Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj |
|
|
ŚMIERĆ - Czy wszyscy pójdą na śmierć?Czy klasa restytucji, żyjąca w czasie, kiedy Kościół będzie zapieczętowany, pójdzie na śmierć, czy tez restytucja zacznie się dla nich natychmiast? Rozumiem, że z zakończeniem obecnego wieku - albo raczej chcę powiedzieć, że Kościół będzie skompletowany z zakończeniem tego wieku i że w owym czasie przyjdzie na świat wielki ucisk a w ucisku tym wielu ludzi straci życie - będzie to czas ucisku, który przyrównany jest w Piśmie świętym do ucisku, jaki przyszedł na Żydów z końcem ich wieku, kiedy to tyle tysięcy ich zginęło w oblężeniu Jerozolimy. W Piśmie Świętym podane to jest jako figura końca tego wieku i zginiecie wielkiej liczby ludzi obecnie. Tak samo Rewolucja Francuska wystawiona jest w Księdze Objawienia jako obraz tego, co ma być przy końcu tego wieku, To, czego oczekujemy, będzie krótkim okresem anarchii, Kościół zaś zostanie zabrany zanim zacznie się anarchia. Nasz Pan powiedział, że świat drętwieć będzie ze strachu, w oczekiwaniu rzeczy, które będą się dziać na ziemi, ale powiedział także: "Czujcie tedy abyście byli godni ujść tego wszystkiego co się dziać ma na świecie." Kościół będzie doznawał pewnych rzeczy a w to włączone będą liczne doświadczenia i prześladowania a możliwe i wiele cierpień różnego rodzaju na końcu tego wieku. Jednak wszyscy członkowie Kościoła przejdą poza zasłonę zanim przyjdzie na świat ten ucisk anarchii. W ucisku tym, wiele ludzi straci życie, ale wciąż jeszcze pozostanie dużo ludzi z milionów, jakie mieszkają na ziemi. Nie spodziewamy się, że nawet połowa umrze, wcale nie. Ale bez spekulowania nad liczbą, wnosimy, że w owym czasie pozostanie niewątpliwie bardzo dużo ludzi i do tych właśnie przyjdzie pierwsze poselstwo Pańskie o ustanowieniu Jego Królestwa. Pismo święte uczy, że zacznie się to od Żydów. Oni będą pierwszymi, na których przyjdzie łaska w czasie restytucji. Łaska Boża przyjdzie na nich przez Świętych Starego Testamentu, a następnie przez Żydów na wszystkie narody, rodzaje i języki. I tak wszystkie żyjące narody dostąpią błogosławieństwa od Pana, które spłyną zaraz na początku Tysiąclecia. Otrzymają te pierwsze błogosławieństwa skoro tylko poddadzą się porządkowi rzeczy w Królestwie, a sprawiedliwość zacznie być ustanawiana na ziemi w miarę jak ludzkość dochodzić będzie do harmonii z Bogiem, wszystko to zacznie być wprowadzane zanim ktokolwiek zostanie obudzony z grobu. Teraz wyobrażam sobie, że część tego pytania jest: Czy nie wszyscy muszą zejść do grobu? Czy wobec tego, że karą była śmierć, każdy członek rodzaju Adamowego musi iść do grobu? Odpowiadam, nie. Nie jest konieczne według woli Bożej. Z punktu zapatrywania Bożego, cały świat jest umarłym, jak to powiedział Jezus, pamiętacie, gdy pewien młodzieniec rzekł: Panie, po śmierci ojca mego przyjdę i będę jednym z uczniów Twoich. Jak długo stary ojciec żyje, ja lepiej zostawać będę z nim, ale kiedy umrze, zostanę jednym z Twoich uczniów. Odpowiadając mu Jezus rzekł: "Niech umarli grzebią umarłych, ale ty idź i głoś Ewangelię." Co znaczy, że świat jest umarły z punktu zapatrywania Bożego? Choroba, śmierć, przeszły na całą ludzkość a z punktu Bożego zapatrywania nikt z ludzi nie ma życia ani prawa do życia. A pamiętacie, że Pan Jezus powiedział: "Kto ma Syna ma żywot, a kto nie ma Syna, nie ma żywota." Cały świat, przeto nie mając