Jam jest zmartwychwstanie...
Józef Sygnowski
W społeczeństwie jest dużo ludzi zacnych, ale ich biografia kończy się z chwilą
śmierci - w grobie. Opis życia Jezusa Chrystusa jest jedyną biografią, w której
śmierć i pogrzeb nie stanowi zakończenia. Ostatnie rozdziały świętych ewangelii
świadczą o tym, że Chrystus zmartwychwstał.
Pan Jezus powiedział: "Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy,
choćby i umarł, żyć będzie" - Jan 11:25. Słowa te uczą nas, że śmierć nie musi
być gorzkim końcem, może być jasnym świtem. Oto wypowiedź wierzącej nauczycielki,
pani Davis, na pogrzebie jej ucznia: "Śmierć nie musi być tragicznym końcem,
lecz wspaniałym początkiem". Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nie można by
budować takich twierdzeń. W Jego zmartwychwstaniu zło zostało pokonane, miłość
przezwyciężyła nienawiść, śmierć straciła swoje żądło, a Szatan poniósł porażkę.
Bóg przyjął Chrystusową śmierć na krzyżu i oświadczył, że jest ona pełną ceną
za grzech Adama.
Chrześcijanie pierwotnego Kościoła głosili tę prawdę. Wierzyli, że ta sama siła,
która wzbudziła Jezusa z grobu, będzie działać w nas i przez nas, by nas wyratować
od naszych zwątpień, niepowodzeń i upadków. Pozwoli nam przygotować się do śmierci.
Również i w dzisiejszych czasach spotykamy braci przygotowanych do śmierci.
Wspomnijmy tych, na których zasądzono wyrok śmierci za przestrzeganie przykazania
Bożego "Nie zabijaj". Młodzi bracia: Dudniczek, Adler, Potempa i wielu innych,
którzy byli w takiej lub podobnej sytuacji - stojąc w obliczu śmierci wzmacniali
wiarę swych żon i rodzin stwierdzeniem, że radują się z powodu bliskiego spotkania
z Panem. Znaczyło to, że koniec ich ziemskiego życia był nadzieją społeczności
z Panem.
Jan Hus, skazany na śmierć na stosie za swą wiarę, pisał na dzień przed egzekucją:
"Piszę to w więzieniu i w łańcuchach, oczekując, że jutro otrzymam wyrok śmierci,
pełen nadziei w Boga, że nie zboczę z drogi prawdy". Zmartwychwstanie Chrystusa
było wielkim cudem. Czyż zmartwychwstanie ludzkości nie będzie nim także? Łukasz,
który był nie tylko natchnionym, ale i starannym historykiem, pisał: "Im też
po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody, ukazując się
im przez czterdzieści dni i mówiąc o Królestwie Bożym" - Dzieje Ap. 1:3.
Ludzie nauki potwierdzają fakt zmartwychwstania. Thomas Arnold powiedział: "Nie
ma 'naturalnego' wytłumaczenia zmartwychwstania, lecz miało ono miejsce. Zmartwychwstanie
Chrystusa jest najlepiej poświadczonym faktem w historii".
Sir Edward Clarke powiedział:
"Jako prawnik przeprowadziłem długotrwałe badania dowodów wydarzenia zmartwychwstania.
Dla mnie dowody te są nieodparte. W sądzie niejednokrotnie zapewniałem wyrok
na podstawie dowodów o wiele mniej przekonywających".
ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA CHRYSTUSA
Jesteśmy już w 2000 roku. Kościoły całego świata niedawno uroczyście obchodziły
święto zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Jestem przekonany, że większość chrześcijan
nie odkryła mocy zmartwychwstania. Lud Boży powinien się zastanowić nad pytaniami:
Czym jest zmartwychwstanie dla Nowego Stworzenia? Co ono nam daje? Dlaczego
ten fakt jest tak ważny?
1. Zmartwychwstanie Chrystusa to zwycięstwo nad mocą grzechu i jego "żądłem"
- śmiercią. "Połkniona jest śmierć w zwycięstwie" - 1 Kor. 15:54 (BGd). Zmartwychwstały
Jezus dał światu dowód, że Boży człowiek - chrześcijanin - może być zwycięzcą
nad grzechem. Może nie tylko poznać jego skutki, ale także uzyskać przebaczenie
i uniknąć kary.
