Od Redakcji
Za niewiele dni będziemy, zgodnie z rozporządzeniem naszego Mistrza,
obchodzić tak ważne dla nas wszystkich święto - Pamiątkę Jego śmierci.
Oprócz radości i wdzięczności za liczne błogosławieństwa, w naszych sercach
rodzą się również ciche pytania i kiełkują małe ziarenka niepewności. Czy starałem
się naprawić skutki grzechu? Czy nie zasmuciłem Bożego oblicza swym egoizmem,
brakiem wiary, niedbalstwem? Czy żyję w sposób godny Ewangelii? Czy rzeczywiście
obchodzę moje święto w "przaśnikach szczerości i prawdy"?
Napięta sytuacja na świecie nie sprzyja być może budowaniu w naszych sercach
pokoju, a "wieści wojenne" gaszą optymizm i przygnębiają ludzkimi
dramatami i cierpieniem. Nasz Pan nie przypadkiem jednak nawołuje, by nawet
w tak dramatycznych okolicznościach w spokoju oczekiwać przybliżającego się
krok po kroku wybawienia: "A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się
i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze" - Łuk. 21:28.
Wskazówki Bożego zegara posuwają się konsekwentnie do przodu po tarczy
biblijnych proroctw, napędzane sprężyną Jego mądrości i mocy. Zauważamy, jak
Jego Królestwo, będące już teraz w naszych sercach i pragnieniach, przybliża
się dla wszystkich ludzi. Dołóżmy zatem starań, by myśleć "o tym, co w
górze" i dzielić się "radosną wieścią" Ewangelii o Królestwie
z wszystkimi, których uszy i serca są chętne, by ją przyjąć.
(KN)
powrót
do
góry
wersja do druku
|