Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Betania - Strona główna - Szukaj
 

powrót wersja do druku

The Herald
Zmiastun Królestwa Chrystusowego

Numer 4 - 2012


Spis treści

 Zdrowe zwyczaje

Na początku...

O Jezusie do nie-Chrzescijan
Jezus jest nadzieją na życie dla każdego

Z serca o okupie
Nasza duchowość powinna wzmacniać przesłanie

O ofierze okupu
Ofiara za Adama i za wszystkich

O śmierci i piekle
Piekło będzie wrzucone do jeziora ognistego

O naturze Boga
Jezus dwa razy otrzymał nową naturę

Naukowcy i inżynierowie
Nauka wyłoniła się z kultury chrześcijańskiej

Nauka a tradycja
Uwagi o nauce

O powrocie Chrystusa
Czym Chrześcijanie mają się zajmować w czasie żniwa

Arytmetyka „Dni ostatnich”
Dziś w proroctwach

O Izraelu
Izrael rośnie w siłę, a kościoły zanikają

O wszystkich narodach
Skoro Jezus umarł za wszystkich, to wszyscy powinni z tego skorzystać

Zmieniający się świat
Dziś w proroctwach


powrót wersja do druku

 

 Arytmetyka „Dni ostatnich”

Obliczenia na marginesie

Arytmetyka „Dni ostatnich”

Wnioski płynące z odrobiny arytmetyki są bardzo pouczające.

Czy Ziemia jest wystarczająco duża?

Obecnie ludność świata liczy niemal siedem miliardów. Jeśli liczba wszystkich ludzi, jacy kiedy­kolwiek żyli na świecie, wynosiłaby ok. sześćdziesiąt miliardów, to czy Ziemia nie byłaby przepełniona?

Średni promień Ziemi wynosi R = 6378 km, a zatem powierzchnia wynosi (4πR2 =) 510.000.000 km2, co odpowiada wskaźnikowi 118 osób/km2. Powierzchnia lądu wynosi około 20% całkowitej po­wierzchni planety, więc jeśli przyjmiemy, że tylko 15% jest łatwe do zamieszkania, to wskrzeszenie wszyst­kich ludzi świata, jacy kiedykolwiek żyli, spowoduje, że średnie zagęszczenie wynosiłoby zaledwie 3 osoby na każde 4046,85 m2 (40,4 a).

Jak długo może trwać zmartwychwstanie?

Jak szybko może trwać ziemskie zmartwych­wstanie? Możemy dojść do pewnych wniosków w tej sprawie obserwując tempo powrotu Żydów do Izraela (pomimo niesprzyjających okoliczności). Powrót ten rozpoczął się jesienią 1878 roku; od tego czasu, liczba ludności żydowskiej wzrosła z około 8000 do około 800.000 w chwili odzyskania niepodległości przez Izrael w maju 1948 roku, a teraz osiągnęła poziom około 5,9 miliona. Tempo wzrostu wynosiło zatem (Ln (N2/N1) / (t2-t1) =) 6,6% przed odzyskaniem niepodległości i 3,1% od czasu odzyskania niepod­ległości.

(Dla porównania, przez około 45 wieków od czasu potopu liczba ludności na świecie wzrosła z 8 osób do prawie 7 mld (tysiąc milionów), co odpo­wiada stopie wzrostu średnio o 0,46% rocznie).

Nawet jeśli Armagedon zmniejszyłby światową populację tylko do jednego miliarda, to przy tempie wzrostu tylko 2% rocznie koniecznych byłoby zale­dwie ((1/0.02) Ln (60B/1B) =) 205 lat, aby każdego człowieka podnieść z martwych. Przy wskaźniku 3,6% rocznie, wszyscy ludzie powstaliby z martwych zaledwie w 115 lat.

Dzień Sądu w 24 godziny?

Zgodnie z popularną koncepcją dotyczącą Dnia Sądu Ostatecznego, Bóg będzie zasiadać jako sędzia, a grzechy każdej osoby zostaną odczytane jej z księ­gi. Na tej podstawie Bóg wygłosi wyrok skazujący lub uniewinniający. Jeden dzień składa się z 86400 sekund. Dzieląc tę liczbę przez liczbę mieszkańców Ziemi wynoszącą sześćdziesiąt miliardów,
Czas (na osobę) = 86.400 / 60 x 109 = 1,44 x 10-6 sekundy = 1,44 mikrosekundy

Taki wynik to zbyt mało czasu aby przeczytać nawet jedną sylabę, a co dopiero ją zrozumieć. Gdyby taki sąd miał trwać choćby tysiąc lat, wówczas i tak zostałoby zaledwie pół sekundy na każdą osobę.

Jak długo trwałoby objawienie się Chrystusa?

Jeżeli powrót Chrystusa miałby przebiegać podobnie do tego, jak wyglądało Jego wniebowstą­pienie – w sposób fizyczny (Dzieje Ap. 1:11), wówczas należałoby przyjąć, że Jego wzrost musiałby wynosić ok. 1,8 m. Oznacza to, że Jego postać byłaby nie do zidentyfikowania z odległości większej niż kilometr. Jeżeli jednak nawet i z tej odległości mógłby być roz­poznany i czas obserwacji trwałby choć 2 sekundy, wówczas aby każdy na Ziemi mógł Go zobaczyć, Jezus musiałby przemierzać Ziemię przez 10,3 lat (Czas = (510 x 106 km2/πkm2) x (2 sekundy/3.1557 x 107 sekund/rok).

Pomijając oceany, zadanie to zajęłoby Jezusowi ponad dwa lata. Przyjmując taka interpretację drugie­go przyjścia Jezusa, większość Chrześcijan raczej nie bierze tego szczegółu pod uwagę.

Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na to, że dwa greckie słowa tłumaczone są zwykle jako „widzieć”: „blepo” oznacza zwykle wzrok fizyczny, zaś „horao” może oznaczać tak wzrok fizyczny jak i mentalny, duchowy. Rozróżnienie to wyraźnie widać w zapisie Mat. 13:14 (por. również Marka 4:12, Dzieje Ap. 28:26): „widząc widzieć będziecie, ale nie ujrzycie”. „Blepo” w obu przypadkach przetłumaczone zostało jako „widzieć”, zaś „horao” przetłumaczone zostało jako „ujrzeć”. W wersecie „oto przychodzi wśród obłoków, i ujrzy go wszelkie oko” (Obj. 1:7) użyte zostało słowo „optimai”, będące pochodną gramatyczną „horao” (definicja słownika Stronga). „Horao” w zapisie Mat. 9:4 wskazuje raczej na percepcję niż na wzrok fizyczny; podobnie Dzieje Ap. 2:17, Dzieje Ap. 2:27, 31; 13:35, 36,37; Dzieje Ap. 15:6 i Objawienie 22:9. A zatem werset Obj. 1:7 nawet nie wskazuje na konieczność widzenia fizycznego (zapis ten odnosi się do Zach. 12:10, „spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli”).





powrót do góry wersja do druku