2. Zmartwychwstanie Chrystusa to nadzieja dla wszystkich grzesznych ludzi. "Skoro
bowiem przyszła przez człowieka śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie.
Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną
ożywieni" - 1 Kor. 15:21, 22 (NP). Słowa te dają nam mocną nadzieję, że w Chrystusie
Jezusie można zwyciężać grzech. Znaczy to, że każdego dnia możemy odnosić zwycięstwa
nad naszym "ja". Dzięki łasce Bożej możemy zmartwychwstawać do nowego życia,
zwyciężając swoje grzeszne myśli, złe nawyki, poniżające czyny. Poprzez codzienne
zwyciężanie swego grzesznego charakteru uczestniczymy w zmartwychwstaniu.
3. Zmartwychwstanie Chrystusa to obietnica dla tych, którym grzech Adamowy został
wybaczony przez zastosowanie za nich okupu. To szansa zbliżania się przez Chrystusa
do Ojca już nie tylko prośbami o oczyszczenie i przebaczenie, ale stawienia
siebie "nieskalanymi z weselem przed obliczem chwały Jego" - Judy 1:24 (NP).
4. Zmartwychwstanie Chrystusa jest chwalebną zapowiedzią nie tylko naszego zmartwychwstania,
ale i zmartwychwstania Adama i każdego człowieka, bez względu na rasę, płeć,
pochodzenie i postępowanie. "A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i
jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. (
) A każdy w swoim porządku: jako
pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie Jego przyjścia"
- 1 Kor. 15:20, 23 (NP). Gdyby Chrystus tylko umarł, a nie zmartwychwstał, to
daremna byłaby nasza wiara, a człowiek nadal borykałby się z grzechem bez nadziei
zwycięstwa. Plan zbawienia nie byłby kompletny. Dopiero po zmartwychwstaniu
Pan Jezus powiedział: "Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi" - Mat.
28:18 (BGd). Jest to pełna władza nad życiem i zwycięstwo nad grzechem i śmiercią.
5. Zmartwychwstanie Chrystusa to finał naszego wszczepienia: "Azaż nie wiecie,
iż którzykolwiek ochrzczeni jesteśmy w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego ochrzczeni
jesteśmy? Pogrzebieniśmy tedy z nim przez chrzest w śmierć, aby jako Chrystus
wzbudzony jest z martwych przez chwałę ojcowską, tak żebyśmy i my w nowości
żywota chodzili. Bo jeźliżeśmy z nim wszczepieni w podobieństwo śmierci jego,
tedy też i w podobieństwo zmartwychwstania wszczepieni z nim będziemy" - Rzym.
6:3-5 (BGd).
Wielu chrześcijan często mówi i myśli o znaczeniu śmierci Chrystusa, o Jego
krwi przelanej na krzyżu za Adama i całą ludzkość, o tym, jak dzięki tej krwi
otrzymali odpuszczenie grzechów, a przez to dostąpili pojednania z Bogiem. Przy
tym wszystkim zapominają, że śmierć Jezusa jest ściśle połączona z Jego zmartwychwstaniem.
To połączenie szczególnie podkreślił sam Pan przez trzykrotną zapowiedź swej
śmierci i zmartwychwstania (Mat. 16:21; 17:23; 20:19). Ukrzyżowanie i zmartwychwstanie
są nierozerwalne, jest to łuk zwycięstwa stanowiący centrum naszej wiary.
6. Zmartwychwstanie Chrystusa ożywia mocą ducha naszą ofiarę i czyni ją przyjemną
przed obliczem Bożym przez usprawiedliwienie: "Błogosławiony niech będzie Bóg
i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia
swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa"
- 1 Piotra 1:3 (NP). "Który został wydany za grzechy nasze i wzbudzony z martwych
dla usprawiedliwienia naszego" - Rzym 4:25 (NP).
Nasze dzieło ofiarnicze, jak stwierdza apostoł św. Paweł, jest wzmacniane, ożywiane
duchem świętym - "A jeźli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka
w was, ten, który wzbudził Chrystusa z martwych, ożywi i śmiertelne ciała wasze
przez Ducha swego, który w was mieszka" - Rzym 8:11 (BGd).
