Cierpliwość ważnym przymiotem charakteru
Watch Tower 1913-313
"Albowiem cierpliwości wam potrzeba, abyście wolę Bożą czyniąc, odnieśli obietnicę"
- Żyd. 10:36
Apostoł mówi tu do chrześcijańskiego Kościoła: Wy, którzy opuściliście świat,
przyjęliście Chrystusa za wasz wzór, a także za waszego Odkupiciela, którzy
staracie się postępować Jego śladem i poświęciliście swoje życie Bogu - wy potrzebujecie
cierpliwości. Do pewnego stopnia wypełniliście wolę Bożą, gdy uczyniliście poświęcenie,
aby być umarłymi z Chrystusem, lecz ta wola Boża uwydatniła się wam o wiele
wyraźniej, gdy zrozumieliście lepiej niż na początku, co ta ofiara oznacza,
i że tylko ci, którzy cierpią z Chrystusem będą z Nim także królować. Gdy zostaliście
oświeceni, rozpoznaliście tę sprawę wyraźniej i znosiliście "wielki bój utrapienia".
To było dobre, lecz św. Paweł dodaje dalej, że niektórzy okazując gorliwość
przez pewien czas, później stali się zimnymi. Zmęczyli się dobrze czyniąc. Apostoł
mówi, że tacy odsuwają się sami od łask, przywilejów i błogosławieństw przynależnych
Kościołowi Chrystusowemu. Dlatego napomina, aby ci, którzy są wierni Bogu w
sercu, w wierności tej trwali i wyrabiali w sobie cierpliwość, pamiętając, że
jest to jedna z kardynalnych cnót chrześcijańskiego charakteru. Są ludzie, którzy
już z natury mają nieco miłości, cierpliwości, cichości itd., lecz gdy zaczną
wzrastać w owocach Ducha świętego, potrzebują więcej cierpliwości, aby mogli
mieć należytą kontrolę nad ciałem, duchem tego świata i nad duchem samolubstwa.
Wola Boża jest w pewnym znaczeniu tego słowa, Boskim probierzem - zupełną doskonałością.
Powinniśmy być jak nasz Ojciec, który jest w niebiesiech. Jednak Bóg wie, że
jesteśmy upadłymi stworzeniami i, że nie możemy postępować doskonale. Toteż
nasz tekst nie oznacza, że musimy wolę Bożą wypełniać w sposób doskonały i zupełny,
ale raczej, jak to apostoł w innym miejscu mówi, że nasza służba ma być rozumna.
Postawienie naszego ciała ofiarą żywą Bogu, było rozumną służbą. Bóg nie wymaga
od nas czegoś, co nie jest możliwe.
CEL NASZYCH DOŚWIADCZEŃ
Czym zatem jest ta wola Boża? Apostoł tak to określił: "Tać jest wola Boża (względem
was) to jest poświęcenie wasze" - 1 Tes. 4:3. Według nauki apostoła, poświęcenie
jest to zupełne odłączenie się od świata. Gdy odłączymy się w taki sposób na
początku, to Ojciec poświęci nas, spłodzi jako nowe stworzenie i odłączy nas.
Tak więc musimy najpierw odłączyć się, czyli poświęcić się, a następnie bywamy
przyjęci i spłodzeni z Ducha świętego jako nowe stworzenie, i dalsze dzieło
Boże wykonuje się w nas.
Wolę Bożą czynimy już wtedy, gdy poświęcamy się Jemu i zajmujemy miejsce w nowym
stworzeniu. Jednak Bóg chce nas poddać próbie; jak bardzo Go miłujemy i na ile
jesteśmy szczerymi. Żołnierz w armii może być wierny w czasie spokojnym, ale
jakim okaże się w zamieszaniu? Czy zdezerteruje spod swej chorągwi, czy też
okaże się dobrym żołnierzem? Będzie on potrzebował wiele cierpliwości. Jeżeli
mówi, że miłuje swoją ojczyznę, to jego wytrwałość i wierność zostaną wypróbowane
wówczas, gdy ojczyzna znajdzie się w potrzebie. Musi stać na straży, a czasem
wykonać niższą pracę. Musi podejmować męczące marsze i doświadczać różnych niewygód.