Chrystusa, nie ma życia. Chrystus jest Życiodawcą, a ktokolwiek ma Chrystusa, dostępuje życia. Tak więc cały świat jest już światem umarłym. Przeto na początku Tysiąclecia Pan, który kupił cały świat swoją kosztowną krwią, zacznie dzieło naprawiania rzeczy i błogosławienia świata, podnoszenia go, a w miarę jak świat będzie podnoszony, będzie uzdrawiany z tego stanu umierania. Na przykład, gdyby świat ludzkości który zszedł do grobu powstał, ludzie nie wróciliby do życia. Pamiętacie jak to Pismo święte mówi, że tylko klasa pierwszego zmartwychwstania przyjdzie do życia. Tak więc, Pan nasz mówi: "Ci, którzy dobrze czynili." Ci, którzy podobali się Ojcu, którzy mają Jego uznanie, osiągną zmartwychwstanie do życia, a inni powstaną na sąd - do stopniowego podnoszenia się z śmierci, w ciągu dnia tysiącletniego w którym udzie będą coraz bardziej podnoszeni z upadku grzechu i umierania, aż zostaną doprowadzeni do doskonałości życia. Adam, miał życie, kiedy Bóg go stworzył, ale kiedy popełnił grzech, został skazany na śmierć. "Umierając umrzesz." To umieranie zaczęło się zaraz. Został wydalony z ogrodu rajskiego. Stał się umierającym człowiekiem. Nie mógł być równocześnie umierającym i żyjącym człowiekiem. Doskonałość jego życia zaczęła przemijać od chwili jak wypędzony został z raju. Po wyroku śmierci upłynęło 930 lat zanim Adam stał się zupełnie umarłym. Tak samo jest ze światem w sprawie restytucji. Obudzenie z grobu nie da ludziom życia. Życie jest doskonałością. Obudzenie z grobu wyprowadzi ludzi na świat wciąż w niedoskonałym stanie, bez życia. Ale będą coraz wyżej i wyżej podnoszeni z poniżenia umysłowego, moralnego i fizycznego, w które popadli przez grzech Tak więc dopiero z końcem Tysiąclecia, ludzkość zostanie uwolniona od śmierci. I o tym mówi Pismo Święte, że ostatni nieprzyjaciel, jaki zostanie zniszczony, to będzie śmierć. A odnosi się to do Chrystusowego Królestwa 'Tysiąclecia, ponieważ to stoi z tym w związku. W liście 1 Koryntian, rozdz. 16, Apostoł wykazuje, że Pan musi królować dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego, a ostatnim nieprzyjacielem, ostatnim wrogiem Boga, sprawiedliwości i człowieka będzie śmierć. Tak więc zajmie całe tysiąc lat aby wyprowadzić człowieka z śmierci. Dokąd śmierć będzie mieć jakąkolwiek władzę nad ludzkością, nie będzie ona zniszczona. Weźmie całe tysiąc lat, aby zniszczyć śmierć i wyzwolić ludzkość. Ktoś mógłby powiedzieć: Bracie Russell, nie powiedziałeś nic o umierających wtórą śmiercią. - Nie, ale jest ona prawdą. Pismo Święte powiada, że będą tacy, którzy nawet wobec tak obfitej łaski Bożej odrzucą dobrą radę Boga i nie zapewnią sobie życia, nie będą podniesieni. Chybią nie dlatego, że w planie było jakieś ograniczenie, nie że Bóg nie uczynił dla nich potrzebnych zarządzeń, nie iż kosztowna krew Chrystusowa nie była dostateczna dla nich, nie iż sposobności Tysiąclecia były niewystarczające. Wcale nie, ale dlatego, że oni sami odmówili przyjęcia Boskiej łaski na tak błogosławionych i korzystnych warunkach Tysiąclecia. Bóg dał każdej ludzkiej istocie wolną wolę i nie ma zamiaru zmuszać niczyjej woli; przeciwnie, szuka takich, którzy chwaliliby Go w duchu i w prawdzie. A ktokolwiek nie będzie chwalił Boga w duchu i prawdzie, niech umiera śmiercią. Bóg nie proponuje dać życie wieczne nikomu innemu jak tylko tymi, którzy pragną życia i którzy miłują warunki na podstawie, których