwie z obawy. Obawiano się mąk i innych nieszczęść. Lecz wtenczas radość nastąpi, gdy rozpoznają, że wszyscy ci "inni panowie" pomarli, wykorzenieni zostali z umysłów ludzkich, pod działaniem oświaty w Królestwie Chrystusowym.
Oprócz szatana, ci inni bogowie trapiący ludzkość, nie byli w rzeczywistości żywymi bogami, z wyjątkiem ich przebywania w zatrwożonych umysłach swoich czcicieli. To jest prawdą o bogu mąk wiecznych i o wszystkich innych błędnych pojęciach o Bogu, jakie doszły do nas z czasów średniowiecza. A że ci fałszywi bogowie żyją tylko w umysłach ludu, gdy dociera tam światło prawdy, bogowie ci umierają. Szatan Też Będzie Zniszczony
Szatan jest, naturalnie, rzeczywistą istotą - upadłym duchem. Prorok Izajasz napisał o nim: "Jakoż to, żeś spadł z nieba, o Jutrzenko! która wschodzisz rano? powalonyś aż na ziemię, któryś wątlił narody! Wszakżeś ty mawiał w sercu swem: Wstąpię na niebo, nad gwiazdy Boże wywyższę stolicę moją i usiądę na górze zgromadzenia, na stronach północnych; wstąpię na wysokość obłoków, będę równy Najwyższemu. Wszakże strącon jesteś aż do piekła, w głębokość dołu." - Izaj. 14:12-15.
Hebrajskie słowo przełożone w tym tekście na "piekło" jest sheol. To samo słowo przełożone jest na "grób" w Kaz. Sal. 9:10, gdzie czytamy: "Wszystko co przedsięweźmie ręka twoja do czynienia, czyń według możności twojej, albowiem nie ma żadnej pracy, ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości w grobie, do którego ty idziesz." Wyraźnem jest z tego, że sheol, tu przełożone na grób, jest stanem nieświadomości, a strącenie upadłego Lucyfera do piekła, czyli sheol znaczy, że on będzie zniszczony. To, naprawdę, będzie śmiercią największego z fałszywych bogów.
W Księdze Objawienia, 20:1-3, ten bóg opisany jest jako "on wąż stary, który jest diabeł i szatan." To Pismo mówi nam, że w tysiącletnim Królestwie Chrystusowym, szatan będzie związany aby nie zwodził więcej narodów. Następnie, w wierszu 10, mamy powiedziane, że ostatecznie szatan będzie wrzucony w "jezioro ognia i siarki." W wierszu 14 to "jezioro" nazwane jest "wtóra śmiercią." W wierszu 10 jest powiedziane, że szatan będzie "męczony," ,lecz jest to przekład nieprawidłowy. Podstawowe znaczenie greckiego słowa tu przełożonego na "męczenie" jest "kamień probierczy," a znany profesor greckiego języka, Er. Strong, wykazał, że jedynie przez analogię myśl o mękach została wywnioskowana z tego słowa.
Istotne znaczenie tego tekstu jest, że chociaż szatan będzie zniszczony w symbolicznym jeziorze ognia i siarki, którym jest "wtóra śmierć," jednak pamięć jego bezecnej drogi sprzeciwiania się Bogu będzie trwała jako kamień probierczy, czyli jako przykład owych strasznych wyników nieposłuszeństwa Bogu i Jego sprawiedliwym prawom. Prawdziwy i miłościwy Bóg przedstawiony w Biblii, chociaż zniszczy niegodnych życia, włączając szatana, "boga tego świata," nie jest Bogiem męczarni. On nie będzie męczył nawet diabła, ale zniszczy go i w ten sposób uczyni koniec głównemu sprawcy wszystkich fałszywych bogów.
Przez proroka Jeremiasza prawdziwy i żyjący Bóg powiedział: "Niech się nie chlubi mądry z mądrości swojej, i niech się nie chlubi mocarz z mocy swojej, i niech się nie chlubi bogaty z bogactw swoich; ale w tem niechaj się chlubi, kto się chlubi, że rozumie a zna Mię, żem Ja jest Pan, który czynię miłosierdzie, sąd i sprawiedliwość na ziemi, bo Mi się to podoba, mówi Pan" (Jer. 9:23-24). Ten wielki i miłościwy Bóg nie był poznany przez dziesiejszych teologów, którzy głoszą, że "Bóg umarł"; przeto ich filozofie nie stosują się do Niego, ale do boga ciemnych wieków, do boga wiecznych mąk - a nie do Boga, który ma upodobanie w czynieniu miłosierdzia na ziemi.
