powrót |
Część II: Błogosławienie świata
Wtedy on rzekł: Więc przynieście mąki. A gdy wsypał ją do kotła, rzekł: Rozlej to dla tych ludzi i niech jedzą. Zjedli więc i nie było już nic szkodliwego w kotle - 2 Król. 4:41. W poprzednim artykule rozważaliśmy pięć epizodów z działalności Elizeusza, które przedstawiały błogosławieństwa dla Izraela. Kolejne pięć cudów jakich dokonał Elizeusz, przedstawia błogosławieństwa jakich dostąpią ci, którzy znajdują się poza Izraelem. Ponumerujemy kolejnymi liczbami od 6 do 10, kontynuując tym samym listę rozpoczętą w poprzednim artykule. 6) Uczynienie strawy w kotle zdrową (2 Król. 4:38-41). Jest to krótka historia, opisana zaledwie w czterech wersetach. Cud wydarzył się w Gilgal, która to miejscowość w kontekście historii związanych z Eliaszem i Elizeuszem reprezentuje sektarianizm, skąd Kościół rozpoczął swoją wędrówkę w czasie żniwa. W tym miejscu, jego znaczenie jest podobne. Synowie proroccy mieli pożywić się strawą z kotła, do której jeden z nich wkroił dzikie ogórki (przekład angielski wspomina o "owocach dzikiej winorośli", przyp. tłum), które okazały się trujące: "śmierć w kotle" (2 Król. 4:40). Elizeusz miał lekarstwo: "Wtedy on rzekł: Więc przynieście mąki. A gdy wsypał ją do kotła, rzekł: Rozlej to dla tych ludzi i niech jedzą. Zjedli więc i nie było już nic szkodliwego w kotle" (2 Król. 4:41). Chrześcijaństwo karmi się z Pismem Świętym, lecz do tej strawy dodało ono fałszywych doktryn pochodzących z "winnicy ziemi" (Obj. 14:18), dzikiej rośliny będącej fałszywą namiastką prawdziwej winorośli, naszego Pana i jego Kościoła. Doktryna o wrodzonej nieśmiertelności prowadzi do nauki o niekończących się męczarniach dla milionów ludzi. Doktryna o trzyosobowym Bogu czyni zamieszanie w umysłach. Mąka dodana do potrawy w kotle przedstawia naukę o okupie. Ona wyjaśnia wszystko. Tak jak oś stanowi centralny element koła, tak prawda promieniuje z tej centralnej nauki. Gdy nauka ta zostanie zrozumiana w Królestwie, wówczas toksyczny pokarm Chrześcijaństwa stanie się zdrowy i pożywny. 7) Dwadzieścia chlebów jęczmiennych (2 Król. 4:42-44). Kolejny epizod opisany został w zaledwie trzech wersetach. Pewien człowiek z Baal-Szalisza przyniósł dwadzieścia chlebów jęczmiennych i wór świeżego ziarna. Elizeusz polecił rozdać pokarm ludziom, lecz sługa obawiał się tego uczynić, gdyż było tam około stu osób, zbyt dużo jak na tę ilość pożywienia. Elizeusz zapewnił go, że będą mogli jeść do syta, a nawet jeszcze pozostanie jedzenia i tak się stało. Baal-Szalisza jest wspomniane jeszcze w jednym przypadku, na początku historii królestwa Izraela (1 Sam. 9:4), a teraz ponownie jest o nim uczyniona wzmianka, w kontekście odnowienia królestwa Izraelskiego. Najwidoczniej była to pora wiosenna, czas żniw jęczmiennych. Pierwociny żniwa jęczmiennego ofiarowane trzeciego dnia od Paschy, przedstawiają Chrystusa, który został wzbudzony z martwych trzeciego dnia po ukrzyżowaniu. Znana jest również historia rozmnożenia chleba jęczmiennego, który to cud uczynił Jezus w celu nakarmienia tłumów (Jan. 6:9). Bez wątpienia Jezus pamiętał o tej historii, jako przykład cudu który sam uczynił. Oznacza