Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj |
|
|
SPRAWIEDLIWOŚĆ Z ZAKONU - Paweł bez nagany.Co Paweł miał na myśli gdy mówił: "Według sprawiedliwości onej, która jest z zakonu, będąc bez przygany." (Filip 3:6) Czy nie był on uczestnikiem narodowego grzechu Izraela, za ukrzyżowanie Pana i czy nie powinien być ochrzczonym na oczyszczenie z grzechów? Czy który żyd był w takiej harmonii z przymierzem zakonu, że nie potrzebowałby być ochrzczonym? Rozumiem, że Apostoł miał na myśli, iż osobiście on był bez nagany. Jako członek narodu, on nie był bez winy, ponieważ cały naród był włączony w grzech popełniony przez przywódców. Naród ten był odpowiedzialny za krew Jezusową, lecz Paweł, jako żyd nie żył jako grzesznik. On starał się zachowywać zakon i w tym znaczeniu nie był grzesznikiem. Przeto nie potrzebował być ochrzczonym. Chrzest taki nie był czymś zwykłym u Żydów. Co Jan Chrzciciel czynił było czymś nowym dla nich. Oni wszyscy ochrzczeni byli w Czerwonym morzu i w obłoku, gdy Bóg wywiódł ich z ziemi egipskiej. Prowadząc ich z Egiptu do ziemi Chananejskiej, Bóg przeprowadził ich przez ten wodny chrzest - woda po obu ich stronach i obłok nad nimi. Oni wszyscy byli naonczas ochrzczeni w Mojżesza i wszyscy byli reprezentowani w Mojżeszu, jako pośredniku przymierza zakonu. Ktokolwiek był wiernym temu przymierzu, uczynił wszystko co mógł czynić i taki nie był dobrowolnym grzesznikiem. Niektórzy byli celnikami i grzesznikami, nie starali się żyć sprawiedliwie, a nawet zbierali podatki od swoich braci, służąc poganom. Inni byli grzesznikami jawnymi. Ktokolwiek z takich grzeszników, chcąc się nawrócić i dojść do społeczności z Bogiem, mógł symbolicznie okazać omycie swoich grzechów w wodzie przez chrzest. To znaczyłoby że tacy powrócili do harmonii z Mojżeszem i z przymierzem zakonu i że będą czynić wszystko na ile ich stać aby zachować zakon. To też Jan, widząc Jezusa idącego do siebie, wiedział że Jezus nie był grzesznikiem i z tego powodu nie potrzebował być chrzczonym, ale raczej że on sam potrzebowałby być ochrzczonym przez Jezusa. Jezus był w zgodzie z Mojżeszowym zakonem; Jan starał się żyć w zgodzie, a Paweł wliczał też i siebie do takiej klasy. On nie potrzebowałby chrztu, ponieważ chrzest konieczny był tylko dla jawnych grzeszników, którzy chcieli powrócić do harmonii z Bogiem. Jan jakoby mówił: Mesjasz rozpocznie wnet ustanawiać Swoje królestwo, a jeżeli wy nie uporządkujecie swoich spraw i nie polepszycie życia, to nie zostaniecie przeniesieni od Mojżesza do Chrystusa i nie staniecie się członkami nowego narodu. KPiO 1916; ang: 601 |