Mojżesz napisał: "Panie tyś bywał ucieczką naszą od narodu do narodu. Pierwej niżeli góry stanęły i niżeliś wykształtował ziemię, i okrąg świata, oto zaraz od wieku aż na wieki Tyś jest Bogiem. Ty człowieka w proch obracasz a mówisz: Nawróćcie się synowie ludzcy" (Ps. 90:1-3). Prawdziwy i żywy Bóg przedstawiony w Biblii skierował człowieka ku zniszczeniu, na podstawie pierwotnego wyroku śmierci, jaki wydany był na naszych pierwszych rodziców. W rezultacie tego, człowiek stał się zamierającym stworzeniem. Lecz nie będzie tak na zawsze, jak to powiedział Mojżesz, iż nadejdzie czas gdy Bóg powie potępionemu i zamierającemu rodzajowi: "Nawróćcie się synowie ludzcy."
W tym krótkim określeniu Boskiego planu względem wybawienia człowieka od śmierci, pokazana jest Jego miłość, sprawiedliwość, mądrość i moc. Te cztery główne przymioty Boga, Jehowy, odzwierciadlając Jego chwałę. Boga widzieć nie możemy, lecz w miarę jak poznajemy Jego miłościwy plan przywrócenia posłusznych z ludzkości, możemy uzmysłowić sobie Jego chwalebny charakter i możemy uwielbiać Go całym sercem.
Chociaż Bóg skazał naszych pierwszych rodziców na śmierć, za przestąpienie Jego prawa, On nadal ich miłował, a także miłował ich potomstwo, na które kara śmierci również spadła. Do Nikodema Jezus rzekł: "Bóg tak umiłował świat, że Syna Swego jednorodzonego dał, aby każdy kto weń wierzy nie zginął ale miał żywot wieczny. Boć nie posłał Bóg Syna Swego na świat aby sądził świat ale aby świat był zbawiony przezeń." - Jan. 3:16-17.
Boska miłość pobudziła Go do posłania Swego Syna na świat aby odkupił i zbawił ludzkość. W Okupie złożonym przez Chrystusa Jezusa widzimy działanie Boskiej sprawiedliwości. Bóg nie mógł odłożyć sprawiedliwej kary śmierci z ludzkiego rodzaju, chyba że karę tę zapłaciłby ktoś inny i Jezus jest Tym, który zajął miejsce grzeszników w śmierci. On "wylał na śmierć duszę Swoją." Izajasz napisał: "Takci się Panu upodobało zetrzeć Go i niemocą utrapić, aby położywszy ofiarą za grzech duszę Swą ujrzał nasienie Swoje, przedłużył dni Swoich; a to, co się podoba Panu, przez rękę Jego aby się szczęśliwie wykonało." - Izaj. 53:12,10.
Upodobaniem Bożem jest odkupienie i podniesienie upadłego rodzaju z grzechu i śmierci. Jezus umożliwił to przez Swoją dobrowolną ofiarę na Kalwarii. On stał się ubłaganiem, czyli zadośćuczynieniem za grzechy nasze, "a nie tylko za nasze ale i za grzechy wszystkiego świata" (l Jana 2:2). Paweł apostoł napisał, że Jezus dał samego siebie na Okup zawszystkich, co będzie świadczone, czyli dane do wiadomości wszystkim w czasie słusznym (1 Tym. 2:3-6). W tym samym rozdziale Paweł także wyjaśnia, że Boską wolą jest aby wszyscy byli zbawieni i doszli do znajomości prawdy.
O tym zbawieniu mówił Mojżesz jako o "nawróceniu" się synów ludzkich z śmierci. W tym to czasie, w okresie królestwa Chrystusowego, większość rodzaju ludzkiego, będzie miała pierwszą rzeczywistą sposobność poznania miłości Bożej przez Chrystusa i uwierzyć w Niego. Ci, którzy uwierzą nie zginą, ale dostąpią żywota wiecznego. Jak miłościwem jest to zarządzenie dla zbolałej ludzkości! Jak ono rozbudza w naszych umysłach i sercach miłość do prawdziwego Boga!
Objawienie prawdziwego Boga ludowi nastąpi w tysiącletnim Królestwie Chrystusowym. Ci co naonczas przyjmą zarządzenia Boskiej miłości w Chrystusie i będą posłuszni prawom Jego Królestwa, przywróceni zostaną do doskonałości ludzkiego życia na ziemi, ze sposobnością wiecznego życia. Ci, natomiast, którzy w obecnym wieku ewangelicznym wiernie naśladowali Jezusa, wyniesieni zostaną do chwały niebiańskiej i będą z Nim uczestniczyć w Jego królowaniu. O tej klasie Jezus powiedział: "Nie bój się, o maluczkie stadko! albowiem się upodobało Ojcu waszemu dać wam królestwo." - Łuk. 12:32.
