Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa |
|
|
|
NIEDZIELNA SZKOŁA - Różne okoliczności.Gdy oczy nasze zostały otworzone na prawdę, czy właściwym byłoby aby dzieci nosze nadal uczęszczały do niedzielne; szkoły, tam gdzie sprzeciwiają, się prawdzie?
Okoliczności mogą być różne. Niekiedy maż może być w prawdzie, a żona nie mniej szczera, nie może prawdy rozpoznać. Mąż, w takim wypadku, chciałby pouczać dzieci o Boskim planie wieków, a żona chciałaby uczyć czego innego. W takich okolicznościach uważam, iż najlepiej byłoby uczynić kompromis i postąpić wobec drugiej strony, tak, jakbyś chciał aby ona postąpiła wobec ciebie w takiej sprawie. Gdyby mąż użył swego autorytetu, jako głowa rodziny, i rozkazał aby dzieci nie były więcej posyłane do niedzielnej szkoły, to zignorowałby tym swoją żonę w zupełności. Niektórzy mogliby mówić, że to byłoby właściwe; lecz mnie się zdaje że nie. Myślę że mądrzejszy sposób byłby powiedzieć: "Droga żono, jeśli myślisz że to będzie najlepsze, ja zgodzę się aby dzieci nadal uczęszczały do tej szkoły niedzielnej, lecz aby wypełnić swój obowiązek wobec dzieci, ja także będę miał niedzielną szkołę z nimi, aby dzieci nasze miały podwójną sposobność uczenia się o Bogu i podwójne błogosławieństwo. W taki sposób dostaną to co ty chcesz aby wiedziały, a także to najlepsze co ja im będę mógł dać". Żona widziałaby że mąż jest wyrozumiałym, a to zawsze wywiera dobry wpływ. Zachodzą znaczne różnice, lecz w większości wypadków dzieci nie poniosłyby szkody z takiego zarządzenia, choćby też i wiele nie skorzystały.
KPiO 1914; ang: 685 |