on, że "chleb z nieba" będzie wystarczający do nakarmienia wszystkich, którzy przyjdą do niego po życie. Proces ten rozpoczyna się w Wieku Ewangelii, lecz ma szersze zastosowanie w Tysiącleciu. Liczba dwa (podobnie jak dwadzieścia, dwieście czy dwa tysiące) przedstawia Ducha Świętego, który przychodzi do nas przez obie części Pisma Świętego. Nakarmienie świata przez Chrystusa polegać będzie na przekazaniu mu Ducha Świętego. Liczba sto jest używana w Starym Testamencie jako uosobienie dowolnej liczby (Przyp. 17:10, Kazn. 6:3), zaś w zapisie Izaj. 65:20 jako przykład dowolnego okresu życia, jako dowodu Bożego błogosławieństwa. Zatem w omawianym przypadku, sto osób przedstawia całą liczbę ludzkości w Królestwie. Okup w obrazie przybytku został przedstawiony jako sto srebrnych podstawek, a zatem mamy w tym symbolu odniesienie do zastosowania okupu za cały świat. 8) Uzdrowienie trędowatego Naamana (2 Król. 5:1-27). Naaman Syryjczyk był poganinem. Wydarzenie to było wykorzystane przez Jezusa dla przedstawienia faktu, że poganie otrzymają Bożą łaskę za pośrednictwem Ewangelii. W czasie Tysiąclecia te łaski zostaną rozciągnięte w jeszcze szerszym stopniu na cały świat. Trąd jest symbolem grzechu, zaś ten cud przedstawia oczyszczenie z niego całego świata. Oczyszczenie to nie będzie wynikiem jakiegoś szczególnego osiągnięcia z jego strony. Stanie się to poprzez proste posłuszeństwo względem Bożego polecenia oczyszczania siebie: w pokorze, cierpliwości, odkładaniu na bok grzesznych rzeczy, stosowaniu szlachetnych i szczerych zasad w życiu. Naaman obmył się w rzece Jordan, w tej samej w której wiele lat później został ochrzczony nasz Pan. Prawdopodobnie oznacza to, że oczyszczenie świata zależeć będzie od przyjęcia przez nich ofiary, którą Jezus zapoczątkował w Jordanie. Nic, co był w stanie ofiarować bogaty Naaman, nie było w stanie spłacić ulgi, jaką otrzymał. Dał Elizeuszowi podarki, lecz ten odmówił ich przyjęcia. Mimo to, dary te stanowią symbol wartości odkupienia. Ofiarował on dziesięć talentów srebra, z czego każdy z nich miał wartość podstawy w Przybytku, przedstawiającej okup; dziesięć zmian szat, usprawiedliwienie dla świata zobrazowanego przez dziesięć ludów wymienionych w 1 Moj. 15:18-21; 6000 sztuk złota, co sugeruje że Kościół w boskiej naturze przeprowadzi dzieło oczyszczenia świata z 6000 lat grzechu i śmierci. Elizeusz powiedział: "Niech tamten przyjdzie do mnie i dowie się, że jest prorok w Izraelu" (2 Król. 5:8). Poprzez uzdrowienie narodów, świat dowie się że między nim są prorocy Boży. Siedem zanurzeń w Jordanie przypomina nam o siedmiu pokropieniach trędowatych z 3 Moj. 14:7 i symbolizuje zupełność oczyszczenia. 