Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

ANIOŁOWIE - Dowód, że są na próbie. Materializowanie się.

Jakie Pismo możemy mieć za odstawę, ażeby wnosić, że złe duchy są teraz na próbie? Najprzód, jak możemy harmonizować wyrażenie znajdujące się w 1 Kor. 6:3 "Azaż nie wiecie, iż Anioły sądzić będziemy?" Po wtóre, czy święci mogą w jakikolwiek sposób sądzić zanim Ciało zostanie skompletowane? Jeżeli tak to w jaki sposób oni sądzą?

Na to odpowiadam, że sprawa była przedstawioną w kilku "Watch Tower" w sposób jak mogliśmy najlepiej około rok temu; zdaje mi się, iż to było w numerze październikowym 1907 roku, w którym podaliśmy myśl, że złe duchy są teraz na sądzie czyli na próbie, krótko mówiąc wyraziliśmy zdanie w tej sprawie, że ten sąd czy próba upadłych Aniołów odbywa się prawdopodobnie w ten sam sposób jakim było ich pierwotne doświadczenie czy próba jak jest zaznaczone w 1 Ks. Mojż. 6 rozdz., w pierwszych pięciu wierszach: "Widząc synowie Boży córki ludzkie, iż były piękne brali je sobie za żony ze wszystkich, które sobie upodobali." Za taki postępek zostali strąceni i związani już około czterdzieści wieków temu. Pakt, że mają oni znów być wystawieni na próbę dowodzi, że Pan Bóg się spodziewa, że podczas tego okresu przeszło cztery tysiące lat, niektórzy z nich zapewne nauczyli się i przekonali do czego ich postępowanie doprowadziło, że to ich nauczyło co znaczy być odosobnionymi od Boga i od świętych Jego, nauczyli się także, co znaczy wpływ grzechu na ludzkość, a również dowiedzieli się, że Chrystus z łaski Bożej skosztował śmierci za cały rodzaj ludzki i zobaczyli wielką moc Bożą, która wzbudziła Jezusa od umarłych, i że ci co są posłuszni Bogu otrzymują błogosławieństwa, a nieposłuszni otrzymują zasłużoną karę. Ja myślę, że oni mieli dobrą sposobność w ciągu ubiegłych czterech tysięcy lat nauczyć się.

Myśl jest ta, że ich sąd będzie próbą, albo żeby udowodnili jak dalece nauczyli się sprawiedliwości w ciągu tego czasu. Przypuszczam, że między tymi aniołami są niektórzy, co widzą te rzeczy we właściwym świetle i którzy tęsknią za społecznością z Bogiem i świętymi Aniołami i w pewnej mierze są oni oddzieleni od złych aniołów nawet w ich duchowym stanie, bo, wiedząc o prawie Bożym, oni nie mają komunikacji z ludźmi i wstrzymują się od wszelkiej społeczności z ludźmi w przeciwieństwie do tych, co starają się miewać łączność za pomocą mediów spirytystycznych, pukania stolików lub pisanie. Ci lepsi aniołowie w pewnej mierze starają się żyć w harmonii z Bogiem i poczuwają się do posłuszeństwa.

Teraz więc zapytuję siebie, w jaki sposób Ci aniołowie mogliby być sądzeni w Tysiącleciu? Jakim sposobem mogliby oni być tam sądzeni? Nie widzę żadnego sposobu, ponieważ oni nie wyczekują wyroku, oni znajdowali się przez cztery tysiące lat pod wyrokiem. Sąd, którego wyczekują podobny jest do sądu świata, a mianowicie: ponowny sąd, a ten sąd znaczy nowa sposobność uwolnienia się od związek, którymi byli związani przez cztery tysiące łat. Rozumiemy, że w tysiącleciu rodzaj ludzki będzie ochroniony od takich złych wpływów. Pismo święte mówi że szatan będzie związany na tysiąc lat, aby nie zwodził narodów. Mnie się zdaje, że mamy gwarancję że nie tylko szatan nie będzie mógł kusić, lub zwodzić ludzi, lecz nawet i złe duchy nie będą miały władzy podczas Tysiąclecia.

Zatem kiedy oni mogą mieć władzę ? Na to odpowiadam, że otrzymanie władzy, przywileju, czyli wolności stosuje się do teraźniejszego czasu i że teraz jest czas właściwy kiedy zbliżamy się do zmiany dyspensacji, o której Pan zapowiedział, że przyjdzie na świat godzina wielkiego pokuszenia. "Godzina pokuszenia, która przyjdzie na wszystek świat, aby doświadczyła mieszkających na ziemi." - Obj. 3:10.

Co więc byłoby bardziej właściwego przypuszczać jak nie to, że złe duchy starać się będą przełamać Boskie rozporządzenie i wyrok, jaki na nich spoczywa, zabraniający im mieszania się z ludźmi i wbrew temu użyją władzy materializowania się, a co jest przeciwne Boskim zamiarom. Wiemy dobrze, iż nic nie może się dziać przeciwko woli Bożej w tej sprawie, aby On nie miał zupełnej władzy powstrzymania złego, lecz Pan Bóg dozwala, aby oni oszukiwali samych siebie mniemając, że mogą obejść Boskie rozporządzenie i pozwolić sobie na przyjemności, które złe duchy w tym znajdują.