W połączeniu z nadzieją zmartwychwstania i wywyższenia z Jezusem, aby z Nim
żyć i królować, występuje przywilej naśladowania Go w ofierze, w cierpieniach,
w Jego śmierci, co nazwane zostało przez św. Pawła wszczepieniem w podobieństwo
śmierci Chrystusa. To oznacza, że poświęceni Bogu ludzie w wieku ewangelicznym
uczestniczą w ofierze za grzech. Pan Jezus sam dostarczył ceny okupowej, lecz
Jego naśladowcy, przykryci zasługą Jego krwi, ożywieni mocą Jego zmartwychwstania,
zaproszeni są, aby stawiali ciała swoje "ofiarą żywą", mając zapewnienie, że
gdy to uczynią, ich ofiara będzie święta i przyjemna Bogu (Rzym. 12:1).
W pismach apostoła św. Pawła zawarta jest nauka, że umieramy jako ofiara za
grzech, tak jak umarł Jezus, ale nie na wykupienie Adama i jego dzieci od kary
śmierci, lecz jako uczestnicy wielkiego projektu Boskiego planu, którego celem
jest zniszczenie grzechu, a przez to usunięcie jego skutków z całej ziemi. Udział
Kościoła w ofierze za grzech jest wielkim przywilejem i sposobnością udzieloną
przez samego Boga. 7. Zmartwychwstanie Chrystusa jest mocą zmieniającą naturę
z ziemskiej na duchową: "Żebym Go poznał i moc zmartwychwstania Jego, i społeczność
ucierpienia Jego, przykształtowany będąc śmierci Jego. Owabym jakimkolwiek sposobem
doszedł powstania z martwych" - Filip. 3:10, 11 (BGd). Pragnieniem św. Pawła
jest, aby powstać takim, jakim Pan był wzbudzony. Apostoł dodaje, że może dostąpić
chwalebnego zmartwychwstania do stanu duchowego przez społeczność w ucierpieniach
Chrystusowych. Wyraźnie zaznacza, że tego rodzaju zmartwychwstania dostąpią
tylko zupełnie poświęceni na służbę Bogu.
Nie jesteśmy w stanie pojąć doskonałości i potęgi tych, którzy staną się istotami
duchowymi na poziomie boskiej natury. Nad nimi wtóra śmierć nie ma mocy: "Błogosławiony
i święty, który ma część w pierwszym zmartwychwstaniu; albowiem nad tymi wtóra
śmierć mocy nie ma; ale będą kapłanami Bożymi i Chrystusowymi, i będą z nim
królować tysiąc lat" - Obj. 20:6 (BGd).
Bądźmy skłonni do myślenia o zmartwychwstaniu w odniesieniu do samych siebie
jako o przyszłym wydarzeniu. Od chwili naszego poświęcenia się Bogu na służbę
zaczęliśmy duchowo zmartwychwstawać, napełnieni jesteśmy radością, możemy "umacniać
się w Panu i potężnej mocy Jego" (Efez. 6:10).
Jesteśmy "utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały Jego ku wszelkiej cierpliwości
i wytrwałości, z radością" (Kol. 1:11). Wiemy, że moc Chrystusowa spoczywa na
nas, umożliwiając nam efektywne wykonywanie "rozumnej służby", mimo naszych
słabości. Radujmy się, że na miejsce starej natury, która umarła, możemy osiągnąć
nową, bośmy się stali "uczestnikami Boskiej natury" (2 Piotra 1:4). Apostoł
św. Paweł pragnął, aby wszyscy poświęceni pojęli tę prawdę, dlatego o ich własnym
zmartwychwstaniu napisał: "I jak nadzwyczajna jest wielkość mocy Jego w nas,
którzy wierzymy dzięki działaniu przemożnej siły Jego, jaką okazał w Chrystusie,
gdy wzbudził Go z martwych i posadził po prawicy swojej w niebie" - Efez. 1:19,
20 (NP).
