Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj |
|
|
NIEŚMIERTELNOŚĆ - Czy wierzący w nieśmiertelność duszy może mieć nadzieję członkostwa w Chrystusie?Czy ktoś wierzący w nieśmiertelność duszy i w wieczne męki może mieć dobrze uzasadnioną nadzieję zostania członkiem Ciała Chrystusowego? Zastanawiając się nad tym pytaniem, należy pamiętać, że w przeszłości byli ludzie, którzy, o ile wiemy, byli świętymi, a jednak trzymali się tych błędnych doktryn. Na przykład, nie byłbym wcale zdziwiony, gdyby Jan Wesley należał do klasy tu opisanej, chociaż do pewnego stopnia wierzył w wieczne męki i w nieśmiertelność duszy. Dlatego przypuszczam, że bardzo jest możliwe, iż w przeszłości niektóre osoby, chociaż były w takiej ciemności odnośnie planu Bożego, mogły jednak być członkami Ciała Chrystusowego, rzeczywiście poświęconymi - prawdziwymi wierzącymi; w każdym znaczeniu tego słowa. Dodałbym jednak, że, o ile ja to rozumiem, znajdujemy się obecnie w innym położeniu, że więcej światła przychodzi na świat i dlatego większa odpowiedzialność spada na ludzi teraz żyjących. Pamiętacie, jak to powiedział nasz Pan za dni Swoich, że gdyby nie przyszedł pomiędzy nich i gdyby światłość Jego nie rozjaśniła ich serc, nie mieliby tej odpowiedzialności. Nie są to dokładne Jego słowa, ale taką była Jego myśl. Tak sądzę, jest i dzisiaj - że spodobało się Panu zesłać więcej światła ludowi Swemu i zwrócić na to uwagę naszą, więc mamy większą odpowiedzialność względem prawdy, po otrzymaniu jej aniżeli mieliśmy przedtem. Z tego punktu widzenia możemy przypuszczać, że prawdziwa światłość obecnie świecąca dana będzie wszystkim, których serca są odpowiednio nastrojone do przyjęcia jej. Innymi słowy; tak jak za pierwszego przyjścia Jezus rzekł o Natanielowi: "Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie masz zdrady," a potem przedstawił Natanielowi sprawy tak wyraźnie, że łatwo mu przyszło uwierzyć Panu; tak myślę jest i teraz, że gdziekolwiek znajduje się prawdziwy Izraelita, w którym nie masz zdrady, tam można się spodziewać iż Pan przedstawi mu prawdę tak wyraźnie, jasno i prosto, iż będzie mógł zobaczyć tę prawdę, ocenić ją i cieszyć się nią. Ci zaś, co zetknąwszy się z prawdą, nie przyjmą jej, udowodnią że nie są prawdziwymi Izraelitami, albo że nie są bez zdrady. Nie naszą rzeczą jest sądzić, ale prawda będzie to czynić. Taką myśl wyraził nasz Pan, gdy powiedział, że Słowo Jego będzie sędzią. Tak więc, Słowo Jego sądzi Kościół obecnie, a w przyszłości sądzić będzie cały świat. Wierzymy, że Jego Słowo Prawdy działa obecnie w duchu i mocy sądu, czyli że sierp prawdy dokonuje pracy żniwiarskiej aby zebrać prawdziwą pszenicę i oddzielić ją od kąkolu. Jesteśmy zadowoleni, że to Pan dokonuje tego dzieła; nie staramy się czynić z tego szczególniejszej próby dla naszego umysłu a jedynie spodziewamy się, że gdziekolwiek znajdzie się prawdziwy Izraelita, w którym nie masz zdrady, Pan doprowadzi do ocenienia Obecnej Prawdy. KPiO 1908; ang: 336 |