Wszystko to jest wymagane od wiernego żołnierza. Jeśli jest wierny we wszystkim,
otrzymuje niekiedy awans lub odznaczenie za wierną służbę.
Podobnie i my jesteśmy doświadczani pod względem naszej wierności. Ile jesteśmy
gotowi znosić dla Chrystusa? Do jakiego stopnia jesteśmy Mu poddani? Czy jesteśmy
w całkowitej zgodzie z wolą Bożą? Czy zainteresowanie nasze wypływa z głębi
serca, czy też jest tylko powierzchowne? Musimy postawić sobie nie tylko pytanie:
Czy mam uczynić poświęcenie?, ale także - uczyniwszy już pewne wstępne kroki
- Do jakiego stopnia okażę cierpliwość, posłuszeństwo i wierność?
Bóg poddaje nas tym próbom, ponieważ chce obdarzyć wielkim zaszczytem tych,
którzy zwyciężą. Tak jak to apostoł powiedział, że gdy dowiedziemy naszej wierności
do najwyższego stopnia, otrzymamy urzeczywistnienie obietnicy.
TREŚĆ OBIETNICY
Kiedy, gdzie i czym jest ta obietnica? Niewątpliwie obietnica ta będzie urzeczywistniona
w zmartwychwstaniu. Obietnica ta obejmuje wszystko, co Bóg nagotował tym, którzy
miłują Go więcej niż swoje domy, role, dzieci, rodziców, przyjaciół, męża lub
żonę, samych siebie, albo jakąkolwiek inną rzecz.
W szczególności apostoł zdaje się tu odnosić do obietnicy danej Abrahamowi.
Wszystkie nasze nadzieje i błogosławieństwa koncentrują się w obietnicy, którą
Bóg dał Abrahamowi, gdy go wyprowadził z ziemi Chaldejskiej do ziemi Chanaan.
Bóg obiecał Abrahamowi, że w nasieniu jego błogosławione będą wszystkie narody
ziemi. To było tą wielką obietnicą dla zachęty tego nasienia, dla dodania mu
cierpliwości i męstwa. Rdzeniem tej obietnicy jest to, że kto ją otrzyma, będzie
tym nasieniem Abrahamowym, które ma błogosławić świat. Wierni naśladowcy Chrystusa
będą uczestnikami z Nim w Jego królestwie i dostąpią zaszczytu błogosławienia
wszystkich rodzajów ziemi. Wszyscy będą wtedy doprowadzeni do znajomości prawdy
i otrzymają możliwość powrotu do doskonałości, do wszystkiego, co zostało odkupione
na Kalwarii.
Obecnie jest inna sposobność. Teraz odbywa się wybór tych, którzy mają odziedziczyć
tę obietnicę jako nasienie Abrahamowe. "A jeśliście wy Chrystusowi, tedyście
nasieniem Abrahamowym, a według obietnicy dziedzicami" - Gal. 3:29. Apostoł
w naszym tekście zachęca abyśmy trwali w Chrystusie. Wszyscy, którzy z Nim wytrwają
do końca, będą uwielbieni z Nim. Aby pozostać wiernymi musimy mieć Jego ducha
przywiązania do Boskich rzeczy.
WZNIOSŁY PRZYKŁAD CIERPLIWOŚCI
Święty Jakub napomina Kościół słowami: "Bierzcie na przykład, bracia moi! utrapienia
i cierpliwości proroków, którzy mówili w imieniu Pańskim" - Jak. 5:10. Ci, do
których święty Jakub mówił, wiedzieli już o cierpieniach Jezusa, a także o wierności
apostołów. Teraz on zwracał ich uwagę na jeszcze coś innego, mówiąc jakby: Spójrzcie
w przeszłość i zauważcie jak wielką cierpliwością odznaczali się ci, co wiedli
żywot świątobliwy. Te przykłady, wraz z tymi, które mamy z braci żyjących wokół
nas, powinny być dla nas nauką i zachętą.