Co te "rzeczy znaczą" dla nas, drodzy przyjaciele, jak również i całego rodzaju ludzkiego? Zaiste, iż znaczy to czas próby, godzinę wielkiego pokuszenia, o której nam mówi Pismo święte. To ma znaczyć czas wielkiego ucisku, wielki sprzeciw ze strony złych duchów, których moc Boża trzymała w uwięzi przez cztery tysiące lat. Mniej lub więcej świat był zachowany przez ten czas, chyba, że ktoś dobrowolnie poddawał się pod ich wpływ i władzę. Teraz więc, jeżeli oni otrzymują więcej wolności i przywilejów niż mieli poprzednio, to można widzieć iż to znaczy wielką pokusę dla świata, dla całego rodzaju ludzkiego. Jednocześnie czy nie miałoby to dla nich znaczyć czas próby, czyli sądu. Ja myślę, że to znaczy. W miarę, jak jeden po drugim starać się będzie otrzymać wolność łamiąc prawo Boże, Boskie postanowienie, będzie to zarazem doświadczeniem tych aniołów, którzy mają zamiłowanie do grzechu.

Teraz ktoś powie: W jakiż więc sposób święci sądzą aniołów? "Azaż nie wiecie, iż anioły sądzić będziemy?" Czy nie tych złych aniołów mają sądzić? Tak. W jaki więc sposób możemy cośkolwiek z tym mieć do czynienia? Jestem pewny, drodzy przyjaciele, że co się tyczy tego, jak na te duchy jest włożoną próba ja nie wiem, lecz myślę w jaki sposób i to co mi na myśl przychodzi: Jak by mogło to być abyśmy mogli ich sądzić, lub wystawiać ich na próbę? Przypuszczam, że my sądzimy anioły teraz w ten sposób, że oni się uczą od Kościoła sposobu postępowania. Moje wyrozumienie jest, że te upadłe duchy nie mają możności, ani sposobności uczyć się od Boga ani, żeby byli uczeni przez ducha świętego lub czerpali dla siebie wiadomość z Biblii; również nie mają sposobności nauczyć się czegoś od świata, jaką jest wola Boża i plan Boży. Gdzież więc mogą zaczerpnąć wiadomości odnośnie Woli Bożej ? Ja myślę, do tej pory oni się dowiedzieli gdzie mogą otrzymać wiadomość tyczącą się przyszłości, mianowicie od Kościoła Chrystusowego i nie wątpię ani na chwilę, że złe duchy do jakiego stopnia oni są obecni na tej konwencji, to oni zapewne starają się czegoś dowiedzieć. To jest właśnie czego mógłbym się spodziewać. Oni wiedzą, gdzie iść po informacje. Zapewne że oni nie pójdą po informacje do nominalnego kościoła; oni dobrze wiedzą, że nie mają tam po co iść, jak sami dobrze wiecie, bo sami byście tam nie poszli, oni wiedzą gdzie mogą znaleźć prawdę.

Ja przypuszczam, że oni szukają między ludem Bożym i dowiadują się, jakie rzeczy Pan Bóg przez Ducha Swojego i przez Słowo Swoje daje poznać tym, co są Jego ludem w tych czasach ostatecznych, a przeto rzeczy, które każdy z nas może widzieć, wyrozumiewać i opowiadać są rzeczy, które ich sądzą, albo są dla nich próbą. Na ile oni te rzeczy poznają, o tyle te rzeczy ich sądzą. Tego rodzaju sądowi podlegają duchy, które miały być przez świętych sądzone. Wiadomości odnoszące się do woli Bożej i czasu, w jakim żyjemy, pochodzą od świętych, którzy są na świecie w teraźniejszym życiu, którzy jesteśmy jedynie przedstawicielami wszystkich świętych Pańskich, ponieważ reprezentujemy na świecie naszego Pana, więc możemy powiedzieć, że jesteśmy Jego przedstawicielami, czyli ambasadorami i rozumie się, iż reprezentujemy i tych członków, którzy przeszli poza drugą zasłonę.

Odnośnie całej tej sprawy, wolą Bożą i prawdą jest nie tylko, żeby zwracać uwagę jeden drugiemu lecz także i upadłym aniołom, a wtedy przyjdzie na nich próba, czy zechcą się dopatrzyć, jaką jest wola Boża, co jest rzeczą dobrą i sprawiedliwą i czego się należy spodziewać w obecnym czasie. W podobny sposób każdy z nas jest w pewnym względzie wystawiony na próbę teraz, czyli na pewną miarę doświadczenia. "Pan Bóg twój sądzi was, aby was doświadczył;" a jednak Bóg nie przemawia do nas z nieba, by nas miał doświadczać, lecz Bóg mówi do nas przez Słowo Swoje. Tym sposobem Bóg przemawia przez świadczenie obecnej Prawdy, przez którą nas też sądzi. W ten sposób odbywa się nasz sąd w teraźniejszym czasie. "Słowo moje osądzi was w on dzień." Słowo Boże jest teraz próbą dla nominalnego kościoła. Ci co przyjmują słowo Boże, stoją w nim mocno i otrzymują błogosławieństwo. Ci zaś, co nie trzymają się Słowa Bożego, lecz raczej misternie ułożonych bajek i nauk ludzkich, i postępują według własnych pożądliwości, tacy okazują się niewiernymi i Słowo Boże ich sądzi, bo ono mówi co i gdzie jest prawdziwa droga, a nie tylko mówi każdemu z nas, ale ono mówi przez nas i upadłym aniołom.

KPiO 1908; ang: 16