Czytelnicy piszą
Poniżej zamieszczamy dwa listy naszych Czytelników. Obydwa, choć różnią się
od siebie, mówią o społeczności - jej roli i wartości jaką stanowi dla wierzących.
Jakże trudno byłoby żyć bez bliskich nam ludzi, którzy myślą o nas, pamiętają
o nas w swych modlitwach i pomagają, gdy przychodzą trudności. To wartości niemożliwe
do policzenia i zmierzenia, tak jak "niemierzalny" jest sam Pan Bóg
- bo przecież to Jego jesteśmy dziećmi. (kn)
Do wszystkich drogich Braci i Sióstr w Polsce oraz do wszystkich, do których
dociera czasopismo "Na Straży".
W związku ze zbliżającym się Nowym Rokiem życzymy Braterstwu dalszego błogosławieństwa
Bożego. A tym z Braterstwa, którzy przyczyniają się swoją pracą, aby czasopismo
"Na Straży", które cenimy, wychodziło regularnie, życzymy mądrości
i wsparcia od naszego drogiego Pana.
Pozostajemy w jednaj nadziei powołania i wspominający Was:
Bracia i siostry ze Zboru Pana w Melbourne, Australia.
* * *
Przyczyną napisania mojego listu jest chęć podzielenia się refleksją na temat
społeczności, w której latem uczestniczyła moja rodzina.
Zgrupowanie chóru "Sela", które miało miejsce w Lanckoronie koło Krakowa
z okazji 20 rocznicy istnienia, w dniach od 14 do 24 sierpnia, zostało zakończone
publicznym koncertem na rynku w Lanckoronie oraz w Krakowie w auli Akademii
Muzycznej. Możemy zadać sobie pytanie, jaki jest sens istnienia takich społeczności
i równocześnie szukać odpowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chrześcijanie -
tak po raz pierwszy uczniów Jezusa nazwano w Antiochii (Dzieje Ap. 11:26) -
otrzymali od Pana polecenie: Ew. Marka 16:15: "Idąc na cały świat, głoście
ewangelię wszystkiemu stworzeniu". Przebywając w takich społecznościach
przez kilka lub kilkanaście dni uczestnicy przepełniają się atmosferą (duchem
świętym) tego zgromadzenia, wzbudzając w sobie nadzieje, które wypływają z obietnic
ewangelicznych. Konsekwencją tego jest publiczny koncert czy inna forma wydania
świadectwa, co staje się spełnieniem polecenia Pana: "Głoście Ewangelię".
Pamiętamy o tym, iż przez cały Wiek Ewangelii Pan ma wiele narzędzi do wydawania
świadectwa o Nim, my również włączamy się w to dzieło, nawet przez takie niewielkie
społeczności. Apostoł Paweł napisał kiedyś w Liście do Hebrajczyków 10:24-25:
"Baczmy jedni na drugich w celu pobudzania się do miłości i dobrych uczynków,
nie opuszczając wspólnych zebrań". Natomiast w 1 Kor. 13:13 pisze: "Teraz
pozostaje wiara, nadzieja i miłość". Oczekując spełnienia obietnic z przeszłości,
oczekując na pełną doskonałość (1 Kor. 13:10), czas ten wypełniamy treścią apostolskiego
nauczania. Wspólne społeczności uczą pewnego stylu życia - tak, Ewangelia jest
sposobem na życie. Zobaczmy, w takich zebraniach są często osoby z różnych krajów,
o różnym kolorze skóry, o różnym wykształceniu czy materialnym statusie, jednak
przy zachowaniu przykazań apostolskich jest realne współistnienie w pokojowych
warunkach. Wspólne przebywanie uczy tępienia w sobie cech negatywnych, wszyscy
przecież jesteśmy obciążeni przekleństwem i jego skutkami, grzech został dziedzicznie
przekazany nam i my również przekazujemy go następnym pokoleniom. Dlatego społeczność
braterska chroni nas przed nim poprzez napełnianie nas owocami ducha świętego,
wskazuje nam również drogę życia. Do Rzymian ap. Paweł napisał: "Królestwo
Boże to nie pokarm lub napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu
Świętym" - Rzym. 14:17. Natomiast Pan Jezus powiedział w Ew. Łuk. 17:21:
"Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was".
Zakończył się okres konwencji czy kursów biblijnych, wiele osób pracowało, aby
one mogły się odbyć, po drodze korzystano z najróżniejszych przywilejów wypływających
z miłości braterskiej. Wszystkie te zdarzenia uczą nas tego, co znaczą słowa:
"Królestwo jest pośród was" (a nie w określonym miejscu na kuli ziemskiej).
Jednak tego realnego, całkowitego wyzwolenia oczekujemy.
Cieszę się, że istnieją możliwości słuchania Słowa Bożego oraz wielbienia Boga
różnymi sposobami, przez pieśń, hymn czy muzykę. Niech Bóg Wam błogosławi. Amen.
Marek Mrzygłód
powrót
do
góry
wersja do druku
|