Do tych Jezus również powiedział: "Idę abym wam przygotował miejsce, a gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę zasię i wezmę was do Siebie, abyście gdziem Ja jest i wy byli" (Jan. 14:1-3). Aby te i inne obietnice biblijne mogły być wypełnione, Boska potęga dokona wzbudzenia od umarłych. Gdy Jezus był wzbudzony, On został "nader wywyższony," symbolicznie mówiąc, do "prawicy Bożej." Tak więc, chociaż wszystko jest z Ojca, Jego błogosławieństwa są, udzielane przez Jego umiłowanego i wielce wywyższonego Syna.
W planie Bożym jest jeszcze jedno działanie Boskiej potęgi w zmartwychwzbudzeniu i wywyższeniu naśladowców Pana Jezusa. W Biblii jest to opisane jako "pierwsze zmartwychwstanie" (Obj. 20:6). Ci, wraz z Chrystusem, wtenczas użyją Boskiej mocy dla przywrócenia ogólnej ludzkości do życia na ziemi. Okres, w którym to zostanie dokonane, określony jest przez Piotra apostoła jako "czas naprawienia wszystkich rzeczy," czyli "czas restytucji" i Piotr informuje, że ten miłościwy zarys Boskiego planu przepowiedziany był przez wszystkich świętych proroków od wieków. - Dzie. Ap. 3:19-21.
Kiedy wszyscy fałszywi bogowie zostaną zniszczeni a prawdziwy i żyjący Bóg, Stworzyciel, będzie rozpoznany i uczczony przez wszystkich, wtedy wypełni się ono proroctwo napisane przez apostoła Jana: "Wszelkie stworzenie, które jest na niebie i na ziemi ... zawoła: Siedzącemu na stolicy i Barankowi błogosławieństwo, cześć, chwała i siła na wieki wieków." - Obj. 5:13.
"Stolica" jest symbolem władzy Stworzyciela nad Jego stworzeniem a "Baranek" jest symbolem Chrystusa, który ofiarował samego siebie aby ludzkość mogła powrócić do życia. Jak wdzięcznymi możemy być, że w słusznym czasie, tak Ojciec jak i Syn będą ogólnie rozpoznani i uznani! Wtedy nie będzie kwestią, czy Bóg umarł, bo wszyscy poznają, że prawdziwy Bóg żyje a bogowie fałszywi zostali zniszczeni. Naonczas wszyscy ludzie, oświeceni i przywróceni do doskonałości, z radością będą czcić Boga prawdziwego i służyć Jemu, a to czyniąc żyć będą na wieki, w pokoju i szczęściu doskonałym.
"The Dawn"-VIII,1966.
Kto chce czuć się szczęśliwym winien dopatrywać się w drugich przymiotów dobrych, szukać za zaletami w ich charakterze a ignorować wady; dążyć do harmonii a unikać dysharmonii.
Żywienie uczuć miłujących, takich jakie ma matka wobec swoich dzieci, rozwija w człowieku lepszy charakter. Delikatny kwiat szlachetnej męskości lub żeńskości nie rozkwitnie w zamglonej, chłodnej atmosferze nienawiści, zazdrości i potępiania. Potrzebne jest ciepłe słońce miłości, uznania, oceny i zachęty aby zapoczątkować i wyprodukować piękne kwiaty.
Nigdy nie należy pozwalać sobie na potępianie albo złośliwe krytykowanie drugich. Bez względu jakimi oni są i co czynią, należy nam myśleć o nich pobłażliwie i wspaniałomyślnie dopatrywać się w nich to co jest dobre, miłe i zacne a ignorować ich słabości i uchybienia. Usiłujmy widzieć bliźnich takimi jak Bóg chce aby oni byli a nie spaczonych, zdeformowanych i zdegradowanych, jakimi uczyniły ich ciężkie doświadczenia życiowe, a po największej części znajdziemy to czego szukamy.
Nie znajdzie w drugich nic prostego ten, kto za krzywem szuka, lub o krzywych postępkach rozmyśla. Kto z upodobaniem krytykuje wszystkich i wszystko, wynajduje tylko wady, ten straci władzę zobaczenia tego co jest piękne i prawdziwe; tak samo jak nałogowy kłamca traci władzę mówienia prawdy.
Kto z przyzwyczajenia rozmyśla, o drugich ujemnie, sceptycznie i posądzające, nigdy nie nauczy się dostrzegać i oceniać w nich to co jest dobre, prawdziwe i zacne, bowiem zwykle "znajdujemy to za czem szukamy."
"Bibie Students Monthly"