Zawsze można coś skorzystać obserwując przeszłość. Rzeczy znajdujące się przy
nas są za blisko, aby ujrzeć je w ich właściwym świetle. Było więc stosowne,
by apostoł zwrócił uwagę wiernych na tych, którzy żyli w przeszłości, aby byli
przez to zachęceni. W tych, którzy są Jego, Bóg chce widzieć gotowość do wytrwania
w cierpliwości i wierności, bo tacy okazują prawdziwy, Jemu przyjemny charakter.
Przeglądając zapiski Starego Testamentu o prorokach widzimy, że wielu z nich
ujawniło swoją wierność Bogu przez to, że przychodzące na nich ucierpienia znosili
ochotnie jak dla Pana, a nie jako doświadczenia zadawane im przypadkowo przez
ludzi. Widzimy Mojżesza - jak ochotnie ponosił ucisk, ponieważ wierzył w obietnicę
daną Abrahamowi i był przekonany, że ona się kiedyś wypełni. Upodobał sobie
raczej złe rzeczy cierpieć z ludem Bożym, niż wygodne życie w rodzinie Faraona,
do której był przyjęty.
W Ijobie widzimy inny przykład cierpliwości w utrapieniu i różnych wielkich
przeciwnościach. To samo widzimy w Jeremiaszu - ileż przykrości kosztowała go
jego wierność i jak cierpliwie wszystko znosił! Widzimy również Daniela proroka
- jego wierność Bogu i cierpliwość we wszystkim cokolwiek Bóg na niego dopuścił.
Podobnie rzecz się miała z innymi prorokami. Czytamy, że te doświadczenia są
opisane dla naszego napomnienia, dla naszej nauki. Pomimo, że oni należą do
jednej dyspensacji a my do drugiej, to jednak ich doświadczenia dostarczają
nam dobrej lekcji (1 Kor. 10:6, 11).
OSOBISTE ZASTOSOWANIE TYCH LEKCJI
Stosując te lekcje do samych siebie możemy powiedzieć, że gdy cierpliwie znosimy
wszelkie prześladowania, jakie nas spotykają za głoszenie Słowa Bożego, to otrzymujemy
proporcjonalne błogosławieństwo i uznanie od Boga. Nie powinniśmy jednak mniemać,
że Bogu byłoby przyjemnie gdybyśmy cierpiąc myśleli: O! jakie ciężkie, jakie
okropne i nieznośne są te cierpienia! Taka postawa umysłu nie uznawałaby Jego
Słowa, które mówi: "Wszyscy, którzy chcą pobożnie żyć w Chrystusie Jezusie prześladowani
będą", a także, iż " ... tym, którzy miłują Boga wszystkie rzeczy dopomagają
ku dobremu" - 2 Tym. 3:12, Rzym. 8:28.
Gdy Ijob był jeszcze bogaty, Bóg doświadczał go przez odebranie mu rodziny,
bogactwa, zdrowia a nawet dozwalając, aby jego żona obróciła się przeciwko niemu.
W tym wszystkim Ijob nie złorzeczył Bogu. Wyrażał wielkie zdziwienie, lecz spoglądał
ku Bogu z wiarą mówiąc: "A choć ta skóra moja roztoczona będzie, przecież w
ciele moim oglądam Boga". Jeszcze dostąpię Jego łaski i dowiem się jakie znaczenie
miały te doświadczenia i uciski, które mnie spotkały. "Oto, choćby mię i zabił,
przecie w Nim będę ufał" - Ijob. 19:26; 13:15.
Gdy jego doświadczenia skończyły się, Bóg ponownie obdarzył go dziećmi, bogactwem
i przyjaciółmi. Ten dostatek, jakim był obdarzony po swoim utrapieniu, przedstawia
przyszłe błogosławieństwa restytucyjne dla całej ludzkości, a także pokazuje,
jak te ludzkie utrapienia ostatecznie wyjdą ku dobremu tym, którzy umiłują Boga.
Jeżeli ci, którzy teraz ponoszą różne utrapienia z powodu ich wierności dla
Boga, znoszą te doświadczenia z radością, to one napewno dopomagają im ku dobremu,
sprawując im "nader zacnej chwały wieczną wagę" - 2 Kor. 4:17
powrót
do
góry
wersja do druku
|