to życie mogą otrzymać - na warunkach posłuszeństwa i wierności Bogu - a my wszyscy powiadamy. Amen. Cieszymy się z tego postanowienia Bożego, że żadna buntownicza dusza nie będzie żyć. Tak więc, kiedy przyjdzie koniec Tysiąclecia a Jezus odda świat Ojcu, będzie mógł oddać go doskonałymi, ponieważ w międzyczasie zniszczy wtóra śmiercią wszystkich tych, którzy odmówią posłuszeństwa prawom Królestwa. Pamiętacie proroctwo o grzeszniku, który umrze mając sto lat. Będzie odcięty, ponieważ nie zechce zastosować się do nakazów królestwa. Pamiętacie oświadczenie apostoła Piotra w 3-cim Rozdziale Dziejów Apostolskich, gdzie powiada, wskazując na Królestwo Chrystusowe: "Albowiem Mojżesz do ojców rzekł: Proroka wam wzbudzi Pan Bóg wasz, jako mię, onego słuchać będziecie we wszystkim, cokolwiek do was mówić będzie." -: Jak Mojżesz był wielkimi wodzem Izraela, tak tu będzie jeszcze większy niż Mojżesz. A powiedziane jest, że dusza, która nie usłuchała tego proroka, będzie wygładzona z pośród ludzi. Chwała Bogu, że nie będzie ona męczona. Bóg zniszczy wszystkich grzesznych. "Wszyscy grzesznicy będą zniszczeni." To jest sprawiedliwa, słuszna kara na tych, którzy odmawiają przyjęcia łaski Bożej i Jego sprawiedliwych, rozsądnych i miłościwych warunków. Brat Harrison: - Proszę podać nam słowo lub dwa, dodatkowo w tym samym przedmiocie. Zdaje mi się, że mówiłeś, iż ci, którzy dostąpią zmartwychwstania do żywota, obejmować będą tylko tych, którzy mieć będą udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Czy to nie obejmuje także świętych Starego Testamentu, którzy umarli w wierze, a po drugie, czy mamy spodziewać się zmartwychwstania świętych Starego Testamentu w czasie anarchii lub też zaraz po zakończeniu się tego okresu? Godzę się z tym. To oświadczenie Pana naszego u Jana 5:29: I "pójdą ci, którzy dobrze czynili, na powstanie żywota" - obejmuje więcej niż pierwsze zmartwychwstanie. Słowo "pierwsze" w jednym znaczeniu użyte jest dla oznaczenia porządku czasu - pierwsze w porządku czasu. Będzie to pierwsze w porządku czasu tam wymienionego, ale słowo to w ścisłym znaczeniu oznacza pierwsze, co do rodzaju, co do jakości - zmartwychwstanie pierwszej klasy. Inny wyjątek Pisma świętego powiada "Błogosławiony i święty, który ma dział w pierwszym (to jest w najgłówniejszym) zmartwychwstaniu; albowiem będą kapłanami Bożymi i Chrystusowymi i będą królować z Nimi tysiąc lat." Jak widzicie, jest to Maluczkie Stadko. Ale kiedy Pan nasz wspomina tę sprawę, nie dzieli On tego zmartwychwstania albo tamtego zmartwychwstania tych, którzy dobrze czynili. Nie opowiada nam o różnych częściach, lecz bierze jako całość wszystkich, którzy należą do zmartwychwstania tych co dobrze czynili. Wszyscy oni przyjdą do życia, do zmartwychwstania. Obejmuje to, przeto nie tylko Maluczkie Stadko stanowiące Kościół, Oblubienicę Chrystusową, lecz także i Wielkie Grono, ponieważ oni także dobrze czynili. Uczynili poświęcenie a chociaż nie byli dostatecznie wiernymi według Pisma Świętego, aby mogli być uznani godnymi uczestnictwa na stolicy z Panem i zostania kapłanami królewskiego kapłaństwa i być dziedzicami razem z Nim, to jednak próby na nich dopuszczone ostatecznie wykażą, że byli posłuszni Bogu nawet kosztem oddania swego życia, a więc czynili dobrze. Okażą się zwycięzcami, jak to jest wykazane w Objawieniu, gdzie klasa ta jest wyobrażona. Czytamy o Maluczkim Stadku, jako