Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

MAŁŻEŃSTWO - O wydawaniu pieniędzy męża.

Czy żona ma wolność używać pieniądze do niej należące wbrew życzeniom swego męża?

Gdyby mąż był doskonałym, i w zupełnej społeczności z Bogiem, a żona jego tak samo, to nie byłoby trudności, ani podobnego pytania; lecz tak nie jest i dlatego myślą moją w tej sprawie jest że według przepisów prawnych i ogólnego zwyczaju, mąż biorąc sobie żonę, zobowiązuje się traktować ją jako swoją wspólniczkę i to bez względu na posiadany przez żonę majątek, chyba, że co do tego są jakieś specjalne zastrzeżenia lub jakiś kontrakt. Jeżeli jednak nie ma takich zastrzeżeń, powinno się rozumieć, że maż wziął sobie żonę, aby była jego towarzyszką i staje się przez to odpowiedzialny za opiekowanie się nią, bez względu na to czy ma jakąkolwiek własność osobistą lub nie. To oznaczałoby także, iż pomiędzy mężem i żoną istnieć powinien rozsądny stosunek i że w razie gdyby mąż zachorował, żona używałaby tych środków, jakie posiada (o ile takowe posiada) na utrzymanie rodziny. Zaś w razie, gdyby nie było rodziny, a mąż jako jej naturalny opiekun i obrońca, nie byłby fizycznie zdolny do zaopiekowania się nią, przywilejem żony byłoby poświęcić swoja życie na służenie mężowi we wszelki potrzebny sposób.

Gdzie zaś, kwestia konieczności nie istnieje, i mąż jest aż nadto zdolny postarać się o utrzymanie dla obojga i nie potrzebuje tego, co jest prawną, osobistą własnością żony tam moim zdaniem, żona może uważać się za szafarkę pieniędzy, będących jej indywidualną własnością, oraz, że co do tego ma odpowiedzialność wobec Boga, a mąż, powinien z nią w tym względzie współdziałać.

KPiO 1909; ang: 459