Zanim jednak to tryumfalne zmartwychwstanie stanie się rzeczywistością, musimy
w sobie odkryć własne zmartwychwstanie. Jak to uczynić? Po prostu, należy przyjąć
swoją śmierć, pogrzebanie i zmartwychwstanie z Chrystusem jako fakt i zaufać
Bogu, że to nowe, cudowne życie stanie się realne. "I nas, którzy umarliśmy
przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście - i wraz z
Nim wzbudził, i wraz z Nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie"
- Efez. 2:5, 6 (NP).
Zmartwychwstań, Jezu, w sercu moim,
Skrusz kamień grzechu, co w nim tkwi.
Zamiast grobowych, czarnych cieni
Niech Twoje światło we mnie lśni.
Leopold Staff
Pan po swoim zmartwychwstaniu ukazywał się kilkakrotnie swoim uczniom. Tego
rodzaju opisy służą niektórym za dowód, że zmartwychwstał On w ziemskiej naturze
i w takowej przyjdzie po raz wtóry. Do jakiej więc natury został wzbudzony Pan
Jezus? Czy mógł powstać do ziemskiego doskonałego życia, które ofiarował w Jordanie?
Nie spotkałem wersetów Pisma Świętego, które uczyłyby, że Jezus zmartwychwstał
ciałem. Przeciwnie, apostołowie Paweł i Piotr twierdzą, że Pan zmartwychwstał
jako duchowa istota.
o "Chrystus (
) umartwiony był ciałem, ale ożywiony duchem" - 1 Piotra 3:18
(BGd);
o "Aleć Pan jest tym Duchem..." - 2 Kor. 3:17 (BGd);
o "Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam [Pan] stał się
duchem ożywiającym" - 1 Kor. 15:45 (NP);
o Św. Paweł opisując swoje widzenie nie powiedział, że ujrzał Jezusa w ciele,
ale jako "...światłość jaśniejszą nad jasność słoneczną (...) w południe" (Dzieje
Ap. 26:13-15);
o Apostoł Paweł mówi w 1 Kor. 15:42-44, że członkowie Kościoła będą wzbudzeni
w duchowych ciałach: "Bywa wsiane ciało skazitelne, będzie wzbudzone nieskazitelne;
bywa wsiane w niełasce, a będzie wzbudzone w sławie (...); bywa wsiane ciało
cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowe". Apostoł stwierdza tym samym, iż
nasze zmartwychwstanie będzie podobne do zmartwychwstania naszego Pana.
o Słowo Boże mówi, że nowa natura zakiełkowała w Jezusie, gdy przy chrzcie otrzymał
ducha świętego. Jej dopełnienie nastąpiło, gdy powstał z martwych jako doskonała
duchowa istota. Cytaty, które mówią, że Jezus pokazywał się w ciele, nie dowodzą,
że był cielesną istotą. Aniołowie objawiali się ludziom w ciele, choć wiemy,
że są duchami (zob. 1 Mojż. 18:1; 15:4,5).
o Pan Jezus swoje doskonałe człowieczeństwo wydał na ofiarę jako OKUP za Adama:
"Ale tego, który na małą chwilę mniejszym stał się od Aniołów, Jezusa, widzimy
przez ucierpienie śmierci chwałą i czcią ukoronowanego, aby z łaski Bożej za
wszystkich śmierci skosztował" - Hebr. 2:9 (BGd). Ziemskie doskonałe ciało naszego
Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, umarło, toteż Bóg wzbudził Go z martwych nie w
ludzkim ciele, lecz w duchowym, o boskim charakterze.
Po swoim zmartwychwstaniu Pan Jezus powiedział do swoich uczniów: "Dana mi jest
wszelka moc na niebie i na ziemi" - Mat. 28:18. Gdyby nasz Pan był wzbudzony
jako człowiek, byłby "mniejszym od aniołów", co byłoby sprzeczne ze Słowem Bożym,
które mówi, że został On wywyższony ponad aniołów do boskiej natury. "I postawą
znaleziony jako człowiek, sam się poniżył, będąc posłusznym aż do śmierci, a
to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg nader go wywyższył i darował mu imię,
które jest nad wszelkie imię" - Filip. 2:8, 9 (BGd).
Literatura:
Joe R. Barnett, Chrystus zmartwychwstał
powrót
do
góry
wersja do druku
|