Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj |
|
|
USPRAWIEDLIWIENIE - W stosunku do poświecenia.Czy właściwym jest mówić, że przed poświeceniem wierni są, usprawiedliwieni, czy tylko zbliżają się do usprawiedliwienia? Tacy zbliżają się do usprawiedliwienia. Te kroki warunkowego usprawiedliwienia na Dziedzińcu prowadzą ich tylko do punktu, gdzie następuje ożywienie ich usprawiedliwienia. Jezus usprawiedliwia przy drzwiach Namiotu Zgromadzenia; ale lute usprawiedliwia osoby, która jedynie życzy sobie, pozbyć się nieczystości cielesnych. Dopiero gdy ktoś dochodzi do drzwi, przywiązuje się tam i robi przymierze z Bogiem, może być zupełnie usprawiedliwiony. Tam Arcykapłan gotów jest przypisać mu Swoją sprawiedliwość i przyjąć go jako członka Ciała Chrystusowego - kiedy jest przy drzwiach. Gdy Pan usprawiedliwił kogoś zaraz skoro tylko ten wszedłby przez bramę na Dziedziniec i do ołtarza miedzianego, mu siałby oczywiście być jakiś cel takiego usprawiedliwienia. Jaki mógłby być cel? Celem usprawiedliwienia jest uczynić kogoś przyjaznym albo możliwym do przyjęcia ducha świętego. Przeto gdyby ktoś był usprawiedliwiony przy ołtarzu miedzianym i otrzymał tam ducha świętego, dla takiego stracone byłyby wszystkie jego ziemskie przywileje czyli szansę. Taki może zechciałby wyjść na zewnątrz - jak to wielu czyni - co byłoby za późno dla niego, gdyby nastąpiło zupełne usprawiedliwienie. Kto nie doszedł do punktu zawarcia przymierza z Bogiem, ten nie wyrzekł się leszcze swych praw do restytucji. Aż do po święcenia się, ma on wciąż sposobność dostąpienia tych przywilejów w przyszłości, w Tysiącleciu. Ale kto uczyni takie poświęcenie i zostaje przyjęty przez Pana, ten nigdy nie otrzyma restytucji ani niczego na poziomie ludzkim w przyszłym wieku. Dlatego to Pan w miłosierdziu Swym nie uznaje nikogo, dopóki ten ktoś nie poczyni wszystkich potrzebnych kroków w kierunku takiego właśnie warunkowego usprawiedliwienia, dopóki nie ta decyduje stanowczo Po głębokim zastanowieniu się, że chce być uczniem Pańskim. Dokąd nie dojdzie do takiej decyzji, Pan nie będzie miał z nim nic do czynienia. Ale jeśli przywiąże się do tych drzwi przez zrobienie przymierza z Bogiem, wówczas Pan nim się zaopiekuje i uczyni wszystko, co potrzeba na jego dobro - ale dopiero kiedy ten ktoś podejmie ten krok poświęcenia. KPiO 1916; ang: 411 |