9) Pływająca siekiera (2 Król. 6:1-7). Synowie proroccy zapragnęli wybudować dom nad Jordanem. W toku budowy, siekiera osunęła się ze styliska i wpadła do wody, gdzie znajdowała się poza zasięgiem wzroku i nie można jej było odnaleźć. Wydawało się, że strata ma charakter nieodwracalny, zaś sama siekiera "była pożyczona" (2 Król. 6:5). Podobnie i cały świat pragnie domu, wiecznego mieszkania pełnego przestrzeni i pokoju. Jednakże na samym początku historii miała miejsce ogromna strata, kiedy Adam i jego umiłowana małżonka utracili życie w wyniku nieposłuszeństwa. Siekiera była prawdopodobnie z żelazna, którego rdzawy kolor powstały w wyniku utleniania się przypomina znaczenie słowa "Adam" - czerwony lub czerwonawy. Zgubiona siekiera przedstawia utracone życie Adama. Było ono "pożyczone" - od Boga. Prorok wziął gałąź drzewa i umieścił ją w rzece w okolicy, gdzie po raz ostatni widziano siekierę. Prawdopodobnie gałęzie dostały się pod siekierę, zaś gdy podniosły się do góry, uniosły ze sobą drogocenny przedmiot. W podobny sposób na drzewie na którym został ukrzyżowany Jezus, zawieszone są w sposób symboliczny wszystkie utracone nadzieje Adama i jego rodzaju. Słowo "Jordan" oznacza "osądzony". Rzeka ta przedstawia cały świat ludzkości znajdujący się w stanie potępienia, wpływający do Morza Martwego z którego nie ma naturalnej drogi ucieczki (por. jednak sposób zaradczy opisany w Ezech. 47). Tym samym jest to adekwatny sposób na opisanie utraty życia przez Adama oraz odzyskanie go poprzez okup złożony przez Chrystusa, który "zakosztował śmierci za każdego" (Hebr. 2:9). Ciekawą okolicznością jest fakt, że wzmianka o rzece Jordan zamyka listę ważnych miejsc odwiedzonych w czasie wspólnej wędrówki Eliasza i Elizeusza: Gilgal (kocioł strawy), Betel (młodzież), Jerycho (osłodzenie wody) oraz Jordan (wydobycie siekiery). Być może jest to wskazówka łącząca służbę Wieku Tysiąclecia ze służbą świętych rozwijających się w tym wieku. 10) Syryjscy jeźdźcy (2 Król 6:8-23). Syria była nieprzyjacielem Izraela na północy. Wysyłani oni jeźdźców przeciwko Izraelowi, jednakże Elizeusz ostrzegał przed nimi króla, co ustawicznie ratowało Izrael. Gdy Elizeusz został zidentyfikowany jako źródło tych informacji, syryjski król wysłał swe wojsko aby go pojmać. Elizeusz był Dotanie, w tej samej miejscowości w której Józef został sprzedany przez swych braci (1 Moj. 37:17), jak gdyby wskazując, że Izrael jeżeli chodzi o wiarę w Mesjasza jest w tym samym miejscu co 2000 lat temu. Syryjskie "wojsko otoczyło miasto, i konie, i wozy", przybywszy nocą, tak jak Gog który będzie pragnął zdobyć Jerozolimę. Elizeusz był niezrażony tym faktem, ponieważ wiedział, że znacznie potężniejsze siły Boże stały w jego obronie: "a oto góra pełna koni, i wozy ogniste około Elizeusza" (2 Król. 6:17). Elizeusz modlił się, aby oczy jego towarzysza również zostały otwarte, co może przedstawiać modlitwy Starożytnych Świętych o otwarcie oczu Izraela na ochronę Jehowy w czasie wzmagającego się ucisku. Wojska syryjskie zostały dotknięte ślepotą pewnego szczególnego rodzaju. Wydaje się, że widzieli zwykłe rzeczy, lecz nie byli świadomi gdzie prowadzi ich Elizeusz, aż do chwili, gdy znajdowali się w środku Samarii, na łasce Izraelitów. I rzeczywiście, spotkało ich tam miłosierdzie. Zostali nakarmieni, napojeni, odświeżyli się i zostali wysłani w drogę powrotną, co zmieniło ich nastawienie do Izraela w takim stopniu, że zaprzestali łupieżczych najazdów. Podobnie i świat, choć będzie miał zamiar zniszczenia Izraela, będzie przez niego błogosławiony. Postawa ta odmieni świat na lepsze. |
powrót | The Herald 4 - 2007 |