Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj |
|
|
TALENTY - A grzywny.Jakie znaczenie ma grzywna, w przypowieści o grzywnach? Jeżeli odpowiedzią twoją będzie, że usprawiedliwienie, to co oznaczałyby owe dziesięć grzywien i to, że sługa mający dziesięć grzywien otrzymał jeszcze grzywnę tego, który okazał się niewiernym? Są dwie przypowieści podobne pod wielu względami; jedna mówi, że słudzy otrzymali po jednej grzywnie każdy, a druga, że otrzymali talenty w nierównej ilości - jeden, dwa i pięć. Słudzy ci zyskali także nierówną ilość talentów. Przypowieść o talentach zdaje się dobrze pasować do różnych talentów posiadanych przez wiernych Pańskich. Na przykład niektórzy mogą mleć talent do przedstawienia prawdy w prywatny sposób; inni talent do publicznego przemawiania. Jeszcze inni mogą mieć talent do pisania itd. Widzimy więc, że nie którzy mogą posiadać kilka talentów, inni zaś zaledwie jeden. Przynajmniej to jest co myślimy, że Pan chciał wyrazić przez tę przypowieść. Przedstawiałoby to was i mnie w różnych zdolnościach umysłu i ciała, oraz nasze sposobności, a nagroda za używanie tych talentów przedstawia, że gdy wiernie używać będziemy to, co posiadamy, czy to jeden, dwa czy pięć talentów, otrzymamy tę samą ogólną nagrodę. Przypowieść o grzywnach różni się tym, że każdy sługa otrzymał jedną grzywnę - nie więcej ani mniej. Pan nie wytłumaczył co ta grzywna ma oznaczać, przeto trzeba nam się starać wyrozumieć to z taktów, okoliczności itd. Podałem myśl w Strażnicy, że grzywny te mogą przedstawiać usprawiedliwienie, ze każdy otrzymuje usprawiedliwienie, czy ma on dużo talentów czy mało oraz, że usprawiedliwienie znaczy uczynić kogoś sprawiedliwym, przyjemnym Bogu. Gdy tedy ktoś zostaje w taki sposób uczyniony sprawiedliwym, przyjemnym Bogu przez to jedno błogosławieństwo usprawiedliwiające jego całą istotę, staje się on sługą Pańskim, czy ma on więcej talentów czy mniej. Mający więcej talentów nie byłby uznanym, gdyby najpierw nie był, usprawiedliwionym. Ten dar Boży, usprawiedliwienie, jest szczególniejszym darem i czyni nas Jego sługami. Usprawiedliwienie obejmuje wszystkie talenty, jakie ktoś posiada, czy jest ich mało czy dużo, a przy końcu drogi każdy będzie musiał zdać rachunek przed Panem z wszystkich posiadanych talentów, które zostały policzone tylko na tej podstawie, że dana osoba była usprawiedliwiona, bez czego talenty te nie byłyby wcale liczone. Pytaniem również jest, jak ta jedna grzywna mogła być zabrana jednemu i dana drugiemu, co zdaje się stosować do obu przypowieści. Jeżeli ktoś zaniedba używać swoich sposobności i przywilejów, to one będą dane Innemu, św. Paweł daje nam w tym względzie Ilustrację. W swoich doświadczeniach Paweł spotykał braci, którzy ale byli dosyć gorliwymi i pilnymi w Pańskiej służbie. W takich okolicznościach on starał się czynić tym więcej; czyli gdziekolwiek zauważył brata, który nie dopełniał służby jemu powierzonej. Apostoł wykorzystywał to jako sposobność czynienia tym więcej. W niektórych miejscach on napomknął, że gdyby wierni więcej oceniali swoją odpowiedzialność, to okazaliby większą staranność o jego doczesne potrzeby; a powiedział im to dopiero po odejściu. Dokąd był z nimi, nie powiedział Im: Gdybyście podjęli się pokrywać moje wydatki, to ja z waszą pomocą mógłbym służyć Pańskiej sprawie o wiele lepiej; gdy zaś tak jak jest, zmuszony byłem pracować przy robieniu namiotów, abym nikomu z was nie był ciężarem. W każdym razie oni stracili wielką sposobność i Apostoł dał do zrozumienia, że gdziekolwiek spotykałby takich, co zaniedbali swoje sposobności a on przez pracę ponad czas mógłby dane sposobności wykorzystać, chętnie czyniłby to. Zatem wy i ja mamy wiele naturalnych talentów i mamy być wiernymi w używaniu tych talentów i grzywien w służbie Pańskiej; a jeżeli ktoś opuszcza się w tym, to nie mamy przystawać, sprzeczać się z nim i opuszczać się sami, ale raczej iść naprzód, używać jak najlepiej swoich sposobności i przybierać sposobności zaniedbanych przez drugich, aby czynić tym więcej i dostąpić błogosławieństwa, choćby ten drugi je tracił. KPiO 1911; ang: 536 |