o stu czterdziestu i czterech tysiącach a także czytamy o Wielkim Gronie, którego liczby nikt nie zna, a które pochodzi ze wszystkich ludów i rodzajów i narodów i języków. Kim oni są? Są to ci, którzy wyszli z wielkiego ucisku. Maluczkie Stadko wyszło z wielkiego ucisku. Bez ucisku nie wejdziesz do Królestwa. Więc kim są oni? Jest to klasa specjalnego ucisku dla specjalnego powodu, o której czytamy, że ewentualnie otrzymają palmy, chociaż nie otrzymają koron. Korony należą do Maluczkiego Stadka, a palmy należą do Wielkiego Grona, ponieważ przedstawiają zwycięstwo. Wielkie Grono odniosło zwycięstwo, ponieważ Pismo Święte mówi, że składa się ono z zwycięzców. Czym tedy jest Maluczkie Stadko? Czymś więcej niż zwycięzcami. Każdy, kto wchodzi pod moc ducha w ciągu tego wieku Ewangelii, musi wyjść jako zwycięzca, albo umrzeć wtóra śmiercią. Nie ma innego wyboru. Są więc dwie klasy, które dobrze czyniły; Maluczkie Stadko, więcej niż zwycięzcy i Wielkie Grono, zwycięzcy. Następnymi są Święci Starego Testamentu, o których wspomina św. Paweł w Liście do Żydów, gdzie wyjaśnia jak niektórzy z nich uznani zostali wiernymi i jak znosili trudności i potem mówi o nich, że mają świadectwo, iż podobali się Bogu. To wskazuje, że i oni będą w tej klasie, o której Pan powiedział, że dobrze czynili. Na jakiej podstawie? Na podstawie wiary i posłuszeństwa. Ci więc będą również w klasie zmartwychwstania. Obejmuje to więc trzy klasy, ale Pan nasz mówi jakoby o jednej. "Ci, którzy dobrze czynili, pójdą na powstanie żywota." Te trzy klasy powstaną do życia na trzech różnych poziomach - jakoby były trzy odmienne zmartwychwstania. Pierwsi będą święci, którzy powstaną do Boskiej natury; następnie będzie Wielkie Grono, na poziom duchowej natury, na podobieństwo aniołów; trzecimi będą Święci Starego Testamentu, którzy powstaną jako doskonali ludzie. Dlaczego wszyscy ci mają przyjść do życia i doskonałości? Ponieważ przeszli już swoją próbę, otrzymali świadectwo, że wyszli jako zwycięzcy, podobali się Bogu i dlatego Bóg da im życie. Darem Bożym jest żywot wieczny. W specjalnym zastosowaniu do Kościoła, ten żywot wieczny jest Boską naturą. Wieczne życie dla Wielkiego Grona jest jako istot duchowych na poziomie aniołów. Natomiast żywot wieczny dla Świętych Starego Testamentu będzie doskonałość natury ludzkiej. Oni nie byli powołani do czegoś więcej. Pamiętacie jak mówił Apostoł, że Bóg przygotował lepsze rzeczy dla nas niż dla nich, że bez nas nie mogliby stać się doskonałymi. Jak pięknie różne te Pisma pasują jedne do drugich. Lecz co z resztą ludzkości? Ci powstaną na sąd. Pamiętacie, że słowo "sąd" oznacza "próbę". Świat nie będzie na próbie aż nastąpi odpowiedni czas. Niektórzy z nas prawdopodobnie byli w sądzie i wiecie, że jedna sprawa jest sądzona, a nie wszystkie sprawy od razu. Czy nie tak? Sąd rozpatruje jedną sprawę, a inne sprawy nie przyjdą pod sąd aż ta pierwsza zostanie osądzona. Bóg również stawił pod sąd najpierw Kościół, który jest sądzony w ciągu wieku Ewangelii. Kiedy skończy się rozprawa Kościoła, ci, co otrzymają znak że podobają się Bogu, zostaną wprowadzeni do chwały Pańskiej; dostąpią przemiany w zmartwychwstaniu, w jednej chwili, w mgnieniu oka. Wówczas ich próba zostanie skończona, jak to Pan nasz przedstawił w przypowieści o człowieku zacnego rodu, który udał się do dalekiego kraju aby dostać dla siebie królestwo itd. KPiO 1908; ang: 216 |