Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa |
|
|
|
SPRAWIEDLIWOŚĆ - Co do doświadczenia w Wiekach Ewangelii i Tysiąclecia.Czy byłoby to zgodne ze sprawiedliwością dać rodzajowi ludzkiemu tylko doświadczenie w złym, bez doświadczeń Wieku Tysiąclecia?
Tak, sądzę, że byłoby, o ile my mamy pojęcie, co to jest sprawiedliwość, czyli na ile jesteśmy zdolni rozumować zasady sprawiedliwości. Możemy na przykład powiedzieć, że pies nie ma nadziei przyszłego życia, a wiemy, że psie życie jest synonimem surowych i przykrych doświadczeń. Nieraz powiadają: "Ma on prawdziwie psie życie". Ma to oznaczać, że ten ktoś nie ma zbyt przyjemnego i łatwego życia. Czy mamy więc mówić, ze przez takie zarządzenie wobec psów, wyrządzono im niesprawiedliwość, powołując je do życia i pozwalając im żyć w takich warunkach? Nie. Psy mają życie, które im odpowiada i z którego jako psy są zadowolone, mają swoje chwile przyjemne - nawet wówczas, kiedy szarpią się o kość. W wypadku człowieka, grzech przeciwko prawu Bożemu sprowadził na niego wyrok śmierci i potem ta śmierć tak samo działa przeciwko człowiekowi, jak działa przeciwko reszcie świata zwierzęcego. Bóg nie jest nic winien człowiekowi. Ze strony Boga nie było nigdy żadnego zobowiązania uczynić coś dla jego wybawienia. Grzech, nieszczęścia, kłopoty, bóle i smutki na świecie nie są czymś, co Bóg przygotował dla człowieka, ale co człowiek sam sprowadził na siebie. Stąd nie ma żadnego zobowiązania ze strony sprawiedliwości, ażeby dla ludzkości coś uczynić. Nie ma też niczego w obecnym porządku rzeczy, pozwalającymi na panowanie grzechu i śmierci, co wskazywałoby albo kazało przypuszczać, że sprawiedliwość Boska jest obojętna i niewierna, że Bóg powinien coś więcej zrobić dla człowieka. Rozumieć należy, że wszystko, co Bóg czyni dla wybawienia człowieka, jak restytucja itd., że wszystko to jest z łaski Boga a nie z konieczności jakiejś lub żeby wymagała tego zasada sprawiedliwości.
KPiO 1911; ang: 392 |