Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj

powrót wersja do druku

Na Straży

Numer 5 - 2012


Spis treści



Skłanianie naszych uczuć ku niebu
Próba nasza nie polega na doświadczaniu naszych cielesnych zdolności, ale na sprawdzeniu, w jakim stopniu nasze serca, nasze uczucia są doskonałe.

Czekanie na Pana
Powierzając nasze drogi Bogu, powinniśmy iść naprzód tylko tam, gdzie On prowadzi.

Nadzieja w godzinie pokuszenia
Z biblijnego opisu wynika, że czasy ostateczne będą bardzo trudne, pełne doświadczeń, prób i ucisku.

Pieśni wieczorne

Komentarz do Księgi Koheleta cz. 13
Żyjemy w epoce wybujałej wolności kierowanej ludzkim egoizmem.

Myśli i zdania

Nauczę się drogi doskonałej
Abraham żył w obecności Boga, miał Go stale przed oczyma, stale odczuwał Jego obecność...

Antybohaterowie Biblii
Dojrzałość chrześcijańska polega między innymi na umiejętności uczenia się nie tylko na swoich błędach, ale również na grzechach innych.

Sekciarskie łańcuchy czy więzy miłości i Prawdy?

Wniebowstąpienie
Wniebowstąpienie to dzień bardzo ważny dla apostołów i wszystkich naśladowców Chrystusa, bo zostaliśmy "drogo kupieni".

Pomazaniec - Mesjasz - Chrystus (1)
Dokąd Ciało Chrystusowe nie zostanie skompletowane, błogosławieństwo obiecane Abrahamowi nie może przyjść na świat.

Erec Israel
Reportaż z podróży do Izraela w 2012 r.

Echa z konwencji

Nekrologi

 

Numer w pliku PDF

powrót wersja do druku

 

 



Sekciarskie łańcuchy czy więzy miłości i Prawdy?

"Kajdany sekciarstwa, bynajmniej nie uważane za więzy, cieszą się poważaniem i są noszone jako ozdoba, jako odznaka szacunku i znak charakteru. Wiele dzieci Bożych zostało do tego stopnia zwiedzionych, że gdyby nie mieli tych łańcuchów - lżejszych czy cięższych, dłuższych albo krótszych, zależnie od stopnia ograniczenia ich wolności osobistej - czuliby się zawstydzeni. Wstydzą się oświadczyć, że nie znajdują się w niewoli żadnej sekty ani creda, lecz "przynależą" wyłącznie do Chrystusa.

Stąd też obserwujemy czasami zjawisko, że uczciwe, łaknące Prawdy dzieci Boże stopniowo przechodzą z jednej organizacji wyznaniowej do innej, tak jak dzieci, które przechodzą do kolejnych klas w szkole. Jeśli ktoś należał do kościoła rzymskiego, a jego oczy otwarły się, opuściwszy go, wpada na ogół w jeden z odłamów systemu metodystycznego albo prezbiteriańskiego. Jeśli tam jego głód Prawdy nie zostanie całkowicie przytłumiony, a duchowe zmysły nie zostaną otępione duchem światowości, prawdopodobnie po kilku latach znajdzie się w jednym z nurtów systemu baptystycznego. Jeśli jednak nadal będzie wzrastał w łasce, znajomości oraz umiłowaniu Prawdy i docenianiu wolności, którą nas Chrystus wolnymi uczynił, znajdzie się w końcu poza wszystkimi ludzkimi organizacjami, złączony jedynie z Panem i jego świętymi, związany wyłącznie delikatnymi, a jednocześnie mocnymi więzami miłości i Prawdy, tak jak to miało miejsce w kościele pierwotnym (1 Kor. 6:15,17; Efezj. 4:15,16)".

C. T. Russell, Przyjdź Królestwo Twoje, str. 185.


powrót do góry wersja do druku